- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2014
- Postów
- 4 914
AD. 2 nie kupuję żadnych leków, witamin, katarkow, gruszek itp. Jak będą potrzebne to się kupi.. Są apteki całodobowe, samochód pod domem - nie będzie problemu. Nie chcę wywoływać wilka z lasu
Ale chyba witaminę D już tak? Raczej jest obowiązkowa dla niemowląt[emoji28]
Co to katarkow to mam nose-fride, nie wyobrażam jej sobie nie mieć w domu. A z doświadczenia wiem, że jak dziecko ma mieć goraczke to właśnie w nocy albo na święta czy w niedzielę[emoji23] i wtedy czytać jaki lek podać na szybko i sie dokształcać to nie dla mnie [emoji53] za dużo stresu.. No i ja mieszkam na zadupiu.. nie mam ochoty szukać po necie która i gdzie apteka ma dyżur.,. Skoro paracetamol dla dzieci dużo nie kosztuje i warto mieć go pod rękę[emoji5]a na kolki to rzeczywiście, moze akurat mieć nie będzie... mój nie miał [emoji847]
Dla mnie to trochę jak nie kupowanie wyprawki przed porodem...
a ja lubię być zabezpieczona [emoji5]