madzikm
Mamy lutowe'07
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2007
- Postów
- 3 303
madzikm i jak namowy..... wskórałaś coś? Mąż się zgodził? Mój na poczatku nie był za, ale jak juz go wzioł pod pachę to chodził zadowolony:-) Tylko nie mógł się nadziwić, że taki lekki. Wózek nawet z małej górki jedzie sam...
zaprzestałam namawiana jak sobie uświadomiłam, że ten wózke ma piankowe kółka, u siebie na równe tereny nie mam co liczyć, nie mówię ostatecznie NIE ale dochodzę, do wniosku, że nasz quinny jest świetny;-)