reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ząbkowanie...

Gratulacje dla Wiki! :tak: :-)

Pisalam na "Samopoczuciu",ze Zuzia szaleje z powodu zebow. :-( I ze sie szykuje gorna dwojka... Z tego,co widze,to i dolne sa bardzo widoczne spod dziaselek,wiec czuje,ze trzy zeby na raz Jej wyjda... :szok: :shocked2: Boziuniu,jaka masakra. :-( A jak to Zuzie musi bolec! :-( :-( :-(

Kochane,co polecacie na zabkowanie? Zeby tak nie bolalo... :-(
Uzywamy Calgelu i zimnych gryzaczkow (Zuzi przynosza one niesamowita ulge :tak:),no i,jak juz trzeba,to Moja Corcia dostaje Paracetamol - czopka. :baffled:
Pytalam w aptece o granulki homeopatyczne,bo mi je sasiadka polecila,ale facet mi powiedzial,ze juz je wycofano. :-( Kurde,a podobno sa rewelacyjne! :-( :wściekła/y:
Powiedzial mi tez,ze sa czopki takie specjalne na zabkowanie i one kosztuja nieco ponad 20zl. :dull: :sorry: Czy ktoras z Was uzywala ich dla swojego dzieciatka?

POMOCY!!! Bo ja chcialabym naprawde ulzyc tej Mojej Zuzince Szczerbince! :-(
 
reklama
Agutku u nas niestety czopki nie zadziałały i mam prawie całe opakowanie,jeśli chcesz to mogę je w poniedziałek do Ciebie posłać.U Wojtka jak tak mocno boli to tylko paracetamol no i calgel.
 
Pytalam w aptece o granulki homeopatyczne,bo mi je sasiadka polecila,ale facet mi powiedzial,ze juz je wycofano. :-( Kurde,a podobno sa rewelacyjne! :-( :wściekła/y:
ja wogóle w homeopatię niewierzę, bo to chyba na tym głownie polega by w to wierzyć. A jak 11miesięcznemu dziecku to wytłumaczyć :dry: chyba ze ja to źle rozumuję:-p
u nas działa paracetamol i przytulanie , bo Calgel to słaby chyba jest! zawsze sie jednak długo zastanawiam zanim dam ten czopek:-(
 
Edytko,daj mi,koniecznie! znac na gg,ile mnie te czopki wyniosa. :-) I wtedy je od Ciebie odkupie. :tak: :-)

Dzikidziku,ojjj,ja tez sie zastanawiam nad tym czopkiem kupe czasu i daje go serio w ostatecznosci. :-( A Calgel dziala - ale tylko na chwile. :-( Juz o wiele lepsze sa schlodzone gryzaczki. :tak:
 
Ja wogole Oliwi zadnych czopkow nie daje bo dla mnie to okropienstwo :-( Poki co wystraczaly nam zele na schlodzenie dziselek-Calgel i Bobodent. A jezeli juz bardzo boli to nie wciskam biednej czopka do pupci tylko daje jej srodek przaciwbolowy w syropie. Tez dziala super a dziecko sie nie meczy i bez problemu wypija bo jest smaczny.
 
Luczynko,Zuzia w ogole nie czuje,ze wkladam Jej czopka. ;-) One sa takie chudziutkie,ze nie ma prawa Ja bolec wkladanie ich. :no: A jaki to srodek przeciwbolowy w syropie?
 
Luczynko tak piszesz jakbyśmy niewiadomo jaką krzywde robiły dając czopek!:szok: przecież to nieboli, a paracetamol czy nurofen w syropie jest tak słodki, że można się zakrztusić!:-p i czopki działają szybciej:tak:
 
Ja tam też zapodaję w syropie paracetamol i mam taka specjalną strzykawkę,że dawkuję po kropelce i Wojtek niegdy się nie zakrztusił.
A czopki też wchodza bezboleśnie;-)
 
Dziewczyny! Ja bron Boze nie uwazam ze Wy robicie swoim dzieciom krzywde dajac czopki :no: Przeciez ja wiem ze to dla ich dobra. Dzikidzik jak moglas tak wogole pomyslec :szok::-:)-(Jezeli bedzie trzeba to sama dam Oliwci czopek, ale w moim przypadku to juz ostatecznosc. Ja poprostu mam bardzo niemile wspomnienia i skojarzenia zwiazane z czopkami :no: Jako male dziecko musialam ich dosc sporo dostac, rozne leki w postaci czopkow i bylo to dla mnie tak niemile ze darlam sie przy tym w nieboglosy a pamietam to do dzis :-(Dlatego powiedzialam sobie ze jezeli eni bede musiala to nie bede dawala czopkow moim dzieciom. Jednak jesli sytuacja mnie do tego zmusi to dam.

A co do naszego srodka w syropie, to Oliwka uwielbia go pic bo bardzo Jej smakuje. A mam na mysli IBUFEN. Lek przeciwbolowy i przeciwgoraczkowy. Stosowalam go juz nie raz i zawsze nam pomogl :tak::-)Nawet wtedy gdy Oliwka jeden jedyny raz miala zatwardzenie jak miala 4 miesiace, po tym leku bol sie zmniejsyzl i Mala zasnela:tak:Bardzo go POLECAM.
 
reklama
Luczynko spoko oko!:baffled: ;-) ja tak jak Ty mam powód by raczej dawać czopki niż słodziachny syrop - bo miałam już niejedną taką sytuację z Majelą że :szok:, raz to leżałam zapłakana na podłodze, modliłam sie by Maja zaczeła oddychać, gdy moja Mama klepała ją w plecki - tak sie zakrztusiła:-(.
Daję jej nurofen albo paracetamol w syropie ale rozcieńczony :happy:
a jeszcze dodam że mój 4letni siostrzeniec nawet lubi dostawać czopki!:eek::sick::baffled::rolleyes:
 
Do góry