Zakupy dla maleństw i ich mamusiek

[eijf]

u nas w domu wieczorem chlodno ale tak wszyscy spia i tak jestesmy przyzwyczajeni (w polsce okno uchylalam bo myslalam ze sie udusze).Mala spi w pizamce,na to spiworek ale rekawki odpinam bo nie chce jej za bardzo ruchow krepowac.Spi pod kocem nadal.Mysle ze jest ok skoro nigdy sie ni budzi,nie placze i nie choruje

 

[marta1210]

Nef, a ten spiworek to taki grubosci koldry mniej wiecej

 

[Nef]

marta cos w stylu kołdry, w srodku jest ocieplina, ale nie jakaś przesadnie gruba, wydaje się być bardziej zwarta niż w kołderce (mam kołdrę z Glucka to tam jest ocieplina bardziej puchata), a w śpiworku bardziej w stylu kombinezonu zimowego

my mamy często w nocy otwarte okno w kuchni, która sąsiaduje z sypialnią, więc teraz jak jest w nocy temp ok. -4 C narzucam małej jeszcze kocyk na śpiworek.

 

[Joaszka]

my pod kołderką tz. Zuzia, no i my pod swoją:-)

a kombinezon to 86 chyba będzie za duży...
To wymiary tego r 80:

- długość całkowita od karku 68 cm
​

- szerokość w pasie 37 cm x 2​

- długość rękawa od pachy 23 cm​

- długość nogawki od kroku 26 cm

Pomierzyłam i jest nawet zapas ok. 4-6 cm. także mierzę w sklepie i jak 80 będzie dobry zamawiam na allegro. o ile będzie jeszcze, bo znając mojego pecha to mi sprzed nosa ktoś zwędzi.
w tym drugim sklepie nic nie było. a jak było to też po 150 w górę. jedne fajny za 69 coccobello ale r.68...
​

 

[tweenie]

joaszka ja mam taki kombinezon, w zasadzie Ola ;-) W smyku pomierzyłyśmy, a potem taki sam kupiłam nowy na allegro za 90 albo za 100zł. I czapę też do kompletu
Nef to Ty pokazywałaś te kombinezony z cocodrillo? Mierzyłyśmy ten z jasną kurtką, ten fason jest mniejszy niż reszta ich rozmiarówki, ale nie zdecydowałam się na tak jasną kurtkę. Mam dla Olki 2 jasne i jakaś porażka, po każdym spacerze powinny iść do prania.

Olka śpi w śpiworze z Ikei, taki czerwony z żyrafą. Nie jest jakoś specjalnie ciepły, ale Olce wystarcza, i tak najczęściej mokra jest Czasem, jak jest jej chłodno, to takim cieniutkim małym kocykiem ją przykrywam jeszcze.

 

[Joaszka]

a jaki rozmiar macie tweenie? bo ja jednak myślę, że 80 będzie ok. i ten jest na allegro-107 z przsyłką....właśnie jedziemy do smyma mierzyć. czapę tez widziała,:-)

 

[tweenie]

mamy 80 i na Olkę jest jeszcze za duży. Dłonie to gdzieś w połowie rękawa giną

 

[Joaszka]

No i po zakupach. Kupiliśmy ten kombinezon roz.86. Kupiłam w sklepie, bo na allegro tego rozmiaru nie ma, a 80 jest za mały.Tz. jest na styk. Ten 86 ma za długie rękawy i trochę nogawki, ale za to w kroku się nie wrzyna jak ten 80. Zuzia nie jest jakaś wysoka, no ale 80 do lutego to bym nie ryzykowała...
W sumie chyba wszystko zależy od budowy dziecka i kroju. Bo niby mierzyłam Zuzę centymetrem i myślałam, że będzie dobry ten 80, a tu okazuje się, że nie.
Czyli jednak najlepiej przymierzyć, dlatego nie chciałam prze net zamawiać. Chyba, że tak jak mówiłam-mierzę w sklepie i jak jest to na necie zamawiam.

Kupiliśmy czapę do kompletu i taki niby szalik na rzepy, bardziej jak golf. Za wszystko ze zniżką 15 % wyszło 170 zł, więc jeszcze po bożemu.
Szkoda, że ortalionowych rękawiczek nie mieli.

Teraz jeszcze w grudniu jakieś śniegowce i krem na zimę Skarb Matki i taki sztyft na policzki, usta i nos, bo na razie mamy na każdą pogodę Bubchen.

a pod choinkę oprócz zestawu kuchennego to maskotkę myszki Minie, bo Zuzia ma body z Minie i ciągle chodzi, pokazuje i tylko "Mini, Mini"

 

[marta1210]

a jak Wasze dzieci spią pod kołdrą, to się nie odkrywają? czy jakoś ją pod materacyk zakladacie?
Pola od zawsze w spiworkach, ale mysle, ze moze teraz zimno jej jest...

Joaszka, fajne zakupy. a w jakim sklepie ten polgolf kupilas, bo takiego czegos szukam?

Ja dzis sprzedalam wozek mutsy urban rider, co go dostalam od kuzynki. Pola wcale nie jezdzila nim, stal i sie kurzyl, wiec postanowilismy spieniężyc. Ale przyjechala baba i marudzila, ze splowialy, wiec jej opuscilam. Dla mnie to trochę wkurzające, bo jak kupuje się uzywane, to o wozku akurat wiadomo, ze budę będzie mial splowialą. no ale i tak się cieszę, bo kuzynka go nie chicala brac, poweidziala, ze mozemy zrobic co chcemy. to spieniezylismy i akurat prawie na inflesinę trip jest

 

[Joaszka]

Marta- w Smyku. z tym, że on nie jest jakiś tam mega "zabudowany". to bardziej taki może polarowy kołnierz niż półgolf. a widziałam gdzieś takie solidniejsze ale nie pamiętam gdzie...
Fajnie, że wózek udało się sprzedać.
Ja cały cza powoli jakoś wyzbywam się ubranek. Wózek mamy jeden więc jeszcze rok, góra 2 posłuży, choć Zuzia już coraz rzadziej korzysta. Na podwórko wychodzimy bez. Biega sobie, huśta się itd. więc wózek tylko na wyprawy do miasta lub dłuższy spacer.

Pod kołderką moja śpi i się rozkrywa, no ale co tam...jak zobaczę, to przykryję, a jak nie to śpi rozkopana:-)