Miluszka mnie się podoba

, ładniutko wygląda i na pewno już cieszy twoje oko co dzień

.
Ja do obcinania paznokci używam do tej pory obcążków, właśnie w nożyczkach nie mam wprawy, bo sobie też obcinam obcążkami, oczywiście swoimi

.
Myślę, że wychodzenia dziecka z łóżeczka jest indywidualną sprawą, mój synek jak miał 1,5 roku to potrafił wyjść/wypaść z normalnego drewnianego łóżeczka, więc trzeba było wyjąć szczebelki, nie używał do tego żadnej półki, tylko układał sobie na kupę pościel i się wspinał

, turystyczne łóżeczko mam z odpinanym bokiem i z tego korzystam też od dawna, reszta "bajerów" zbędna, poza podwyższanym dnem, nie narzekam na ten kojec, jest stabilny nic się nie popsuło, tylko Nikuś wydłubał dziury w tej siateczce po bokach i dwie już są spore tzn. kilkucentymetrowe, na ale to chyba w każdym może się stać. Ja mam takie:
http://www.allegro.pl/item970047569_lozeczko_turystyczne_kojec_full_wypas_od_e_kids.html
Materac miałam przez ponad rok kokos-pianka-gryka i tej strony gryczanej strony nie lubiłam korzystać np. główka dziecka układała się w szyciu między kieszonkami, no i ogólnie jest z takich kieszonek szyty, przez co nie był idealnie płaski, strona kokosowa za to bardzo mi przypadła do gustu, równo, twardo :-). Akurat się złożyło, że te łóżeczko z materacem miałam od bratowej, która zaciążyła więc musiałam je oddać, no i kupiliśmy nowe z materacem kokos-pianka-kokos, nareszcie miałam z obu stron materac jakimi odpowiadał i pranie obicia było też łatwiejsze

.