Agulqa_b ola np w szpitalu w ogóle nie potrzebowała smoczka, ale jak tylko ja ubrslusmy i wyszliśmy z nią przed szpital wpadła w histerie i nie wiedzieliśmy o co kaman bo jadła przed wyjściem, przewinieta przed wyjściem itp a ta ryk, płacz, dramat o wtedy mówię do T "tyyyy daj smoka" i spokój od razu, myślę że się przestraszyła za dużo nowości na raz ale nigdy nie nadużywala smoczka
reklama
sprite - ale słodziak.........ooooooo....... rozmażyłam się. Ja nie mam takiego grubego kombinezonu alemój maluch będzie w miękkiej gondoli na to kocyk jej nakrycie no inakrycie wózka. Chyba nie kupować śpiworka jak tyle przykryć będzie? Widzę że Ty miałaś śpiworek na balkonie. Też będę tak werandować. Mam też 2 takie ocieplane pajace z bawełny to w razie mocnej zimy włożę małemu pod kombinezon albo polarek. No nie? Trzecie dziecko a ja panikuję strasznie
Doggi mała się wystarszyła a smoczek ją uspokoił i mieliście spokojną jazdę
Agulqa - a co Cię obchodzi szpital Twój bobas i Ty decydujesz czy mu dasz smoczka czy nie.
Doggi mała się wystarszyła a smoczek ją uspokoił i mieliście spokojną jazdę
Agulqa - a co Cię obchodzi szpital Twój bobas i Ty decydujesz czy mu dasz smoczka czy nie.
Ostatnia edycja:
Doggi, wcale nie takie maleństwo. dorodny był
karpanna, tak miałam taki zimowy spiworek, bo kupiłam przy okazji zakupu wózka, ale też bardziej z myślą o sankach (i tu się sprawdził). zobaczymy jaka teraz będzie pogoda. przecież wszystko można szybko dokupić i spoko
karpanna, tak miałam taki zimowy spiworek, bo kupiłam przy okazji zakupu wózka, ale też bardziej z myślą o sankach (i tu się sprawdził). zobaczymy jaka teraz będzie pogoda. przecież wszystko można szybko dokupić i spoko
jenn200818
Fanka BB :)
sprite jaki słodziak :-) Piękną pogodę miałaś. Mam nadzieję, że luty i marzec będzie znośny ;-)
agulqa_b
Fanka BB :)
Karpanna tyle ze ja wcale nie chce jakos super smoczka. Pewnie jednego i tak kupie wlasnie w razie w jakby taka sytuacja jak u doggi sie trafila, ale zeby dawac bo dziecko lekko zakwili to raczej watpie
bada m.
Fanka BB :)
też bym się nie przejmowała personelem w szpitalu,można nie można,to chyba twoje decyzje
a ja tam uważam,że smoczek nie jest zły,zawsze można trochę dziecko oszukać np.na spacerze czy jak chwilowo w domu masz inne zajęcie i nie możesz od razu karmic czy brać na ręce ;-)
a ja tam uważam,że smoczek nie jest zły,zawsze można trochę dziecko oszukać np.na spacerze czy jak chwilowo w domu masz inne zajęcie i nie możesz od razu karmic czy brać na ręce ;-)
Tym bardziej ze niektóre dzieci traktują cycek jak smoczka. Moja koleżanka tak miała jak tylko odsuwala core od cyca bo ta spala o nie piła tovtak zaraz ryk i cycka szukała i znów zasypiala. W końcu M się przemogla i dała smoka i był spokój
Agulqa - ja też jak byłam w 1 ciąży miałam pełno teorii co do wychowywania dziecka. Dzidzia szybko mnie naprostowała. Też uważam że smoczek ułatwia życie i nie jest złem wcielonym , no chyba że dziecko w wieku 5 lat je ssa :-)
reklama
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Ja tam nigdy nie słuchałam tych super-rad dotyczących smoczków, słuchałam intuicji i Młoda dostała smoka już w szpitalu, a oduczyła się po roczku, bez problemu...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
G
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 128
- Wyświetleń
- 41 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: