Dziewczyny mam pytanie.
Szczegolnie do doswiadczonych juz mamus ;-)
Otoz mam w planach zakupic jakas lekka spacerowke dla tesciowej, ktora obiecala sie opiekowac maluchem jak wroce do pracy. Mysle, ze bedzie to tak kolo 5 miesiaca maluszka. Pierwsze dwa trzy miesiace, tesciowa zdeklarowala, ze postara sie do nas przychodzic, a jak groszek bedzie mial jakos 7/8 miesiecy to bedziemy go wozic do niej. Poniewaz nie sadze, aby ona poradzila sobie z dzwiganiem mutsy chce kupic jakas lekka spacerowke specjalnie dla niej. No i tu pojawia sie problem. Moje kolezanki uznaly mnie za dziwna, ze jak ja to sobie wyobrazam, ze na zime moje dziecko bedzie w spacerowce jezdzic
Ze przeciez w gondoli trzeba!!
I tak sobie myslalam, ze chyba jednak dobrze to przemyslalam, bo:
- dziecko 7-miesieczne do gondolki mi nie wejdzie, szczegolnie mutsy
- dziecko 7-miesieczne z pewnoscia nie ulezy mi w gondolce, gdyby jakims cudem sie do niej zmiescilo,bo bedzie chcialo juz siedziec i ogladac swiat....niektore dziewczyny opowiadaly mi, ze juz 4/5 miesieczne nie da sie polozyc do gondolki, bo mu nudno
No ale juz zwatpilam, bo wiadomo doswiadczenia u mnie brak i sie pytam.
Czy wy tez tak uwazacie, ze moje dziecko zima w gondolce powinno jezdzic i nie powinnam spacerowki kupowac???