reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla maleństw i ich mamusiek

eijf, bo np. dziś o 5 nad ranem Radek jęczał przez sen - dotknęłam, ciepły. Tylko muszę wiedzieć, jak ciepły - czy już zbijać, czy jeszcze nie (zbija się powyżej 38 st.) Poza tym jak zbijasz z 40 st. np., to trudno ręką ocenić, czy spadło tyle, ile powinno, czy znowu rośnie. No i z tą gorączką przez 2-3 dni to mnie pediatra przestrzegła, że jeśli trzeciego dnia nie pojawia się charakterystyczna dla trzydniówki wysypka, to może to być objaw Zakażenia Ukłądu Moczowego albo refluksu moczowego, co wielu lekarzy często bagatelizuje. Wiadomo, że taka gorączka kilkudniowa bez innych objawów może się pojawić 1-2 razy do roku, ale jeśli jest częściej to powinno się to zadać. Jak przebieram to pewnie, że mogę zmierzyć w pupie, ale nie zawsze chcę akurat wtedy przebierać.
 
reklama
1,5 tyg zapalenia ucha, w niedzielę wieczorem odstawiłam Oli antybiotyk, a wczoraj znowu się zaczęło, 37,8, w nocy miała 39, a dziś dobiło do 40. Mała była tak osłabiona, że jak ją sadzałam, to się od razu przewracała, nie ruszała rączkami, nóżkami, tylko leżała taka bieda. I płakała bardzo. Pognałam do lekarza, najprawdopodobniej trzydniówka, ale wszystko jeszcze może się wykluć. Jak pojawi się wysypka, mamy iść się pokazać
 
kropa-u mnie ostatnio mala miala 40 stopni przez dwa dni i nic poza tym.przeszlo i na szczescie nie wrocilo.Podobno nie musialam zbijac bo mala bawila sie,jadla i nic poza tym ze miala czerwone poliki i ze byla goraca sie nie dzialo.No ale i tak podalam paracetamol:) Ja po prostu mierze jak sie zbudzi i kiedy przewijam ale moze taki bezdodtykowy jest w niekotrych przypadkach lepszy.Ja po prostu nie mialam jeszcze takiej sytuacji w ktorej bym zalowala ze go nie mam.Mam nadzieje ze ktoras z dziewczyn ma z nim doswiadczenie i pomoze:)
 
1,5 tyg zapalenia ucha, w niedzielę wieczorem odstawiłam Oli antybiotyk, a wczoraj znowu się zaczęło, 37,8, w nocy miała 39, a dziś dobiło do 40. Mała była tak osłabiona, że jak ją sadzałam, to się od razu przewracała, nie ruszała rączkami, nóżkami, tylko leżała taka bieda. I płakała bardzo. Pognałam do lekarza, najprawdopodobniej trzydniówka, ale wszystko jeszcze może się wykluć. Jak pojawi się wysypka, mamy iść się pokazać

Tweenie-współczuję:-(oby lepiej było!Niby lato a zawsze coś się może przyplątać...

a co do termometru-ja mam zwykły elektroniczny. Mierzę pod paszką, bo w pupę to ciężko i w buzi tez nie bardzo.zresztą Zuzia nie daje ani tak, ani tak, więc tylko jak śpi jej mierzę. Najlepsze są rtęciowe-tz. najbardziej dokładne, ale już wycofane...a te dotykowe drogie i mało dokładne (tak mówi lekarka i koleżanka lekarka). ale na pewno są wygodne...
 
Ja mam dotykowy na podczerwień i jestem zadowolona, mierzy temp. na czółku w 2-3 sek. Ma pamięć pomiarów, w nocy można podświetlać.
Taki: TERMOMETR SISI AQUA THERM NA PODCZERWIEŃ|ORYGINAŁ (1666311119) - Aukcje internetowe Allegro

Ale uważajcie dziewczyny na te wszystkie nowe cuda, dotykowe i bezdotykowe. Tak jak Joaszka pisze, nie ma jak termometr rtęciowy. Tzn. jak jest wątpliwość co do temperatury, lepiej skontrolować pomiar tradycyjnym termometrem.

Ku przestrodze.... moja teściowa leżała w szpitalu (drobna operacja) i była z nią na sali babka, która źle się czuła po bardzo poważnej operacji. Pielęgniarki zmierzyły temp. bezdotykowym i powiedziały, że ok, mimo, że czoło było gorące w dotyku. Któraś pacjentka miała termometr rtęciowy i jak zmierzyły, to prawie 40oC:szok:! Do rana babka by pewnie wykorkowała...:eek:

A mój eMek był obruszony, że nie chciałam rodzić we Wrocławiu... :no:
 
nef-ja choc lubie nowosci i gadzety to tez nie do konca potrafilabym zaufac termometrowi mierzacemu na odleglosc.mialam kiedys bedac dzieckiem taki jakis wynalazek (ciotka pielegniarka przywiozla kiedys z zagranicy).mierzyul tak ze szkoda gadac
 
Ja mam elektroniczny do ucha,z anglii ale też mu zbytnio nie ufam.Mierzę jej kilka razy pod rząd i wyciągam z tego mniej więcej średnią bo za każdym razem podaje inny wynik :/
 
a my zamówiliśmy dla malej namiot plazowy. nei jest to w sumie namiot dzieciecy, tylko spory taki z 1.80 na 1m, więc mam nadzieję nie będzie w nim duszno.

zamówilam go za punkty z BP, wiec tylko mala doplata byla do niego. na razie rozlozylam go w salonie i czekam az mala sie obudzi i w nim pobawi.

przyda mi się tez na ogrod, bo u nas srasznie wieje, wiec nei zawzse siedzenie jest przyjemne
 
marta-ale jak ten namiot wyglada?i jak sie podobal?

ja patrzylam na miseczki i lyzeczki dla malej bo jakos w tygodniu jej zamowic chce .
wybralam sobie ten:Babybjorn Bord En Lepel Pink bo po pierwsze ma gume od spodu co w jakis sposob zapobiegnie przesuwaniu sie talerza (mialam wziac nuby ktory sie przysysa wiec pewnie jeszcze lepszy pod tym wzgledem ale ten bardziej mi sie podoba he he) .poza tym jest na tyle gruby ze nie jest go tak latwo zlapac w raczki i zrzucic na podloge.lyzeczka jest krotka,nie za cienka,wyprofilowana zarowno dla dziecka prawo i leworecznego;wystarczajaco gleboka itd.I like:)
no a do tego sliniak na to co spada Babybjorn Zachte Slab Rose
 
reklama
Oto nasz namiot Namiot – Muszla plażowa
na razie jest rozłożony w salonie i mała tm z radością się bawi.

co do kreacji, to moja córka będzie po prostu w letniej sukience, bo takich mamy kilka (może wyjątkowo wyprasowanej, bo zazwyczaj prosto z sznura zdjęta;)a jak nie będzie pogody to w spódniczce ogrodnicze

a miseczkę to ja mam z tommy tippee z magic mat, tez nei da się nią śwignąć, a kosztowała ok 20 zł wraz z matą, polecam
 
Do góry