reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pytanie o gondolę

reklama
Ja akurat mam priam - patrząc na wymiary siedziska w balios to są mniejsze, może nie jakoś bardzo dużo bo np szerokość to 3cm ale dla mnie to już różnica. Szczególnie że porównując z thule to już o 6cm więcej (bo o kolejne 3cm jest większy od balios).

A u mnie dziecko śpi w wózku i będzie to też robiło zima więc musi mieć w moim odczuciu dużo miejsca i wygodnie.

Ale ja po trójce dzieci mam bardzo duże rozeznanie (każde dziecko miało kilkadziesiąt wózków bo tak wyszło) więc i wymagania z kosmosu 😉

Także mój mimo 8kg, 70cm ma dla mnie ciasno 🙂
Tak priam jest mniejszy, kojarzę jak wybieraliśmy w salonie. Moja corka nie śpi raczej w wózku odkąd mamy spacerówkę, zdecydowanie woli podziwiać świat.
 
Ja tez pracuję zdalnie odkąd mała skończyła tydzień🫢 w tym czasie śpi u siebie w łóżeczku, chociaż już teraz to więcej pracuję po 21 jak idzie spać na noc.

U nas tylko cycuś :) więc łóżeczko odpada tzn. spał by tam może 5 minut :D
A wózek mamy z opcją bujania co ratuje sytuacje i dziś drzemka 2h :) plus zdrowo póki smogu nie ma
 
U nas tylko cycuś :) więc łóżeczko odpada tzn. spał by tam może 5 minut :D
A wózek mamy z opcją bujania co ratuje sytuacje i dziś drzemka 2h :) plus zdrowo póki smogu nie ma
Ja jakos miałam ciśnienie żeby ją przyzwyczaić do spania w łóżeczku, bo wiedziałam że będę pracować. Jak była zupełnie malutka to spała w chicco baby hug w tym pokoju gdzie js pracowałam, a jakoś od 5 miesiąca ją przyzwyczajalam do łóżeczka na drzemki ( noce zawsze były w dostawce obok nas). Tylko problem jest ze spaniem poza domem, w aucie to jeszcze uśnie, ale jak jesteśmy gdzieś na gościnie to próbujemy w wózku, ale trwa to czasami długo i nie zawsze się udaje. Także są plusy i minusy jak dziecko jest przyzwyczajone tylko do łóżeczka.
 
Ja jakos miałam ciśnienie żeby ją przyzwyczaić do spania w łóżeczku, bo wiedziałam że będę pracować. Jak była zupełnie malutka to spała w chicco baby hug w tym pokoju gdzie js pracowałam, a jakoś od 5 miesiąca ją przyzwyczajalam do łóżeczka na drzemki ( noce zawsze były w dostawce obok nas). Tylko problem jest ze spaniem poza domem, w aucie to jeszcze uśnie, ale jak jesteśmy gdzieś na gościnie to próbujemy w wózku, ale trwa to czasami długo i nie zawsze się udaje. Także są plusy i minusy jak dziecko jest przyzwyczajone tylko do łóżeczka.

Ja akurat po raz trzeci jestem team co-sleeping więc jak i przy drugim dziecku nawet łóżeczka nie kupowałam :)
 
reklama
Ja akurat po raz trzeci jestem team co-sleeping więc jak i przy drugim dziecku nawet łóżeczka nie kupowałam :)
Podziwiam 👍 ja nie dałabym rady tak pracować. Dużo rozmawiam przez telefon albo mam jakieś telekonferencje, ale to robię z reguły jak mała nie śpi, a jak już zaśnie to muszę pracować na pełnym skupieniu.
 
Do góry