reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o porodzie

Rajani ja wiem ze ma inny dyzur, ale wszystkie chcemy rodzic u TEGO lekarza, albo u TEJ poloznej. I czasami to trwa bardzo dlugo, a czasmi hop siup i malenstwo jest na swiecie nie czekajac na lekarza, polozna, czy jeszcze kogos innego:tak:. Wiadomo co innego planowana cesarka.
 
reklama
Niby co innego planowana cesarka ale jak ta planowana cesarka sie nie doczeka bo maly bedzie chcial wyskoczyc wczesniej?:) to tez problem. wiec sama bym chciala rodzic "razem" z moja doktorowa :)
 
wiadomo różnie to bywa i nie mamy pewności, że trafimy na "swojego" lekarza ale mój np. jest ordynatorem i jakoś bezpieczniej będę się czuła w "jego" szpitalu :)
 
Ja na szczęście dojazdem się nie muszę martwić- na piechotę z domu do szpitala mam 5 minut :) Za pierwszym razem jechałam 30 km i wpadłam do szpitala z główką "na wierzchu" bo tam mój lekarz był ordynatorem. Teraz mam lekarza, który pracuje i przyjmuje w szpitalu blisko naszego domu.
 
ja mam lekarza w LuxMEdzie ale wiem że przyjmuje w szpitalu za Wawą (w Garwolinie) a zamierzam rodzić tam gdzie pierwsza córke.. i wiem że nawet jak bym prowadziła ciąże w szpitalu nie gwarantuje mi tego że mnie przyjmą a niestety mają tendencje do odsyłania do innych szpitali.
 
A ja mam szpital 7minut drogi samochodem dosłownie, ale pewnie jak bym tam wpadła to i tak wsadziliby mnie do karetki i wieźli następne 60km do Opola, bo dla nich niestety jestem "wyższą szkołą jazdy" i mimo, że porodówka jest bardzo chwalona, to kiepsko z innymi oddziałami....dlatego tak bardzo zależy mi, żeby dogadać się z lekarką, która pracuje we Wrocławiu na Borowskiej, a do Wrocławia też mam 60km, więc tak i tak dupcia zimna, chociaż do Wrocka mam teraz kulturalną autostradę :-D Więc max 30-40minut i jestem w szpitalu. I niby też zalecają cc, ale też coś czujemy, że Ktosiek szybciej będzie chciał nas poznać :-)
 
Dżaga we Wrocławiu też odsyłają z jednego do drugiego szpitala jak jest przepełnienie, ale np. mi lekarz z Wrocławia (Kamieńskiego) powiedział, że w moim przypadku to faktycznie odpada szpital koło mojego domu i bez 2-óch zdań on wypisze SKIEROWANIE do szpitala, w którym pracuje (Wrocław). Więc może tak? Ze skierowaniem do konkretnego szpitala nie powinni robić problemów na ip.
 
tam gdzie chce rodzic to jak jest przepełnienie to i tak nie przyjma najwyzej karetka wywioza gdzieindziej a ja mam dwa szpitale na oku w ktorych moge rodzic :)
 
reklama
powiem WAM DZIEWCZYNY ZE JAK WIDZE TE ODLEGLOSCI 40-60 KM to mi slabo....ja mam może z 8- na drugim końcu miasta i ciagle się boje z eto stanowczo za daleko jest....
 
Do góry