Trixi
Wrześniowka 2010 i 2011
Saara masz moze doswiadczenie ze spiworkami Alvi ?? (sa na ebayu), ja sie nad nimi powaznie zastanawiam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Saara masz moze doswiadczenie ze spiworkami Alvi ?? (sa na ebayu), ja sie nad nimi powaznie zastanawiam
Tylko zauwaz , ze w Polsce bardzo duzy procent juz mlodych ludzi ma osteoporoze, tutaj jednak ta ilosc jest mniejsza . Lekarka mi tlumaczyla , ze tutaj kiedys babcie tez zawijaly dzieci tak ciasno, i odkryto , ze ma to zwiazek z niewchlanianiem sie wit D co daje potem wyniki w postaci chorob kosci.. Dziecko musi caly czas pracowac raczkami i nozkami, a w przypadku zwiniecia nie ma takiej mozliwosci. Poza tym pod wzgledem zdrowia Polska nie stoi na najlepszym miejscu w Europie, uwazam , ze lekarze powinni sie uczyc od swoich kolegow z innych krajow. Te kapiele niemowlakow zaraz ,po porodzie, a potem kapiel kazdego dnia- przeciez to kompletna bzdura, zmywa sie dziecku bariere ochronna skory, coraz czesciej sie zdarza , ze malenstwa maja neurodermitis. Moj syn byl wykapany po 7 dniach od porodu, do tego czasu kazano mi wmasowywac w skore maz,( ktora mial na sobie) Mylam mu oczywiscie kilka razy dziennie buzie raczki i pupe. A potem , to kapiele 1-2 razy w tyg. Leczony jest tylko homeopatia nawet na zapalenie ucha, czy oskrzeli. I musze powiedziec , ze my nie wiemy co to sa antybiotyki. On ma 5 lat choruje czesto odkad chodzi do przedszkola ale nie bral nigdy antybiotykow, czy jakis powazniejszych lekow. A z tego co wiem w Polsce na kazde zapalenie oskrzeli wala antybiotyk. I tu nie chodzi o to , ze chwale Niemcy ,bo ja jestem calym sercem w Polsce ( i niedlugo zamierzam wrocic na stale) ale Polska sluzba zdrowia naprawde zostaje w tyle, ida po najmniejszej lini oporu, jak przeziebione to antybiotyk i nie mysla , ze za kilka lat bedziemy mieli najbardziej schorowane spoleczenstwo w Europie.
Uff ale sie rozpisalam, ale moze , ktoras z mam bedzie chciala sprobowac leczyc swoje malentwo naturalniej.
Jeszcze dopisze , ze na pierwszy spacer z dzieckiem wolno wyjsc juz po 4 dniach ( o ile pogoda pozwoli) po swiatlo dzienne zapobiega zoltaczce, Jesli pogoda jest nie bardzo trzeba stawiac dzidzie przy oknie , zeby mialodostep do swiatla dziennego -i mozna uniknac zoltaczki.
Tylko zauwaz , ze w Polsce bardzo duzy procent juz mlodych ludzi ma osteoporoze, tutaj jednak ta ilosc jest mniejsza . Lekarka mi tlumaczyla , ze tutaj kiedys babcie tez zawijaly dzieci tak ciasno, i odkryto , ze ma to zwiazek z niewchlanianiem sie wit D co daje potem wyniki w postaci chorob kosci.. Dziecko musi caly czas pracowac raczkami i nozkami, a w przypadku zwiniecia nie ma takiej mozliwosci. Poza tym pod wzgledem zdrowia Polska nie stoi na najlepszym miejscu w Europie, uwazam , ze lekarze powinni sie uczyc od swoich kolegow z innych krajow. Te kapiele niemowlakow zaraz ,po porodzie, a potem kapiel kazdego dnia- przeciez to kompletna bzdura, zmywa sie dziecku bariere ochronna skory, coraz czesciej sie zdarza , ze malenstwa maja neurodermitis. Moj syn byl wykapany po 7 dniach od porodu, do tego czasu kazano mi wmasowywac w skore maz,( ktora mial na sobie) Mylam mu oczywiscie kilka razy dziennie buzie raczki i pupe. A potem , to kapiele 1-2 razy w tyg. Leczony jest tylko homeopatia nawet na zapalenie ucha, czy oskrzeli. I musze powiedziec , ze my nie wiemy co to sa antybiotyki. On ma 5 lat choruje czesto odkad chodzi do przedszkola ale nie bral nigdy antybiotykow, czy jakis powazniejszych lekow. A z tego co wiem w Polsce na kazde zapalenie oskrzeli wala antybiotyk. I tu nie chodzi o to , ze chwale Niemcy ,bo ja jestem calym sercem w Polsce ( i niedlugo zamierzam wrocic na stale) ale Polska sluzba zdrowia naprawde zostaje w tyle, ida po najmniejszej lini oporu, jak przeziebione to antybiotyk i nie mysla , ze za kilka lat bedziemy mieli najbardziej schorowane spoleczenstwo w Europie.
Uff ale sie rozpisalam, ale moze , ktoras z mam bedzie chciala sprobowac leczyc swoje malentwo naturalniej.
Jeszcze dopisze , ze na pierwszy spacer z dzieckiem wolno wyjsc juz po 4 dniach ( o ile pogoda pozwoli) po swiatlo dzienne zapobiega zoltaczce, Jesli pogoda jest nie bardzo trzeba stawiac dzidzie przy oknie , zeby mialodostep do swiatla dziennego -i mozna uniknac zoltaczki.