My już nie używamy ani krzesełek do karmienia ani nic podobnego. Nasze krzesełko przerobiłam na krzesło ze stolikiem i tam sobie czasem młoda rysuje, ale częściej siada i tak u Julki przy biurku. Posiłki je z nami przy stole siedząc na krześle/pufie.
Słuchajcie chyba jednak kupię tą kuchnię Asi a nie ten zestaw do pielęgnacji. Te wszystkie graty typu łóżeczko dla lalek, nosidełka i inne pierdoły ma więc to bez sensu. A kuchnie stoją w Biedronce za 139 zł i czekają. Zarówno Smoby jak i Hello Kitty, jeszcze nie wiem na którą się zdecydować.
Słuchajcie chyba jednak kupię tą kuchnię Asi a nie ten zestaw do pielęgnacji. Te wszystkie graty typu łóżeczko dla lalek, nosidełka i inne pierdoły ma więc to bez sensu. A kuchnie stoją w Biedronce za 139 zł i czekają. Zarówno Smoby jak i Hello Kitty, jeszcze nie wiem na którą się zdecydować.