Betix, ja właśnie przytulaka z pozytywką będę kupować. Tylko chce coś porządnego, nie byle jakie Babyono. Przy starszaku przeżyłam 3 pozytywki BabyOno i nigdy więcej. Pomijam to, że odpruwały się elementy (np cały miś się od księżyca oderwał, sznureczek się odprul), ale najgorsze było to, że po kilku tygodniach popsuty był mechanizm pozytywki. Fałszowanie nie do wytrzymania, omijała poszczególne dźwięki (pewnie się uszczerbku elementy), raz przyspieszył raz zwolniła. No nie dla moich wrażliwych uszu. Wiec tym razem wole w Coś droższego zainwestować, a nie denerwować się. Szumisie mnie też nie ruszają, choć na niektóre dzieci działają.
Ta sówka jest właśnie taka oryginalna jeśli chodzi o dźwięki :-) Podoba mi się. A do tego jakiś przytulak ze standardowa melodią. To by był dla mnie fajny zestaw.
O rany, Wy już.te łóżeczka macie złożone aż.do narodzin? Czy tylko do zdjęcia? To się sto razy jeszcze zakurzy... Ja jak Betix i Quchasia. Łóżeczko na strychu u dziadków, materac niekupiony, ubranka w weekend przywiezione z dziadkowego strychu jeszcze w worach leżą Ale dzisiaj mąż ma wolne i stwierdził, że przemebluje juz.nasza sypialnie, wiec tyle do przodu będziemy. Mone ruszymy z przygotowaniami w końcu. Jeszcze się zastanawiam, czy nie poprosić go o przemalowanie łóżeczka na biało (mamy zwykle drewniane) ale boję się go drażnić, bo co chwilę wymyślam przemalowanie czegoś
A co do tego ile czasu jeszcze... Patrzylyscie na pazdziernikówkach kiedy zaczęły się wysypywać? ;-)
Ta sówka jest właśnie taka oryginalna jeśli chodzi o dźwięki :-) Podoba mi się. A do tego jakiś przytulak ze standardowa melodią. To by był dla mnie fajny zestaw.
O rany, Wy już.te łóżeczka macie złożone aż.do narodzin? Czy tylko do zdjęcia? To się sto razy jeszcze zakurzy... Ja jak Betix i Quchasia. Łóżeczko na strychu u dziadków, materac niekupiony, ubranka w weekend przywiezione z dziadkowego strychu jeszcze w worach leżą Ale dzisiaj mąż ma wolne i stwierdził, że przemebluje juz.nasza sypialnie, wiec tyle do przodu będziemy. Mone ruszymy z przygotowaniami w końcu. Jeszcze się zastanawiam, czy nie poprosić go o przemalowanie łóżeczka na biało (mamy zwykle drewniane) ale boję się go drażnić, bo co chwilę wymyślam przemalowanie czegoś
A co do tego ile czasu jeszcze... Patrzylyscie na pazdziernikówkach kiedy zaczęły się wysypywać? ;-)
Ostatnia edycja: