Ja ubranka kupuję od 16 tygodnia ciąży, jak już poznałam płeć. Nie chciałam wszystkich kosztów zostawiać na dwa ostatnie miesiące, jak już być może nie będę miała siły na latanie po sklepach. Poza tym biorę pod uwagę że mogę urodzić wcześniej i co wtedy? nie dość że stres, to jeszcze wszystko trzeba kupować z łapanki, byle szybko. Wolałam rozłożyć koszty na kilka miesięcy. No i nazbierała mi się teraz niezła kolekcja ubranek, prawdopodobnie wystarczą na jakieś 4-5 miesięcy. Część dostałam, część kupiłam, w rozmiarach od 56 do 74. Jest tego już cała komoda

)) mam też butelki i smoczki dynamiczne Lovi, zestaw do manicure dla niemowląt, 2 kocyki, 2 ręczniczki z kapturkiem, kilka zabawek, elektroniczną nianię, nosidełko, wózek x-lander, fotelik samochodowy, matę edukacyjną, leżaczek bujaczek.
Brakuje mi teraz już tylko takich konkretnych mebelków: łóżeczko drewniane (do pokoju), łóżeczko turystyczne (na dół do salonu), komodę na ubranka, regał na zabawki, naklejki ścienne, 3 komplety pościeli, przewijak, wanienka z przewijakiem, nawilżacz powietrza, termometr bezdotykowy, laktator, pieluszki tetrowe i flanelowe, rożek, kosmetyki, coś do odciągania katarku z noska (nie pamiętam nazwy), no i rzeczy dla mnie do szpitala: koszule do karmienia ze 2 sztuki, majtki poporodowe, biustonosze do karmienia, wkładki laktacyjne itd. Tak więc mimo że już kupiłam dużo i nie ma tygodnia bym czegoś nie kupiła, to jeszcze ile rzeczy zostało... a tu tylko 3 miesiące do rozwiązania. A tak naprawdę chciałabym to załatwić do sierpnia, żeby już wszystko czekało.
Tak bym chciała urządzić pokoik:
http://e-paulinka.pl/img/p/464-971-thickbox.jpg
Takie łóżeczko turystyczne kupię na dół do salonu:
http://e-paulinka.pl/product.php?id_product=403
Co do rożków, to nam się wydaje że to nieporęczne, ale noworodki w większości uwielbiają być ściśnięte, wtedy są spokojne (jak u mamy w brzuszku). Poza tym takie maleństwo jest delikatne i wiotkie, łatwiej i bezpieczniej je podnosić i karmić jak jest w rożku. Moje znajome mi radziły żeby kupić co najmniej jeden rożek. A z reguły przydaje się więcej i dziecko korzysta z tego przez około miesiąc.
Nad laktatorem wciąż się zastanawiam, czy kupić ręczny czy elektryczny, są różne opinie i trudno mi powiedzieć z którego mi się będzie lepiej korzystało. Ale laktator moim zdaniem jest konieczny, jeszcze nie słyszałam żeby ktoś karmił piersią i nigdy go nie potrzebował.