Wyprawka dla naszych maluszków

[J@god@]

A ja zaszalałam dziś w tesco :-). Bez moich facetów.
Ale kurcze znowu nic nie było na tego mojego starszego kawalera :-(.

Nie wiem co jest nie tak z tym tesco koło nas, wszystkie pracowniczki mają synów w wieku Krystiana albo nie wiem co.
Dla Ignasia były całe półki przecenionych ciuchów, aż się uginały i nie wiedziałam co chwytać. Zaopatrzyłam go w drugi kombinezon jakby wyrósł z tego co ma przed końcem zimy (jak nie wyrośnie to sprzedam jesienią ten co kupiłam :-)), kurteczkę wiosenną, komplecik spodnie i bluzka, 3 bluzki z długim rękawkiem (identyczne tylko wzięłam 3-6, 6-9 i 9-12 miesięcy), pełno bodziaków i 2 śpiworki do spania na 6-12 miesięcy :-).

A poszłam na starsze dzieciaki i dla dziewczynki 2 stoiska przecenionych ciuchów a dla chłopców 6-7 lat była jedna bluzeczka (pomarańczowo biała w paski, mój takiej już nie założy) i jedna czerwona bluza, a reszta już nowa kolekcja.
Tak jest w każdą promocję w tesco odkąd mój młody skończył 3 latka :-(.

kms my między świętami byliśmy w Jankach, porażka, tam wogóle nie ma przecen. Smyk, 5-10-15 dali małe rabaty do 30% maksymalnie, a w h&m trafiliśmy na końcówkę promocji. Udało mi się kupić spodnie za 60zł a dla Krystiana za 30zł ale już nie było wogóle bluzek dla chłopców na 122 :-(- tylko nowa kolekcja, mniejsze bluzeczki jeszcze były wtedy w przecenie ale już końcówka.
A te spodnie Krystiana to totalna lipa, jak nie z h&m, sztruksy granatowe, założyłam mu raz w gości i wytarł cały sztruks na kolanach do zera i już wyglądają jak szmaty.

 

[Gemelo]

Moja mama uwielbia łazić po wyprzedażach. Wczoraj dla maluchów kupiła po dwie koszulki polo po 8 zł i po parze bojówek za 24 w reservdzie.
Jagoda, w moim tesco jest na odwrót. Nic nie mogę dla mojej córki znaleźć (coby nie było oczoje..ne) na wyprzedażach. Dla siebie zresztą też nie. Za to dla F i chłopców w wieku Twojego Krystiana jest sporo.

 

[J@god@]

gemelo ja jeżdżę do Piastowa a Ty gdzie, może się wymienimy ;-).

A na wiek Krystiana to widziałam sporo rzeczy, tylko on w rzeczy na 4-5 lat z tesco już nie wejdzie, muszę mu na 122 kupować, czyli na 6-7 lat.
Rozmiar 116 z większości sklepów to tak na styk w tej chwili jest.

Wogóle jazda, bo dziś byliśmy w gościach i okazało się, że Krystian przerósł swoją 2 lata starszą kuzynkę o jakieś 1,5 cm.

 

[Gemelo]

Jagoda, wielkolud Ci rośnie. Może zapisz go na koszykówkę ;-). Ja jeżdżę do tesco na KENie. Czasem jeszcze bywam na Górczewskiej jak babci robię zakupy. Teraz się w środę wybieram, to zobaczę czy jest coś na Krystiana i dam Ci znać w razie czego.
Mam problem z Małą, bo jest chuda i ma długaśne nogi. Zawsze jej muszę dwa rozmiary wyżej kupować spodnie i muszą one mieć gumki bo z tyłka jej zjeżdżają. Właśnie mi wyrosła wszerz ze spodni. Drugi raz w życiu... Pierwszy raz miała takie różowe krótkie bojówki z cherokee kupione w wieku 3 lat. Wyrosła "wszerz" po 3 sezonach ;-) Teraz po raz drugi zrobiła taki numer. Byłam w ciężkim szoku ;-)

Edit: zakładałam, że Krystian waha się w przedziale 116-128 ;-)

 

[J@god@]

gemelo mój do 2,5 roku był taki cieniutki, 97 centyl wzrostu, 25 wagi, zawsze ze wszystkiego wyrastał wzdłuż, miał takie spodenki proste dżinsowe co je dostał na 1 urodziny i chodził w nich latem do 3 lat. Najpierw jako takie za kostkę, potem jako przed kolanko a na koniec jako krótkie - hihihi. Dopiero w to lato mu na pupę nie weszły.
Ale teraz zrobił się taki konkretny 90 centyl wzrostu i tak na środeczku między 50a 75 centylem wagi :-). Wygląda solidnie, nie grubo ale tak konkretnie. I wreszcie ubrania na nim jak na wieszaku nie wiszą :-). A nogi akurat on ma krótsze niż tułów, zawsze najpierw z bluzek a potem ze spodni wyrasta.

A Ignacy ma odwrotną budowę - ma dłuższe nogi i najpierw śpiochy idą w odstawkę.
A i Ignacy jest krótszy, położyłam go na centymetrze krawieckim i jak wyprostował nogi to piętka dotknęła tak mniej więcej 65-66cm, co daje około 75 centyl.
Krystian przez pierwsze 2 lata nie schodził z 97 centyla wzrostu, od 2 urodzin tak się waha między 90 a 97.

Z koszykówką nie będzie problemu jak będzie chciał grać, w końcu mamy pierwszoligowy zespół w mieście :-).

 

[Gemelo]

JA nie pamiętam w jakich centylach się Mała mieściła. Musiałabym w książeczce sprawdzić, ale ona zawsze była chuda i długa. Urodziła się z wagą 3155 i 55cm. Bardzo szybko rosła. Zbyt szybko nawet bo aż ją kości bolały. Kiedyś aż wylądowałyśmy na dyżurze na Litewskiej bo bolała ją cała klatka piersiowa tak, że ryczała z bólu (miała 5-6 lat wtedy). Teraz ma około 144 cm wzrostu i waży 25 kg.
Alex idzie w jej ślady. Za to Max po rodzicach idzie wszerz ;-) chociaż jest dłuższy od Alexa o centymetr to cięższy o kilogram. Ubranka na 3-6 są na styk dla obu Właśnie 3 worki 60 litrowe ciuchów poszły w odstawkę. Przeludniło mi się trochę w szafce ;-)
Co do koszykówki to ślij do NBA. Będzie mógł utrzymywać rodziców z kontraktu na 5 mln $ rocznie ;-)

 

[LuizaPatrycja]

To moje wczorajsze cuda koszulki za 14.99 a spodeny za 24.99 w 5-10-15 i komplecik ze snoopiego od ciociui dostał też grosze na Carefurze.

 

[boozqowa]

Luizka, śliczne ciuszki. Za takie pieniądze to naprawdę cieszą zakupy.
A mina Igorowa bezcenna;-)

 

[Sylvietta]

catedra pisz tu natychmiast czy ta śliczna żyrafka to z tesco, a jeśli nie to skąd!?:-)

 

[elka67]

Cały czas zastanawiam się jaki kupić fotelik do karmienia
musi mieć regulację:wysokości , oparcia, tacy , podnóżka i oczywiście fajna cena