Antylopka
Potrojna mamuska
Wczoraj pojechałyśmy do Ikei (ja z Wiki i moja mamą, bo mąz wczoraj w pracy) po krzesełko dla Wikunii (wiecie na pewno o które chodzi). Akurat były po 39 zł, więc nawet fajnie, bo tam wiadomo róznie można trafic z cenami. Nie muszę Wam mówić, jaka frajda dla małej Wchodząc do częście DLA DZIECI była zrobiona girlanda z maskotek - Wiktoria stanęłą przed zrobiła duże oczy, powiedziała "łaaał..." i się tak pochyliła do tyłu i ręce rozłożyła, jakby nie mogła całości objąć. Ale miała ubaw!! Oczywiście najlepsze było śmiganie pomiędzy meblami, siedzenie na karnym żółwiku (karnym!!) i co widziała płaczące dziecko to mnie wołała i mówiła " Mama, dzidzie eeeeee" czyli że dzidzia płacze. Troche odmiany wczoraj było, zamiast spacerku (u nas deszcz popsdywał:-()
http://www.allegro.pl/item567607289_krzeselka_mammut_ikea_najtniej_3_kolory.html
mamy czerwone
http://www.allegro.pl/item567607289_krzeselka_mammut_ikea_najtniej_3_kolory.html
mamy czerwone