reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka / Zakupowe szaleństwa ;-)

polisia a ja powiem tak ja mam jakiś fiks w oczach bo tak patrze na coś boszzz jakie to wielkie przecież Jaś się w tym utopi i co ubieram mu i tylko troszkę duże
 
reklama
Tygrysek ja mam zupełnie odwrotnie.... a jak ubieram to Majka znika haha topi sie w tych rzeczach.

Dziewczyny podsuńcie mi pomysł cos dla chłopca 2 latka - zabawka NIE GABARYTOWA. :confused::confused::confused: pod choinkę.
 
Tą lampkę z projektorem co kupiłam z allegro... co za badziewie, nie polecam.

Mój młody ma ponoć 66 cm a spokojnie jeszcze 62 nosi, nie wiem czy mi go źle zmierzyli czy co... poza tym w 2,5 miesiąca urósłby 14 cm?
No nie ważne, w każdym razie jedne 62 są na styk i pewnie za tydzień lub dwa będą już za małe, a inne 62 są jeszcze lekko za duże... jadę w tym tygodniu do tesco bo f&f ma jakieś obniżki 30% i kupię trochę bodziaków na ramiączkach i pajacyków z bawełny na 68 bo coś czuję że od stycznia zaczniemy ich używać.
Poza tym ostatnio byłam u weterynarza z moimi psami, poszłam tam pieszo z dzieckiem no i pani weterynarz jak się okazało ma dwóch synów i dała mi mnóstwo ciuszków po nich na jakieś 4-6 miesięcy :) firmowe, niezniszczone i śliczne. W ogóle powiem wam że ja od nikogo nic w życiu nie dostałam, ale od kiedy mam Huberta to ludzie już tyle rzeczy mi dla niego dali że wciąż mi kopara opada :szok:

Czy wy ubieracie dzieci inaczej na noc i na dzień?
 
Kasia ja na noc ubieram pajaca bawełnianego (samego nie ubieram bodziaka pod spod) a w dzien to roznie czasami body i pajac ale najczesciej body bez rekawka t-shirt na dł rekaw spodenki /leginsy i skarpetusie
 
KasiaP-P- ja na noc ubieram pajaca z bawełny a w dzień body długi rękaw lub krótki+bluzeczka na długi i spodenki-dresiki albo rajstopki.
 
My po wieczornym kąpaniu zakładamy bodziak, obecnie wolę z długim i pajacyk bawełniany ( welurowych Ada nie posiada) i na drugi dzień jak mam wenę to: rajstopki (leginsów mam full, ale mały kopacz jak kopie, to musiałabym chyba jej przykleić te skarpetki), skarpetki i bluzeczka, lub kiecka. Jak weny brak (np. dzisiaj) to: na pajacyka zakładam portki i skarpetki i już. Ogólnie to jak dziecko mobilne mi się zrobi, to wtedy przebieram na 100%, teraz i tak ciągle śpi, więc tylko portki ściągnę, a w pajacyku jednak wygodniej się śpi.
 
Axarai ja juz nie moge sie doczekac lata i małych gołych stopek :-pDorota uwielbiała gołe nozie i jak nie chodziła jeszcze to w woziu z gołymi jezdziła :-p:-) ach lato kiecuszka pielucha i juz mozna na spacerek isc :tak:a nie to co teraz:eek: ...teraz czekam na swieta bo uwielbiam Boze Narodzenie te zapachy w domu atmosfere niespieszne poranki i to ze moj m zawsze wolne od dnia przed wigilia bierze i po nowym roku dopiero do pracy wraca a i zeby sniegu duzo było :-p:-D a potem to od razu maj moze byc:-p:-D
 
Fasolka no, ja też uwielbiam Święta. Tylko nie wiem jak to teraz będzie, zawsze szliśmy na Wigilię do teściów, później do moich rodziców, albo odwrotnie, a później do domku, do przystrojonego mieszkanka z piękną Choinką, objadaliśmy się i oglądaliśmy filmy w łóżku. A teraz mamy spaś u teściów, do domku 1000km, wszystko pod czyjeś dyktando, no lipa pewnie będzie.:baffled:. Ja to uwielbiam ale u siebie na włościach.
 
reklama
Do góry