no to sie muszę przyznać, że my mieliśmy sponsoring rodziców... ale też większość gości była z inicjatywy rodziców zapraszana... bo co mnie obchodzi jakaś ciotka, którą widziałam raz w życiu, albo kuzynka z drugiego końca polski? No i wyszło... wesele na 140 osób, a zaproszonych było chyba 170.
Ale nikt nie zakładał, że się zwróci. Nawet nie pisaliśmy w zaproszeniach, że wolimy koperty.
No i się nie zwróciło, choć uważam, że goście byli bardzo hojni. Teraz tylko z tego kłopot, bo też chcemy być hojni, mimo, ze nie chcemy;-)
Ale nikt nie zakładał, że się zwróci. Nawet nie pisaliśmy w zaproszeniach, że wolimy koperty.
No i się nie zwróciło, choć uważam, że goście byli bardzo hojni. Teraz tylko z tego kłopot, bo też chcemy być hojni, mimo, ze nie chcemy;-)