A mnie sie podoba ten watek ktory przytoczylas, choc nie zdaze calego przeczytac, ale kilka stronek przejrzalam i sa rzeczy, ktore przejawiaja sie wspolnie w wiekszosci, a ktorych jeszcze nie kupilam

Wiadomo, co do buteleczek i laktatorow, moga sie przydac, moga nie przydac, bo nie wiemy ile pokarmu bedziemy mialy, ile bedziemy czasu karmic i jak.
Ale ja np. wlasnie sie upewnilam co do nosidelka, ktore mialam kupic, a tak poczekac moze na letni sezon, bo rzeczywiscie zima gdzie ja bede dzieciatko w nim nosic? A pozniej mozna zawsze kupic.
Tak samo posciel, tutaj w UK sie uzywa przescieradelka do lozeczka i albo sleeping bag albo kocykow, przynajmniej przez pierwsze kilka m-cy, chyba wiec nie bede kupowac tych zestawow poscieli z koldra, poduszka i poszewkami, moze jak dziecko bedzie starsze to dokupie.
Jedyne co mnie nurtuje to baldachim do lozeczka, bo mi sie marzy choc go nie potrzebuje, chcialabym taki zwykly, bialy, cienki jak firanka, jak z tiulu, zeby powietrza nie blokowal. Jak ktoras z was ma namiary na cienkie baldachimy, to poprosze o linki.
Po przeczytaniu tego nie bede tez kupowac gruszki do noska i dokupowac dodatkowych pieluch, bo jesli mam ich uzywac tylko do ulewania i kapieli, to nie potrzebuje ich 30
