reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zakupki dla mamy i dla dzidziusia:-) + lista prezentów

a ja sobie dzisiaj kupiłam spodnie i bluzkę ciążową tj mąż mi kupił kosztowało mnie to jedyne 250 zł :zawstydzona/y::szok: ale co zrobić jutro chrzciny siostrzeńca W no i na obronę magisterki nie przyjdę przecież w jeansach zwłaszcza spodnie bardzo mi się podobają nawet po ciąży mogłyby być bo nie są jakiś wielkie tylko ta guma
 
reklama
Ja mam 2 pary spodni jeszcze z poprzedniej ciąży. Jeansy z guma i wysokie sztruksy, bluzki tez się jakieś bawełniane znajdą, zwłaszcza, ze mi zawsze gorąco i wolę nosić krótki rękaw a na to sweterek żeby się móc rozebrać w każdej chwili. Tylko ten jakiś sweter muszę kupić. W poniedziałek jeszcze pójdę na miasto moze coś znajdę ale czarno to widzę :-(najprawdopodobniej jak nie kupię przez internet to nie kupię wcale. We wtorek co prawdą będę w Warszawie, ale jak mnie wymęczą w tej nieszczęsnej przychodni przez pól dnia to pewnie już nie będę miała siły na żadne zakupy.
 
ja tez mam masakryczny problem ze swetrem jakims.... wszystkie angielskie sweterki to jak na ladacznice spod latarni szyja, krotkie po pepek, z brzuchem to ledwo piersi by zakryly :dry: a jak sa jakies dluzsze co by brzuszek przykryly to ani rozmiaru nie ma ani zadnych pozadnych, albo sweterki z krotkim rekawkiem do dupy podobne bo ani w tym cieplo ani praktycznie :dry:

naszczescie mam ukochana cioteczke, ktora ma mi pozyczyc cos swojego sprzed czasow gdy zaczela sie odchudzac, gust ma wiec napewno ladne rzeczy przyniesie, mam nadzieje ze sie tylko zmieszcze i nie bedzie zle ;-) a jak nie to nie bede wogole wychodzic, chyba ze w krotkim rekawku :wściekła/y:

co do spodni to mam 2 pary jeansow ciazowek, ale jedne sa dlugie wiec musze miec budy na lekkim obcasie lub koturnie (a w takich nie mam sil teraz chodzic) a nie ma jak ich skrocic bo maja takie nietypowe zakonczenie i stracilyby fason, a przy drugich musze majtasy podciagac wysoko bo sa obszyte bardzo ostra nicia i mnie draznia w brzucho. wiec trza by mi bylo jakies zakupic, moze jutro sie uda :sorry:
 
Tak mi sie przypomniało a propos swetra co chciałam kupić.Moja tesciowa to mistrzyni w robieniu na drutach wszystkiego!! Kolezanki od niej z pracy ciągle coś chcą żeby im zrobiła.No to hop po wełnę musze skoczyc i mi na bank zrobi hihi.

Bo taki długasny nowy kosztuje prawie 170 zł:sorry:

O bamboszkach nie wspomne bo już ma robić teraz na dniach z pomponikami dla wnusia:-)
 
Tak mi sie przypomniało a propos swetra co chciałam kupić.Moja tesciowa to mistrzyni w robieniu na drutach wszystkiego!! Kolezanki od niej z pracy ciągle coś chcą żeby im zrobiła.No to hop po wełnę musze skoczyc i mi na bank zrobi hihi.

Bo taki długasny nowy kosztuje prawie 170 zł:sorry:

O bamboszkach nie wspomne bo już ma robić teraz na dniach z pomponikami dla wnusia:-)

hehe fajnie, moja mama tez na drutach cosik potrafi ale na sweterek jej pewnie nie namowie ...
 
Tak mi sie przypomniało a propos swetra co chciałam kupić.Moja tesciowa to mistrzyni w robieniu na drutach wszystkiego!! Kolezanki od niej z pracy ciągle coś chcą żeby im zrobiła.No to hop po wełnę musze skoczyc i mi na bank zrobi hihi.

Bo taki długasny nowy kosztuje prawie 170 zł:sorry:

O bamboszkach nie wspomne bo już ma robić teraz na dniach z pomponikami dla wnusia:-)
no właśnie 170 zł za sweter a za 2 miesiące pójdzie na dno szafy. Ja też robię trochę na drutach, moja mama duzo lepsza w tym ale ostatnio nic nie robimy bo wełna okropnie droga i się nie opłaca. Chyba, że ażurowe, bo mniej włóczki schodzi ;-)
 
Ostatnia edycja:
no właśnie 170 zł za sweter a za 2 miesiące pójdzie na dno szafy. Ja też robię trochę na drutach, moja mama duzo lepsza w tym ale ostatnio nic nie robimy bo wełna okropnie droga i się nie opłaca. Chyba, że ażurowe, bo mniej włóczki schodzi ;-)

No własnie w cenie wełny to nie kumata jestem nic a nic:sorry:no ale chyba taniej wyjdzie niż 170 zł...hm musze z tesciówką zagadać:-)
 
mam ten sam problem ze sweterkami klaudzia....wybrnelam z tego ostatnio tak, ze pod te z krotkimi rekawkami nosze bawelinian bluzki na dlugi rekaw.....jeansy mam jedne ale po domu to i tak najczescviej biegam w geterkach bo mega wygodnie:tak: chociaz D ich niecierpi bo mowi, ze wygladam jakbym w rajstopach biegala ale dla mnie najwazniejsze, ze mi wygodnie....:tak:
 
reklama
ja bez problemu mieszcze się w swetry z przed ciąży bo w bluzki na guziki i spodnie to już gorzej :sorry:mam też dość ładny płaszcz na jesien który dała mi siostra W więc jakoś dam rady jeszcze te w moim przypadku ponad dwa miesiące
 
Do góry