reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupki dla Mamy i dzidzi :)

po zlozeniu to krzeselko robi sie plaskie na ok 15-20 cm:happy: poza tym bardzo latwo sie rozkreca jezeli chodzi o podroze
Właśnie o te podróże chodzi :tak:Ja w nowym roku zbieram majdan i jadę do mężulka. A nawet najstarsi Indianie nie wiedzą ile tam posiedzę albo ile razy te krzesełko będzie przewożone zanim mały z niego wyrośnie.

Dostałam dziś puzzle i jestem nie zadowolona. Kupiłam na allegro takie tanie :-( I one są drapowane tylko z jednej strony ( z drugiej takie gładkie) są nie równo wycięte i śmierdzą!!!! Wywaliłam w cholerę na balkon.

I śpiworek dziś przyszedł. I tu jestem bardzo zadowolona. Kupiłam ten 90 cm. I jest idealny jak na moja spacerówkę. Ale on mięciutki i widać ze cieplutki.

A dla małego to ja większość rzeczy sama używanych kupuje. Najczęściej na allegro zestawy.
Zresztą wszystko musimy sami kupić.
A mamy w rodzinie małe dzieci, ale ich mamusia nie jest podzielna.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja też dziś dostałam puzzle. Zamowilam puzzle Baby Ono i sa spoczko. Nie smierdzą, dobrze sa wykonane:tak::tak:.
No to przykro mi marys , ze nie udane zakupy zrobilas..... ale za to spiworek masz superowy. Daj fotke ;-);-) Albo linka... ja tez chyba jednak kupie, bo moze kombinezonik i kocyk nie wystarcza na sroga polska zime
 
ja po Dominiku wszystko rozdałam - wszystko, bo nie planowalismy drugiego dziecka
sporo ciuchów do mnie wróciło (ale w "między czasie troje dzeci w nich chodziło) , ale poniewaz wszystkie pieniadze na Dyde wydawałam i były to głównie markowe dobre ciuszki to ich stan po 9 latach i czwórce dzieci jest lepszy niz nie których Zuzi po trzech praniach:tak::tak::tak:
co do wózka, leżaczka chodzika czy krzesełka do karmienia- nie wróciło nic, upominac sie nie bede, a nie dostałam za to nic (mogliby chodziaz za to Zuzi cos fajnego sprezentowac- ale trudno)

zuza wiec czesto ma po domu męskie sportowe bluzy, do tego te kolczyki w uszach- super to wyglada:-D:-D:-D

za to na spacerach króluje iście damska garderoba:tak:
 
aha no ja tez uwazam ze bajery nie potrzebne

Nie wiem co uważasz za bajer? Bez wielu rzeczy można się obejść, ale uważam, że świetną rzeczą i bardzo pomocną jest regulacja - góra - dół (jak jest mniejsza to u samej góry, jak już urośnie i samo dziecko chodzi to może być niżej) i w poziomie - teraz jak Agatka jest mniejsza i samodzielnie jeszcze nie siedzi to fotelik mam ustawiony w pozycji półleżącej, potem postawię bardziej do pionu.
Nie bez znaczenia jest też regulowana i zdejmowana tacka - łatwiej włożyć, zwłaszcza starsze dziecko. Zdejmowana przydaje się przy starszym dziecku - wtedy można dosunąć krzesełko do stołu rodziców. Teraz zresztą też nie zakładam jeszcze tacki. Przeszkadza mi przy karmieniu.
Takie są moje doświadczenia z używania krzesełka przy Ani. :tak:

normalnie nie wchodzę na ten wątek, bo poczucie winy mnie zje:zawstydzona/y:
Julas ma wszystko po bracie:zawstydzona/y: ledwo czasem jakiś ciuszek mu kupię

Agatka też ma wszystko po siostrze. Czasami jej coś kupię - półśpiochy (których przy Ani w ogóle nie używałam, a teraz mi się spodobały) lub czapeczkę bo mają inne rozmiary główek. W rozmiarach Agatka chodzi tych samych co Ania w jej wieku, a że urodzone o tej samej porze roku (Ania w maju) to luz. Zwłaszcza ze obie to dziewczynki :-)
Jedynie będę na pewno kupować nowe buty dla Agatki (choc po Ani mam dobrych firm i prawie nie zniszczone) oraz nowe majtki.

A ja uważam że to świetnie jeśli ma się skąd wziać/dostać rzeczy po innych dzieciach, jeżeli są niezniszczone, w dobrym stanie.
My niestety nie za bardzo mamy takie mozliwosci :-D

Ja też dla Ani nie dostałam od nikogo żadnych ciuszków - wszystko sama kupowałam. Ania była pierwszym dzieckiem w rodzinie, znajomi też jeszcze nie mieli. Później zaczęłam kupować też używane na Allegro lub w ciucholandach.
Ale tam kupuje takie wierzchnie rzeczy - spodenki, kurteczki, sweterki, sukienki. Nigdy nie kupuje używanej bielizny, body, kaftaników, śpiochów, czapek i butów.
Wszystko zachowałam dla Agatki, bo od razu planowaliśmy drugie dziecko.
Pożyczyłam tylko fotelik samochodowy i leżaczek, ale dawno zostały nam zwrócone.
Co do kolorow to na początku nie cierpiałam różu i często ubierałam Anię na niebiesko (wózek też mamy niebiesko - żółty). Potem mi się spodobał i teraz róż króluje w naszej szafie (nie mojej :-D)
 
tez nie widze nic złego w używanych ciuszkach i innych rzeczach dla maluszków. Jak juz któs tu powiedział dzieci szybko rosna, a ceny są kosmiczne.
ja mam pół na pół, dużo dostałam, cześć uzywanych na allego, i jak czegoś brakuje albo mi wpadnie w oko to kupuje nowe. no i nowe oczywiscie zawsze bodziaki, skarpetki itp..
wózek tez dostałam, ale ciężki, a potrzebowałam coś do auta, lekkiego i małego. kupiłam wiec nową spacerówke-parasolke, i jestem bardzo zadowolona.
łóżeczko tez dostałam, a leżaczek kupiłam sama. i tak ze wszystkim. a dopiero bedzie szkoda kupowac nowe ciuszki jak maluchy zaczną raczkować :szok:
 
Ja ciuszków w ogóle nie kupowałam- połowę kupiła mi mama w szale zakupów z okazji pierwszej wnuczki, a z kolei mój tato kupił nam wózek- wybierał go jakby to co najmniej samochód był:-) drugą połowę ubranek dostałam od cioci, która ma dwuletnią córeczkę:tak: do tej pory kupiłam Ali 4 piżamki i rajstopki jakieś:-p Łóżeczko i wyposażenie do niego kupowałam w zaprzyjaźnionym sklepie więc dostałam dużą zniżkę. Z poważniejszych zakupów to jedynie fotelik samochodowy i mata edukacyjna. Teraz jeszcze będzie mnie czekać zakup krzesełka-
ProductLargeImagePopup
San Remo Highchair - Poppy & Mustard - Mamas & Papas
i pewnie niedługo zmiana fotelika:tak:
 
Ja co do ciuszków to sporo kupiłam sama ale nie tylko nowe, korzystałam także z allegro i ciucholandów, mam szwagierkę w Anglii co ma 2 letniego synka i sporo ciuszków także od nich dostaliśmy, no ale to tylko ciuszki, a całe wyposażenie pokoju i placu zabaw, kupowałam nowe, łóżeczko, materac, pościele, komoda, przewijak, leżaczek-bujaczek, mata edukacyjna, karuzelka, krzesełko do karmienia, dodatkowo wszystkie zabawki też mamy nowe bo po córeczkach 17 i 15 letnich to nic już nie zostało, aczkolwiek może dziś wejdę na strych i jeszcze zobaczę.
Ostatnio dostaliśmy używany chodzik ale jest jak nowy i Alex zachwycony.

Mandarynka- mam takie same zdanie jeśli chodzi o krzesełko do karmienia, mamy takie co ma wszystko co wymieniłaś i nie uważam aby to były niepotrzebne bajery.
 
Ja jeszcze krzesełka nie wyciągnęłam(no nie siedzi ta moja bździągwa),ale przypomniało mi się(jak któraś jeszcze nie kupiła),ze fajnie jak są dwie tace(u nas jedna na drugiej).Jak się coś rozleje itp.to łatwo szybko jedną zdjąć i dalej jeść czy się bawić.
 
reklama
To u nas jest tak bielizna osobista nowa,czapki tez.Wszystkie sukienki,bluzki,spodnie i inne talatajstwa sa zdobyczne od kolezanek, dwa razy zaszalalam na allegro.Ze sprzetow tylko lozeczko i jego wyposazenie jest nowe(dwa komplety poscieli sa jeszcze po mamusi),wozek i lezaczek kupione na aukcji.Kojec, maty edukacyjne i krzeselko ze wszystkimi bajerami po moim chrzesniaku;-);-)....dzieki temu zaoszczedzilam mase kasy.Bo na przyklad mata po 4 miesiecach urzytkowania poszla w odstawke.

Pisze bez polskich znakow bo mi Tina cos poprzestawiala:confused2::confused2:
 
Do góry