reklama
die_perle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2012
- Postów
- 2 354
paulinek u mnie dokładnie to samo- rozwarłam się na 10-ke praktycznie nic nie czując- wiec gdyby nie to ze bylam w szpitalu i nie to ze akurat poszlam na codzienna kontrole podwozia....no jak już kiedyś pisałam- poród zaczął się przy akompaniamencie lekarza który sprawdzał rutynowo mój stan- krzyknłą tylko "o ku*rwa pełne rozwarcie głowka w kanale rodnym biegiem na proodówke" ...ja tylko uniosłam głowe i "a gdzie kryzys 7 cm???"
Kamcia2810
Fanka BB :)
villandra zawsze możecie wezwać karetkę w tedy szybko dojedziecie do szpitala i bez stania w korkach
deli czemu tak daleko chcesz rodzić? A do Mikołowa nie masz bliżej niż do Rybnika?
deli czemu tak daleko chcesz rodzić? A do Mikołowa nie masz bliżej niż do Rybnika?
Kamcia2810
Fanka BB :)
Aha chyba, że tak
nula1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2012
- Postów
- 658
ja też chcę rodzić w szpitalu gdzie pracuje mój lekarz i mam do niego 50 km mam nadzieję, że zdążymy dojechać pocieszam się tym, że nie jedziemy przez żadne duże miejscowości, po drodze nie ma świateł także nie powinno być żadnych korków
Paulinek
Styczniowe mamy'08
A co jak dany lekarz nie ma w danej chwili dyzuru?
Paulinek to inny ma ^^ chyba, ze tak jak ja sie umawiam na konkretny termin jesli akcja sie wczesniej nie rozkreci to moja dr bedzie w szpitalu i mnie ciacha ale powtarzam ja cos czuje ze rozpakuje sie wczesniej niz ona planuje mnie wziasc do szpitala, a ona wtedy na urlopie bedzie
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: