reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka dla naszych Maluszków

reklama
anka- moja tez niby w 80 % wypełniona, ale jakos nie moge jej do siebie dopasowac...

oszaleje z tych nerwów wyprawkowych,,,,nadal czekam na kaske z ZUS, bo nie mam nic, oprócz ubranek, żyje przekonana że urodzę wcześniej, nie zdążę wszystkiego kupić:szok:
 
wiecie tak jakoś mi się nasunęło że niby wszystkie żyją przeświadczeniem że szybciej urodzą ( no nie liczę tych z cc) ale może się tak zdarzyć że urodzimy po terminie to też jest realne
 
reklama
ja tak miałam w ciąży z Jasiem-ciągle w szpitalu i ciągle coś nie tak a im bliżej do końca tym bardziej mi sie polepszało i w końcu mi powiedzieli, że przenoszę tę ciążę:tak:z tym, że ja miałam ostatecznie poród indukowany odrobinkę przed terminem(bo termin miałam na 6 lutego a urodzili mi Japsika 27 stycznia):-Dale nic mi nie było-poszłam do porodu z zamkniętą szyjką, zero skurczy, zero nadciśnienia i w ogóle było mi git:-D
 
Do góry