reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla Malucha i Mamy :)

Kotti, wysłałam Ci dziś listę :) Wybacz opóźnienie ;)

***
My mieliśmy przy Franku X-landera XA. Ale jak się Nusia urodziła, to kupiliśmy Baby Jogger City Select - gondola + spacerówka w jednym z możliwością rozłożenia na pojedynczy wózek.
I sprawdza się bardzo dobrze :)
Ja mnóstwo z dziećmi jeżdżę, zazwyczaj komunikacją miejską (prawo jazdy mam zamiar robić dopiero po trzecim porodzie), więc wózek był konieczny mniej więcej do drugiego roku życia Franka, a nawet jeszcze ciut dłużej, bo w zimie ciężko mu było chodzić długie dystanse w kombinezonie.
 
reklama
Odnośnie swojego rozwiązania wózkowego u dzieci z małą różnicą wieku pisałam na ogólnym, ale tam takie tempo, że pomyślałam o tym, by napisać to również tutaj ;)

Dostawka - deskorolka doczepiana do wózka Buggy Board. Pasuje chyba do wszystkich wózków.
Ja miałam x-landera x1. Teraz będzie x-move :)
 
Babygg właśnie będę chciała coś takiego kupić. Siostra miała coś takiego, ale montowane po środku, gdzie ja mam hamulec, więc niestety nie dostanę w spadku ;) Mam nadzieję, że w którymś ze Szczecińskich sklepów jest coś takiego, żeby chociaż przymierzyć do wózka, czy pasuje. Ja nie wiedziałam, ze to się deskorolka nazywa, przystawka na to mówię ;)
 
Ja rozważałam opcję takiej dostawki, ale w końcu zdecydowaliśmy się, że musi być coś, na czym można usiąść. Jak wychodziłam na pół 7-8 godzin z dziećmi w domu, to Franek nie wytrzymałby, nawet gdyby nie musiał iść, tylko stać.
No ale to trzeba do swoich potrzeb dostosować :)

Mieliśmy też przygodę z dostawką buggypod. Ale nie polecam. Mało stabilna, a do tego wózek robi się szeroki, więc nie wchodzi w drzwi żadne i po schodach ciężko zjechać.
 
Dziewczyny ja jestem zielona... co jak i kiedy się kupuje :-(
Wczoraj chciałam obejrzeć wózki to mąż stwierdził, że za dwa miesiące to on może oglądać...

Tak ostatnio czytałam, że niektóre z mam kupują łóżeczka turystyczne zamiast drewnianych.
Sprawdza się takie rozwiązanie?
 
Łóżeczko turystyczne ma swoje zalety, do których prócz możliwości złożenia należy na pewno to, że dziecko sobie krzywdy szczebelkami nie zrobi. My mamy takie tylko na wyjazdy i jestem zadowolona, choć jest troszkę chybotliwe. Na pewno nie jest tak stabilne jak normalne drewniane łóżeczko. Siostra młodszego przez rok trzymała w turystycznym i nie narzekała.

Co do zakupów to chyba jednak trzeba będzie zacząć od siebie i od dokupienia garderoby odpowiedniej:rofl2: Mam sporo rzeczy z poprzedniej ciąży, ale spodni mi brakuje i jak brzucho będzie rósł tak szybko to chyba za miesiąc, dwa nie będzie innego wyjścia.
 
Moniqa, powolutku zrób sobie listę. Ja po połowie pierwszej ciąży zaczęłam kupować, żeby w czasie wydatki rozłożyć.
Łóżeczko moim zdaniem lepsze drewniane. Turystyczne są zazwyczaj większe gabarytowo, mają podwieszany materac do spania wysoko (czyli na początek) - moim zdaniem średnio się to sprawdza, bo się rusza jak się dziecko mocno wierci. No i są dość zabudowane, co się nie wszystkim dzieciom podoba, szczególnie jak jest gorąco. Moja Aniela woli spać na materacu na gołej ziemi niż w turystycznym.
 
reklama
moniqaa ja mam łożeczko drewniane i turystyczne.... drewniane jest jak dla mnie fajne ale potem dziecko strasznie głową obija o szczebelki.... przynajmniej u nas tak było bo Olka wędruje po całym łóżeczku... potem kupiliśmy turystyczne z regulacją poziomów i chyba dla drugiego dziecka od razu turystyczne dam
 
Do góry