reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka / Zakupowe szaleństwa ;-)

reklama
Dziewczyny tu mówiły, że te puzzle są niby toksyczne. Ja nie wiem, ale mój Starszak ma je odkąd skończył rok i jeszcze teraz czasem je wyciągnie i buduje. Jak był mały była ułożona z nich mata, tańczył na niej fikał, itp. Później tata budował mu takie wieże w których cały mógł się chować (mój ma 16 szt.). A dziś sam z nich buduje domki, garaże dla samochodów, itp. A te mają jeszcze dodatkowo wyciągne te środki, to też może być z tego dodatkowa zabawa. Byle później to nie wylatywało po kilku wyciągnięciach. Ale myślę, że ogólnie to fajna zabawka za nieduże pieniadze - takie jest moje zdanie.

edit: Myśle o kupnie parowaru i tak się zastanawiam co lepiej - parowar czy garnek do gotowania na parze? Bo w sumie to jak mam gotować tylko do Małego to po co taki wielki parowar, choć ja też bym chętnie przeszła na takie zdrowsze jedzenie. Ale jakoś wątpie czy mój Starszak zje "białego" kotleta, czy rybę.
Jak macie doświadczenie to polećcie mi co lepiej i może jakąś konkretną firmę?
 
Ostatnia edycja:
Mój starszak też ma podobne, tylko w środku są zwierzątka i one się wyjmują w całości, tzn w jednym kawałku i wydaje mi się, że tamte co martusia wstawiła mogą być niebezpieczne bo te części takie małe i dzieć może połknąć...:confused:


Te z literkami też fajne :)
 
Ostatnia edycja:
My mamy te pianki, z literkami. Tom sie nadal nimi bawi.
Ja mam garnek do gotowania na parze, uzywam dosyc czesto. Nad parowarem sie zastanawialam, ale zawsze mi bylo szkoda kasy ;-)
 
reklama
Do góry