reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla Malucha i Mamy :)

Jesli chodzi o wkładki laktacyjne to polecam babydreem. Sa rewelacyjne i taniuskie, koleżanki mi poleciły i nie zawiodłam się. Majtki siatkowe extra sprawa,a jednorazowe z tego co wiem to nie. Połozna na SR powiedziala, że to tak jakby tylke fizelina owinąc i tylko czekac na odparzenia.
Rogal do karmienia rowniez polecam. Ja krotko karmilam piersią, ale odciagalam pokarm i przy karmieniu butelką ten rogal również sie super spisał. Niedawno słuzył nam do nauki siadania:-)
 
reklama
Mi się sprawdziły wkładki laktacyjne johnsons&... są w miarę naturalne, a nie sztuczne jak większość. Na brodawki czysta lanolina.
Też zakupię smoczki avent tak na wszelki wypadek.
Majtki siateczkowe są na prawdę przydatne i te wkładki Bella. U mnie w szpitalu położna radziła z ligniną chodzić, ale to było nieporozumienie! Kleiła się, rwała bleeee!
Poducha do karmienia - niezastąpiona w pierwszych tygodniach, gdy karmienie idzie opornie! Żałowałam, ze nie miałam w szpitalu!
Ja chcę jeszcze kupić jakąś ładną włóczkę i czapeczkę na drutach zrobić ;) zobaczymy co z tego wyjdzie
 
czytam o tych wkładkach laktacyjnych i normalnie za Chiny nie mogę sobie przypomnieć, których ja używałam :-D
wiem, że na pewno nie Bella. ale za to Bella podkłady były super. no i ja po cesarce mogłam normalnie w majtkach chodzić (miałam jednorazowe), tylko dziewczyny po porodzie SN ściągały na czas obchodu.
 
ja miałam tez te gacie siatkowe i teraz tez takie kupie nie te z flizeliny :-)
butelki miałam TT, dobrze sie sprawdziły, wkładki laktacyjne z rossmana ale nie za bardzo ich uzywałam bo krotko karmiłam bo młody miał alergie i szybko kazali przejsc na Nutramigen bo nie przybierał na wadze :-(
 
reklama
Monisia, wysłałam :)

Tylko wiecie - tą listę to trzeba filtrować przez swoje doświadczenie, swoje dzieci, swoje warunki mieszkaniowe, swoją aktywność itp.
Ja ją modyfikowałam po urodzeniu Anieli, bo rzeczy, które przy Franku miałam oznaczone jako konieczne i niezbędne, przy Anieli się czasem w ogóle nie przydały. Więc teraz ostrożniej szafuję słowem "niezbędne" ;)

Problem w tym, że nigdy nie wiadomo, jakie dziecko się urodzi i co się przyda. Więc albo można kupić niezbędne minimum i potem się doposażać, albo zainwestować w więcej rzeczy i je potem posprzedawać czy zachować dla kolejnych dzieci, jeśli są w planie :)
 
Do góry