reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowo-wykrawkowe cudności

reklama
Renatka bo pewnie tkane wiązała. Mi wiązanie elastycznej plus wsadzenie Tysi zajmowalo początkowo 5 minut. Potem w 3 wychodziłam z nią z,domu.
 
z nosidłami jest tak, że trzeba wybrac takie, które odpowiednio podtrzymuje stawy biodrowe. Mi to ostatnio bardzo ładnie wytłumaczono, żbym wyobraziła siebie siedzenie na krzesełku albo wiszenie na stringach:) chodzi o to żeby ta częśc pod pupą maluszka miedzy nogami była szeroka i wtedy one tak nie dyndają i nie psują stawów. Zobacz załącznik 672876
Renatka to z youtube wydaje się ok:)
Tutaj krótki tekst który wszystko wyjaśnia:
Dobre nosidła, złe wisiadła i nieświadomi rodzice! | piwnooka


dziękuję za ten artykuł, no i za otworzenie mi oczu... do tej pory myślałam, że nosidło to nosidło...
hmmm, muszę to przemyśleć ....

dzięki !
 
Ja bym strasznie chciała chustę elastyczną ale przerażają mnie ceny i wiązanie...Nie chce jej kupować i dopiero uczyć się wiązać bo jak mi nie podejdzie, to będzie tylko zbędny wydatek...Na szczęście moja szkoła rodzenia ma wypożyczalnie wiec jak juz mała z nami będzie to pozycze na jeden dzień i będę testować :-)
 
ja też zakochana w chustach więc się wtrącę :tak:


Renatka bo pewnie tkane wiązała. Mi wiązanie elastycznej plus wsadzenie Tysi zajmowalo początkowo 5 minut. Potem w 3 wychodziłam z nią z,domu.

potwierdzam :-) wiązanie elastyka to pikuś :-) i zajmuje naprawdę kilka minut :tak:

szaj - ja poprzednio używałam chuste firmy pentelka (pożyczona od kolezanki)- super trzymała , cena na allegro w granicach max 70 zł z przesyłką :-) potem kupiłam tkaną i też nie z tych najdroższych , mam koleżankę która jest doradcą chustowania i bardzo jej się spodobała , poza tym jeżeli chodzi o tkane to na początek dużo osób poleca używane bo już są "złamane" i łatwiej wiązać :tak: dodam jeszcze ,że mój mąż do tej pory zakochanych w chustowaniu :-) elastyka sam wiązał , przy tkanej musiałam pomóc :-D
 
reklama
Do góry