reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka

Właśnie się zastanawiałam czemu kobiety w dzisiejszych (jakże wygodnych ;)) czasach decydują się na pieluchy wielorazowych? Ja osobiście sobie nie wyobrażam... tyle prania :O z powodu ekologii? Kasy? Alergii dziecka na pieluchy? No nie wiem słyszałam że dziecko też wtedy szybciej na nocnik siada..
Dzisiejsze pieluchy wielorazowe są zdecydowanie mniej pracochłonne w użytku niż kiedyś... nie musisz gotować i prasować... czesto mają formę"pampersa" ktorego potem tylko płuczesz i wrzucasz do pralki... ot cała filozofia... na dłuższą metę ekologiczniej, ekonomiczniej i zdrowiej...
Sama przy kolejnym dziecku pewnie będę korzystać z jednorazówek, ale mam przygodę z wielorazówkami za sobą i zdecydowanie nie żałuję. Niestety nie mam tera funduszy na zakup dobrego zestawu startowego więc pewnie będę cyklicznie wydawać na jednorazówki...:)
 
reklama
Dzisiejsze pieluchy wielorazowe są zdecydowanie mniej pracochłonne w użytku niż kiedyś... nie musisz gotować i prasować... czesto mają formę"pampersa" ktorego potem tylko płuczesz i wrzucasz do pralki... ot cała filozofia... na dłuższą metę ekologiczniej, ekonomiczniej i zdrowiej...
Sama przy kolejnym dziecku pewnie będę korzystać z jednorazówek, ale mam przygodę z wielorazówkami za sobą i zdecydowanie nie żałuję. Niestety nie mam tera funduszy na zakup dobrego zestawu startowego więc pewnie będę cyklicznie wydawać na jednorazówki...:)
Aaa czyli to nie są te pieluchy tetrowe która każda z nas ma? To są jakieś specjalne?
 
No chyba ze tak. Ale ja to napisałam bardziej pod tym kątem żeby uświadomić koleżance ze fotelik nie jest do spacerów z dzieckiem tylko do jeżdżenia lub np na szybko do lekarza itp. Bo dziecko powinno mieć swobodę ruchu i leżeć a nie siedzieć.
Czasami siła wyższa i musisz pojechać z malcem na zakupy które trwają ciut dłużej. Zgadzam się z tym że dziecko w foteliku nie powinno przebywać za długo, ale różnie bywa.
Co do samego zamysłu śpiworka to biorąc pod uwagę że nie powinno się przewozić dzieci w kurtkach i kombinezonach, bo to zagraża ich bezpieczeństwu gdyż uprząż jest niedociągnięta, tym bardziej nawet na krótkie wypady takie rozwiązanie jest bardzo dobre!!!
 
Aaa czyli to nie są te pieluchy tetrowe która każda z nas ma? To są jakieś specjalne?
1484427442-aaaaaa.jpeg
1484427449-aaaaaa.png
 
Ej dziewczyny jak to jest?
Dziecko jak jest malutkie to trzeba nosić w pozycji "fasolki" zawsze tak troszkę zgiete...
Wydaje mi się że to jest bardzo podobna pozycja jaka dziecko przyjmuje w pierwszym foteliku..
Czy w takim razie fotelik nie jest do końca taki niebezpieczny?
Nie chce wywolywac awantury.
Ale nie powiem że u mnie też dziecko dość dużo czasu spędzi w foteliku.
Dlatego chciałam to wziąć na logikę....

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ej dziewczyny jak to jest?
Dziecko jak jest malutkie to trzeba nosić w pozycji "fasolki" zawsze tak troszkę zgiete...
Wydaje mi się że to jest bardzo podobna pozycja jaka dziecko przyjmuje w pierwszym foteliku..
Czy w takim razie fotelik nie jest do końca taki niebezpieczny?
Nie chce wywolywac awantury.
Ale nie powiem że u mnie też dziecko dość dużo czasu spędzi w foteliku.
Dlatego chciałam to wziąć na logikę....

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Spoko bez stresu... teoretycznie nie powinien maluch spędzać dużo czasu w foteliku, ale osobiscie znam prawie 7 letnie bliźniaczki które dużo czasu spedzały w fotelikach bo były w nich bujane i usypiane w ciągu dnia, są całe i zdrowe, bardzo sprawne i ortopedycznie nic im nie dolega... Lepiej na płasko, ale nie zawsze się da:) dzieci i sytuacje są różne[emoji2]
 
Ja na początek kupuje wózek kolyske (lozeczko u nas się nie sprawdza na początku moje dzieci do 5 miesiaca spaly w kołysce z resztą nie mam gdzie go na razie postawic) leżaczek i ubranka no i laktator elektryczny 2 butelki. U nas nie przydał się podgrzewacz wogole a co mogę wam poradzić dobrze jest się zaopatrzyć w porządny termometr
 
reklama
MamaT my od początku lecimy na szklanym termometrze... najpierw rtęciowym, potem jak się zbił(ja to zrobiłam[emoji53]) alkoholowym, i jestem zdania że jest najbardziej miarodajny a dziecko od małego da się przyzwyczaić do mierzenia pod pachą(na początku cyc pomagał w czasie mierzenia) siostra ma z wyzszej półki bezdotykowy i chodź czasto wynik byl zbliżony do pomiaru klasycznym termometrem to bywały momenty że wyniki się nie pokrywały... Także to chyba też zależy co kto lubi i do czego jest przyzwyczajony:) my prawdopodobnie zostaniemy przy klasyku:)
Laktator miałam ręczny aventu ale jak musiałam odciągnąć żeby zamrozić to mimo że miałam bardzo dużo pokarmu musiałam się trochę namachać, może teraz pomyślę o zakupie elektrycznego... a jaki polecacie?
 
Do góry