reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o porodzie

reklama
dziewczyny, umieszczam tu zapytanie bo w sumei porodu to się tyczy- czy wy mamuśki, kóre już macie potomstwo opłacałyście położną ? Szukam opinni zaówno tych, kóe nie miały własnej położnej jak i tych co to miały opiekę. Mam poprostu dylemat.
 
Nic mi nie wiadomo o opłacaniu położnej. Mam już synka- i teraz oczekuję maleństwa- ale wszystko w ramach NFZ:tak:
elaine- nie chodzi mi o opłacanie bo takie wymogi lecz hmm 'dopłacenie" by dana położna lepiej się zajęła rodzącą ;-)
napisałaś że nic nei płaciłać jakie Twoje odczucia jak opieka ?
 
Ostatnia edycja:
hej ja mam do was pytanko co do ułożenia dziecka.Na usg byłam ostatnio w 32tc teraz zaczął mi się 35. Lekarz powiedział mi że maleństwo jest jeszcze ułożone główką u góry ale ma jeszcze czas by się odwrócić więc mam się nie martwić. Ja bym chciała wiedzieć czy można jakoś samemu odczuć że dzidzia się odwróciła czy jest jakaś różnica? wiem że brzuch obniża się przed porodem ale czy to ma coś wspólnego ze zmianą pozycji?
 
pewnie jest taka mozliwosc tylko ciekawe co na to szpital jesli dana polozna nie bedzie w nim pracowac?:dry:kolezanki ktore chodzily na szkole rodzenia przy szpitalu juz mialy "chody" u poloznych bo nauki prowadzily te same co przyjmowaly poród ja nie chodzilam ale i tak trafilam na przesympatyczne panie ktore bardzo mi pomogly



 
O rety!! mamy tu taki watek "prezent dla gina" enka przeczytaj sobie co o tym myslimy :-D:-D:-D
W skrocie Ci powiem ,ze 3 razy NIE!!! :no::no::no:
enka to jest ich praca i maja ja wykonac dobrze ! kucharzowi w pizzeri placisz wiecej,zeby ci do pizzy nie naplul, albo sklepowej,zeby cie ladnie obsluzyla ??
:baffled:
 
Enka- w sumie to pierwszy raz słyszę o takim czymś. Może poprostu tu gdzie mieszkam, trafiły mi się jakieś fajne położne:tak:. Moje koleżanki które rodziły też z tego co wiem dodatkowo nie płaciły kasy. Może jedynie w ramach super opieki na koniec poszły z bombonierą i kawką:tak:.
Powiem Ci, że na opiekę położnych nie mogę naprawdę narzekać. Wręcz jestem np pod wrażeniem- bo np ta, która chodzi do mnie teraz już w czasie ciąży jest aż do granic bardzo milutka:-D. Umawia się na konkretną godzinkę przeprasza że spóźniła się z 10 min nawet! Kiedyś to położna chodziła jak jej się podobało i o której jej się chciało. |Teraz ta się pyta nawet z gestem przepraszajacym, czy napewno o wszystkim wiem, czy chcę o coś jeszcze zapytać- naprawdę ogromny plus !
A moje zdanie-jeśli chodzi o dopłatę np do opieki lepszej gdy jesteśmy w szpitalu- zapłacić mogę ale co jeśli jej zmiana wypadnie na inny dzień?:baffled::confused: Wtedy mam kolejnej dać kasiorkę?:baffled:
 
Monia- ja czuję takie zgrubienie prawie "między nogami"-tak to nazwę:-D. Tzn mam brzusio, póżniej on się prawie kończy i zaczyna się zgrubienie- takie twarde. Wygląda jak opuchnięte.
Nic się nie martw- Dzidzia ma jeszcze czas żeby się odwrócić:tak:
 
reklama
dzieki mi sie wydaje ze jeszcze jest glowka do gory ale mam nadzieje ze sie odwroci.... a co do waszej rozmowy o placeniu za polozna to moja kolezanka cos takiego miala...tu nie chodzi o to zeby jej zaplacic w nagrode za opieke czy cos takiego ona zaplacila 300zł za taka jakby prywatna polozna to byla jedna pani ktora pomagala jej przed urodzeniem i po... cos na zasadzie wynajecia sobie poloznej. pomagala jej przygotowac sie do porodu no i wogole chodzilo o to ze bylo tej opieki wiecej niz ze strony zwyklych poloznych w szpitalu. ona byla bardzo zadowolona z takiej pomocy szczegolnie ze bylo to jej pierwsze dziecko. najlpeiej jakby ona to wytlumaczyla dokladnie na czym to polega bo mi tylko tak opowiadala i wiadomo ze nie przekaze tego tak dokladnie mam nadzieje ze choc troszke mi sie udalo :)
 
Do góry