reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wyprawka dla maluszków i ich mam

Oczywiscie zapytam tez o crocksy Alex i zdam relacje:). No i ja tez mam nadziej,że powie TAK dla noszonych butków po straszym rodzeństwie:):)

A wiecie co ostatnio mi przyniosła moja tesciowa, kupiła w szmateksie lupeksie:) uzywane buciki dla Nati!! no myślałąm,ze ją zabiję!!! no co jak co,ale butów i takiej bielizny blisko ciała nigdy przenigdy bym nie kupila w lupku!!! mozna jakies spodnie ,sukienke,ale takich rzeczy absolutnie!!!
Zaczyna mi sie powtorka z ciązy z Natką,tesciowa ciagle mi dawała torbe i to naprawde pskudnych ciuchów( na zasadzie ilośc nie jakośc) i jeszcze kłamała ze kupiła w sklepie np mothercare na wyprzedazach...Za idiotke mnie chyba ma!
Nie zrozumnie mnie źle czasem w lumpkach mozna dostac naprawde fajne ciuszki i wtedy czemu nie,ja sama czasem cos tam kupuje,ale nie byle co byle sztucny sweter czy powycierane,przepocone buty!!! Tak sie zastanawiam,ze ona chyba musie mnie straasznie nie lubić,skoro tylko takie przezenty potrafi robic moim dzieciom( bo od kedy Nati jest na wiecie to dostałą od nich jedną jedyną zabawke nową: karuzele na łózeczko,ktorej nie dało sie powiesic bo to jakis ruski badziew byl, z którego nawet farba odłąziła). A tak dal jasnosci ci ludzie nie należą do biednych,wprost przeciwnie. Po prostu jest to meega przykre. Ja wole zeby nic nie dawali tylko zeby mili byli i nie gadali w koło,e oni to sie dzieckiem takim małym to nie potrafia zająć,bo co zrobic jak płącze,czy pieluche zmienic,czy o Boziu wykąpać-o o nie nieee. Oni chca tylko przychodzic popatrzec,dac nam resztki ktore im zostają np. z obiadu i tyle....zero pomocy i wsparcia!
Ale sie pozaliłam przy okazji butów:):):)
Ale spoooko juz sie uodporniłam na nich i nawet tego tak nie przezywam,przykro troche,ale nie rycze po katach jak przy Nati
 
reklama
Olej ich, tak nieraz jest, ze osoby nawet dosc zamozne sa strasznie skape i efekt taki jak powyzej, kupic byle co, najwazniejsze, ze tanio. Moze powiedz im, zeby nic nie kupowali, bo dzieci juz wszystko maja i jak juz bardzo chca cos dac to niech kasa rzuca albo im powiesz co konkretnie potrzebujesz.
A propos lumpkow ja kupuje sobie a nawet Pimpiemu ciuchy czasem a nawet zabawki ale butow czy czegos osobistego w zyciu, brrrrrr......:no:
 
ehhh...
jesli o buty chodzi to masakra jakas...

ja butów po Jasiu nie daje Monice... rozmawialam z ortopeda - odradzil...

no wiec robie tak: sprzedaje nasze uzywane butki (jak ktos chce to jego broszka) i potem szukam na allegro okazyjnie np. geoxów ;-)

no i udalo mi sie wytargac nowe geoxy z metkami za 80 zł ;-)
teraz kupilam baleriny ;-) dzis po nie na poczte lece ;-)

i jak Monia już z nich wyrosnie to zobacze w jakim beda stanie - jak OK to znow na allegro wystawie ;-)
 
Rubi ja tez zawsze patrze na all ale ja to chyba nie umiem tam wypatrzec,albo wszystko za duze na Natke...a fakt okazje sie zdarzają...zazdroszcze pozytywnie rzecz jasna takich fajnych zakupków:).
Podkusiłaś mnie i ide szukać sandałków na all dla Natki. Nowych!!!

I cos jeszcze miałam tu napisac i...zapomnialam...:):):)
 
aha... teraz to sie nie boje kupowania kilka razy noszonych butkow - Monia np. chodzi w butach tyle co ja w nie ubiore i wsadzam do wozka wiec nie deformuje sie ani nozka ani bucior :tak:
zimę "przechodzila" w uzywanych geoxach :-)

no i moge smialo polecic geoxy - nozka sucha w nich byla nawet po 2 godzinach jazdy autem w ciepelku ;-)
 
póki co, Ninka nie zdąży swoich butków schepać na dworku, więc zostawiam dla juniora (staram sie kupować w takich kolorach, żeby młody potem mógł je bez obciachu nosić np. do piaskownicy); ale wiem, że im dalej, tym gorzej, bo się jednak wkładka już dostosuje do ucisku stópki Niny;
natt tych Twoich teściów to bym na taczkach wywiozła - bufony wstrętne - i pewnie jeszcze wdzięczności oczekują i całowania po stopach za hojność... wiesz co bym zrobiła na Twoim miejscu? na ich oczach wywaliła to do kosza albo wyniosła do kontenera caritasu (ewentualnie bym ich grzecznie poprosiła, by to zrobili); niestety cięta jestem na taki typ ludzi, wrrrrrrrrrrrrr
 
U nas zimnica wiec jeszcze biegamy w bucikach za kostkę ale na koniec lata i początek jesieni miałyśmy geoxy i byłam bardzo zadowolona:-) Geox i Mrugała to moje 2 ulubione firmy :-) w Bartku nigdy nic dla nas nie ma rozmiarówkowo, Ecco kupiłam kozaki i po miesiącu "chodzenia" czubki zjechane a wcześniejsze kozaczki Mrugały mimo, że dłuzej noszone to nie mają żadnych oznak zewnętrznych użytkowania.

Także zazdroszcze zakupów bucikowych w tak dobrych cenach :-) niech się Moni dobrze noszą:-)
 
Dominiczka ;-) dzieki ;-) ja butow Mrugaly eszcze na zywca nie widzialam - geoxy miala kuzynka dla swoej corki i widzialam te buty w "akcji" a wlasciwie to widzialam stopke po dłuższym chodzeniu - suchutenka byla ;-)
ogladam te podeszwy i nadziwic sie nie moge jak to dziala ale grunt ze dziala :-D
 
reklama
Cholipa, a tu nie ma tych Geoxow :-( Ostatnio jak bylismy w PL chcialam mlodemu kupic buty Bartek i nie pamietam juz nazwy ale jakies podobno bardzo dobre inne polskiego producenta, ale odpadlam od sciany zobaczywszy ceny :szok:. Mowie Wam szczerze, ze tu mniej place za Timberland i Clarks :tak:Te ostatnie Timberland kupilam za 20 funtow czyli 100 zlotych, a Bartki oscylowaly miedzy 200 a 300 zl...:shocked2:
Teraz czekamy az tatus sie ocknie i pojedziemy po Crocksy, bo w zakrytych butkach juz za goraco. Chodzimy juz w calkiem letnich ciuchach. Boje sie co bedzie dalej skoro w kwietniu juz taka goraczka. W lipcu z bebzonem na kilometr skonam niechybnie :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry