Witajcie staraczki,
Jestem po 3 poronieniach. Mam regularne cykle 26-28 dni. Brak problemow z owulacja. Mialam jednak trudnosci w zajsciem w ciaze. Po roku staran udalo sie zajsc w pierwsza ciaze, ktora zatrzymala sie na 6 tyg i poronilam ja w 9tc. Potem zaszlam w ciaze jeszcze dwa razy. Druga zatrzymala sie na 5 tyg, a poronilam dopiero okolo 11 tyg, bo bylam podtrzymywana progesteronem. Trzecia ciaza zatrzymana na 5,5 tyg, poroniona okolo 10 tyg - tez bylam podtrzymywana progesteronem. Mialam wiec 3 poronienia. Caly czas szukam odpowiedzi jaki jest powod poronien. Moja prolaktyna zazwyczaj na czco w 3 dniu cyklu wychodzila w miare "normalnie" jesli mozna tak powiedziec, w granicach od 15 do 23. Wiem, ze max jest 25. Zapytalam nawet raz mojego ginekologa czy ta prolaktyna jest ok, a on powiedzial, ze tak. Nigdy wiecej potem temat prolaktyny nie byl podejmowany. Teraz po 3 poronieniu trafilam do innego lekarza, ktory zlecil mi badanie prolaktyny po obciazeniu. Tak wyszlo, ze badanie zrobilam w 1 dniu cyklu. Prolaktyna na czczo wyszla 12, ale po obciazeniu wyszla az 36 razy wyzsza. Dalo mi to niejaka nadzieje, ze moze to wlasnie ta prolaktyna utrudnia mi zajscie w ciaze oraz powoduje ze ciaza obumiera we wczesnych tygodniach. Chociaz czytalam ze zazwyczaj zalecane jest kobietom odstawiac leki na prolaktyne po pozytywnym tescie ciazowym. Wiec moze ta prolaktyna nie ma wplywu na utrzymanie ciazy, a tylko na utrudnienie w zajscie w ciaze? Czy jest tutaj jakas staraczka, ktora miala podobny problem? Czyli prolaktyna na czczo w porzadku, a po obciazeniu bardzo wysoka, a po zastosowaniu lekow udalo sie zachodzic w ciaze o wiele latwiej? Oraz czy sa jakies staraczki, ktore maja wiedze z wlasnego doswiadczenia lub z porad lekarskich, ze wysoka prolaktyna po obciazeniu przyczyniala sie rowniez do poronien, a po zastosowaniu lekow na jej obnizenie poronien juz nie bylo i ciaza sie utrzymywa? Jakie leki i na jak dlugo zostaly Wam zalecone?
Oczywiscie, jesli chodzi o poronienia nawykowe to robilam tez inne badania pod kierunkiem immunologicznym i genetycznym. Genetka wyszla ok. W immunologi wyszly pewne nieprawidlowosci (0% hamowania i mialam na to leki w tej trzeciej ciazy ktora mimo wszystko stracilam (Accoffil + Encorton) oraz zastrzyki z Neoparinu z racji, ze mam pozytywny Leiden V (trombofilie). Natomisat w tym poscie chcialabym sie skupic glownie na temacie prolaktyny. Dziekuje za wszelkie porady.
Jestem po 3 poronieniach. Mam regularne cykle 26-28 dni. Brak problemow z owulacja. Mialam jednak trudnosci w zajsciem w ciaze. Po roku staran udalo sie zajsc w pierwsza ciaze, ktora zatrzymala sie na 6 tyg i poronilam ja w 9tc. Potem zaszlam w ciaze jeszcze dwa razy. Druga zatrzymala sie na 5 tyg, a poronilam dopiero okolo 11 tyg, bo bylam podtrzymywana progesteronem. Trzecia ciaza zatrzymana na 5,5 tyg, poroniona okolo 10 tyg - tez bylam podtrzymywana progesteronem. Mialam wiec 3 poronienia. Caly czas szukam odpowiedzi jaki jest powod poronien. Moja prolaktyna zazwyczaj na czco w 3 dniu cyklu wychodzila w miare "normalnie" jesli mozna tak powiedziec, w granicach od 15 do 23. Wiem, ze max jest 25. Zapytalam nawet raz mojego ginekologa czy ta prolaktyna jest ok, a on powiedzial, ze tak. Nigdy wiecej potem temat prolaktyny nie byl podejmowany. Teraz po 3 poronieniu trafilam do innego lekarza, ktory zlecil mi badanie prolaktyny po obciazeniu. Tak wyszlo, ze badanie zrobilam w 1 dniu cyklu. Prolaktyna na czczo wyszla 12, ale po obciazeniu wyszla az 36 razy wyzsza. Dalo mi to niejaka nadzieje, ze moze to wlasnie ta prolaktyna utrudnia mi zajscie w ciaze oraz powoduje ze ciaza obumiera we wczesnych tygodniach. Chociaz czytalam ze zazwyczaj zalecane jest kobietom odstawiac leki na prolaktyne po pozytywnym tescie ciazowym. Wiec moze ta prolaktyna nie ma wplywu na utrzymanie ciazy, a tylko na utrudnienie w zajscie w ciaze? Czy jest tutaj jakas staraczka, ktora miala podobny problem? Czyli prolaktyna na czczo w porzadku, a po obciazeniu bardzo wysoka, a po zastosowaniu lekow udalo sie zachodzic w ciaze o wiele latwiej? Oraz czy sa jakies staraczki, ktore maja wiedze z wlasnego doswiadczenia lub z porad lekarskich, ze wysoka prolaktyna po obciazeniu przyczyniala sie rowniez do poronien, a po zastosowaniu lekow na jej obnizenie poronien juz nie bylo i ciaza sie utrzymywa? Jakie leki i na jak dlugo zostaly Wam zalecone?
Oczywiscie, jesli chodzi o poronienia nawykowe to robilam tez inne badania pod kierunkiem immunologicznym i genetycznym. Genetka wyszla ok. W immunologi wyszly pewne nieprawidlowosci (0% hamowania i mialam na to leki w tej trzeciej ciazy ktora mimo wszystko stracilam (Accoffil + Encorton) oraz zastrzyki z Neoparinu z racji, ze mam pozytywny Leiden V (trombofilie). Natomisat w tym poscie chcialabym sie skupic glownie na temacie prolaktyny. Dziekuje za wszelkie porady.
Ostatnia edycja: