A
Agutek
Gość
Nic nie mowice o prasowaniu - nienawidze tego
a maz sam niestety sobie nie wyprasuje....
ja zawsze zwlekam jak moge zanim sie zbiore w sobie i stane przy prasulcu na bite 3h :dull:
szukam ciagle jakiegos rozwiazania madrego co tu zrobic zeby sie nie narobic a ciuchy byly poprasowane, ale jakos nie moge go znalezc....
a maz sam niestety sobie nie wyprasuje....
ja zawsze zwlekam jak moge zanim sie zbiore w sobie i stane przy prasulcu na bite 3h :dull:
szukam ciagle jakiegos rozwiazania madrego co tu zrobic zeby sie nie narobic a ciuchy byly poprasowane, ale jakos nie moge go znalezc....