reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla maleństw i ich mamusiek

Nef-nigdy nie zakladalam
skarpet do zadnych sandalow,bo wydaje mi sie ze zakladamy je wlasnie jak jest goraco i chcemy otwarte buty.W przeciwnym
wypadku mozna zalozyc chocby szmaciane trampki i wyjdzie na to samo

Takich samych sandalow nie mialam,ale zabudowane tak.Mala nosila nawet na wakacjach w cieplym kraju i nigdy niczego nie obtarla jesli o to chodzi.Teraz mamy inne
 
reklama
Nef, bardzo ladne te sandalki. Nie wydają mi się jakoś super zabudowane.

Pola nei chce nosic sandalow, ktore są na rzepy. Piszczy, ze ją bolą stopy. Nie chciala tych poprzednich, co mialysmy takie same z elefanten, i tych nowych elefanten tez nie nosi.

sandały dziecięce - Buty dziecięce - Dziewczęce - DEICHMANN

tak więc te nosimy ze skarpetami.

Za to lazi na boso w papciach ala crocsy i w szmacianych sandalkach hello kitty ktore kupilam za 30 zl (bez rzepow)

NIe wiem więc, jak Gosia sie zapatruje na kwestię rzepow;)
 
dziewczyny problem z sandałami się sam rozwiązał... zostają ecco, bo lepszych ni ma

pojechaliśmy do drugiego CH, gdzie wiem, że mają Primigi i wielka lipa, strasznie poprzebierane, te co zostały albo podobnie albo jeszcze bardziej zabudowane, za to droższe... nawet nie pytałam o rozmiary, bo już wolę to ecco, co kupiłam

eijf mi się wydaje, że spocona nózka łatwo się obciera, zwłaszcza, że te sandały dla maluchów mają zabudowaną pięte... w zasadzie niedawno zaczęłam młodej zakładać sandały bez skarpet i niby ok, ale na dłuższą trasę się nie nadaje, bo jednak trochę wtedy zaczerwienia skórę stopy

sasanka dzięki, już mu mówiłam, że skrzypi, połazili po sklepach, pomacali i mają chyba dwa na oku... Jane Muum chyba i jakiś niemiecki. Mają poczytać opinie na forach

marta
no w sumie to one mi się podobają i mała chetnie w nich łazi po domu, mimo, że w sklepie odstawiła scenę i wyła, że buty nie...:baffled: na szybko jeden założyłam, bez mierzenia całości i prób chodzenia - wzięłam, bo można oddać do 7 dni

Gosia rzepy lubi, bo może sobie sama sciągac i zakładać, czuje sie wtedy bardzo samodzielna
Ja to mniej lubię, bo wydłuża wyjscie, ale ostatnio zajęła się innymi sprawami i już nie ma takiej fazy na samodzielnośc przy butach...
 
Nef-ja czesto zakladam buty na gola stope;sandaly,trampki czy kalosze.Mala ani obtartych ani zaczerwienionych stopek nie miala.Nie wiem
od czego to zalezy.Zreszta chyba nie ma sily by zalozyc dziecku jesli cos boli,doskwiera
 
sasanka przekaże szwagrowi, to się ucieszy, bo coś zmartwiony tymi wózkami
chyba sie mocno wytraszyli tego noszenia po schodach
eijf może to zależeć od wrazliwości stóp, ja mam mega wrażlie, jeszcze chyba nie miałam butów, które by mnie nie obtarły w pierwszych dniach noszenia.
Przymierzam w sklepie - jak kapcie, wychodzę na pierwszy spacer - uwierają.
Znam osoby co z pęcherzami potrafią latać i nie stękają, a mi zdarzało się do domu na boso wracać:-D
Za to u dentysty jestem twarda sztuka, nie boli mnie wiercenie, czyszczenie kamienia ultradzwiękami, ostatnio mi dentystka na żywca dłubała w kanałach, bo nie chciałam znieczulenia (bo może ciąża) i nawet nie kwiknęłam.... ale pokaż mi tylko strzykawkę, to zaraz mi słabo:szok::-D
oj, a ile ja sie w ciąży na kozetce z nogami w górze nalezałam u tych pielęgniarek, co mi krew pobierały:-D
 
Nef-wiem ze tak jest.Siostra tak ma;ja to nawet uggs'y obtarly,o ile to
mozliwe.No ale przeciez na ogol ludzie nie zakladaja skarpet do sandalow?O to mi chodzilo.Chyba nie jestem jedyna ktorej dziecko bez skarpet chodzi?pytalas o to czy nie za mocno zabudowane,wiec odpowiedzialam,ze tez takie mialam (co widac na niektorych zdjeciach z wakacji) i nigdy nie obtarly ani nie zaczerwienily.Zreszta mala na tych goracych wakacjach nigdy skarpety nie nosila,bo wlasnie goraco bylo:)
 
kurczaki, jestem zla. Przyszla moja klapa na kibelek i tez jest za mala....

my mamy chyba jakis nietypowy dosc kibel, tzn na pewno, jest dosc spory i jajowaty i wszstykie te klapy są po prostu za male i wpadają.

ale nic, zostawię ją, bedzie najwyzej na podroze.

a do domu kupię moze jaką taką wielką z takimi bocznymi lapami- ale to w sklepie, zeby jakby co oddac.
 
reklama
dotarł do mnie śpiworek od magdy z wózkomanii... i jestem nim zachwycona!
Wygląda jakby był oryginalnie do tego wózka.

Mam wersję zimową z wierzchem ortalionowym i podwójną ociepliną (grubość jak w śpiworku uniwersalnym) i dodatkowe nakrycie letnie z dwóch warstw polaru, przyczepiane do tego samego spodu. Na wysokości bucików wszysty jest ortalion - to jest naprawdę śpiworek wielifunkcyjny:tak:

P1110537.jpgP1110539.jpg
Jeżeli któraś mama jest zainteresowana, to podaję namiar na allegro:
KOC kocyk jak śpiworek letni PROFILOWANY śpiwór (2543040914) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
Do góry