Moje maleństwo
Mamusia Amelki
U nas zaczely sie kolki jak Amelka miala 2 tygodnie a skonczyly po 2 miesiacu.. Niestety my lagodnych kolek nie przechodzilismy.. codziennie od 20 do 24 byl ryk wyginanie sie itp.. jedyne co pomagalo (oczywiscie nie do konca) to SAB_SIMPLEX. Probowalismy wszystkiego poczawszy od espumisanu i esputiconu po herbatki i wode koperkowa.. No i przez te 4 godziny bylo chodzenie z mala na rekach w pozycji pionowej i bujanie (ale nie takie delikatne Amelka trzeba bylo prawie ze podrzucac bo inaczej nic nie pomaagalo..) Kolo polnocy mala usypiala juz ze zmeczenia... Kolki to cos okropnego ja osobiscie plakalam razem z mala nie moglam patrzec jak ona histerycznie krzyczy z bolu:-( Na szczescie sie skonczyly teraz Amelka jest usmiechnieta dziewczynka:-)