reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o porodzie

No dziewczyny, mysle cze dobry czas na taki watek... Kazda z nas powoli zaczyna odczuwac skurcze przepowiadające..a do tych porodowych juz coraz blizej... Fajnie jest wiedziec kiedy, co i jak jesli chodzi o nadchodzacy porod... Znalazłam wiec ciekawie i w miare konkretnie opisane objawy sugerujace zblizajace sie narodziny naszych pociech...:
Gdy nadchodzi poród brzuch jest niżej
Na 3–4 tygodnie, a czasem na kilka dni lub nawet godzin przed rozpoczęciem porodu główka dziecka schodzi do kanału rodnego. Wtedy możesz mieć wrażenie, że brzuch się opuścił. To dlatego, że obniżyło się dno macicy (czyli ta jej część, która znajduje się najwyżej – w okolicy mostka). Korzyść z tego taka, że teraz łatwiej Ci będzie oddychać.

Przed porodem masz nieregularne skurcze
W ciągu ostatnich dni przed porodem mogą pojawić się niebolesne, nieregularne skurcze macicy, tzw. Braxtona-Hicksa. Czasem są tak silne i trwają tak długo, że niektóre kobiety mylą je ze skurczami okresu rozwierania. Aby wykluczyć fałszywy alarm, przejdź się, zmień pozycję, weź ciepłą kąpiel. Jeśli to tylko skurcze przepowiadające – osłabną lub zanikają.

Przed porodem pojawi się śluz
Na kilka dni lub godzin przed rozpoczęciem porodu zaskoczy Cię najpewniej duża ilość bezbarwnej lub różowawej wydzieliny. To będzie znak, że odszedł czop śluzowy, czyli „korek”, który przez całą ciążę chronił dziecko przed infekcją. Nie bój się, że dzieje się coś złego – czop wypada, kiedy szyjka mięknie i skraca się, przygotowując się do porodu.

Przed porodem bolą Cię plecy i uda
Kilka dni przed porodem może obudzić Cię tępy ból
w plecach, udach, pachwinach – to głowa dziecka wstawiona do kanału rodnego uciska nerwy. Może też boleć Cię brzuch tak jak przed okresem.

Przed porodem często odwiedzasz toaletę
Martwisz się, że masz biegunkę? Być może to kolejna oznaka zbliżającego się porodu (czasami dołączają się do nich także wymioty). W ten sposób organizm próbuje się „oczyścić”. Opróżniona kiszka stolcowa nie będzie przeszkadzała, kiedy główka dziecka zacznie się obniżać w kanale rodnym.

Przed porodem mniej ważysz
Kilka dni przed wyjazdem na porodówkę może się okazać, że „schudłaś” i jesteś lżejsza od 0,5 do 1 kg.

Przed porodem czujesz się inaczej niż zwykle
Na dzień lub dwa przed porodem możesz mieć dziwne samopoczucie: być zdenerwowana, przestraszona, zupełnie wyczerpana albo przeciwnie – jak wulkan energii. Jeśli przyjdzie Ci wtedy do głowy pomysł, by posprzątać mieszkanie, poukładać w szafie itp., usiądź i weź głęboki oddech. Nie wolno Ci się forsować. Oszczędzaj siły na poród!

Przed porodem dziecko mniej się rusza
Tuż przed narodzinami dziecko może być spokojniejsze, a jego kopniaki lżejsze. Po prostu w kanale rodnym jest mu ciasno. Ale jeśli będzie Cię to niepokoić – spotkaj się ze swoim ginekologiem.

Przed porodem bez przerwy chce Ci się jeść
Bywasz tak głodna, że jesz za dwoje (albo i troje)? To może być znak, że Twoje ciało magazynuje zapasy energii przed czekającym je wkrótce trudnym zadaniem – porodem. Ale bywa i tak, że kobieta tuż przed porodem nie jest w stanie nic przełknąć.

Przed porodem zauważyłaś plamki krwi
To skutek skracania się i rozwierania szyjki macicy. Plamienie może się pojawić kilka godzin przed porodem.

Odeszły Ci wody płodowe
To już ewidentny znak, że poród się rozpoczął! U wielu kobiet, które rodzą po raz pierwszy, pęknięcie błon płodowych następuje dopiero, kiedy skurcze mięśnia macicy są regularne i coraz silniejsze. Ale zdarza się, że wody płodowe odchodzą przed rozpoczęciem skurczów (najczęściej jest to powolne sączenie, a nie chlustający strumień).
Pamiętaj. Nawet jeśli wyciek wód wyraźnie się zmniejszy, ale poród nie rozpocznie się w ciągu kilku godzin, dzwoń do swojego lekarza lub położnej. Jeśli doszło do rozerwania błon płodowych, dziecko jest narażone na infekcję. Jak najszybciej jedź do szpitala także wtedy, gdy wody są zielonkawe lub brązowe (podłóż podpaskę lub biały ręcznik i przyjrzyj się wyciekowi). Powinny być zupełnie przezroczyste lub białawe.
Tuż przed porodem są już regularne skurcze
Pierwsze mogą być zupełnie bezbolesne, ale z godziny na godzinę będą bardziej intensywne. Najprawdopodobniej pojawiają się w górnej części brzucha i będą promieniować na cały, „opasując” dolną część pleców. Pierwsze skurcze trwają 15–30 sekund, ale stopniowo wydłużą się do 30–90 sekund. Przerwy między nimi najpierw są dość długie (10–20 minut), ale stale się skracają (do 10, 8, 5 minut). Nie ma na nie wpływu to, czy siedzisz, stoisz, chodzisz, leżysz. Są przy tym tak bolesne, że w ich trakcie nie będziesz w stanie np. porozmawiać przez telefon.
Pamiętaj. Lekarz lub położna powie Ci, kiedy pojechać do szpitala. Zazwyczaj radzą, by zrobić to, gdy skurcze trwają 60 sekund, a odstępy między nimi 5–7 minut



.info pochodzą ze stronki babyonline.pl... jest tam tez fajny artykul o skurczach :
Oznaki porodu
 
reklama
vanilla_sky super,że znalazłaś coś takiego i otworzyłaś ten wątek :-)
Ale tak jak to zobaczyłam,to...ojej ojej :szok: to już zaraz,niedługo!! Panikować zacznę pewnie 1 września.:-)
 
vanilla_sky fajny wątek. Coś mi się zdaje, że to będzie nasza mantra na najbliższe tygodnie. :-DJak tylko coś niepokojącego się będzie działo - myk do wątka i już wszystko wiadomo :tak:
 
Aha...pytalam tez lekarza, kiedy nalezy sie zglosic do szpitala. i powiedzial ze w takich wypadkach:
- pojawienie sie skurczy podobnych do tych miesiaczkowych (przy czym warto zauwazyc czy sa regularne czy nieregularne)
- pojawienie sie plamienia lub krwawienia
-odeszły wody płodowe
- ewentualnie tydzien po wyznaczonym terminie porodu, gdyby nie bylo zadnych oznak (wtedy beda porod wywolywac)
 
- ewentualnie tydzien po wyznaczonym terminie porodu, gdyby nie bylo zadnych oznak (wtedy beda porod wywolywac)

HA HA, leżałam teraz na sali z dziewczyną, która była 11 dni po terminie - nikt jej nie pomógł, żadnej akacji porodowej, a lekarze tylko: "czekamy". :wściekła/y:Ja nie wiem, oni tą oksytocynę limitowaną mają, jak w komunie - na kartki??:angry:
Ehh, się człowiek naoglądał w szpitalu - zgroza ogarnia!:szok:
Jak się nie ma obrotnego swojego lekarza, to tak to właśnie wygląda. Mam nadzieję, że mój stanie na wysokości zadania jakby co...:confused:
 
Vanilla sky dobry watek :)
Myślę, że każda z nas juz coraz bardziej zaczyna odczuwać nadchodzący poród.
Ale jak to napisała juz jakis czas temu jedna z forumowiczek ŻADNA KOBIETA NIE JEST W STANIE PRZEGAPIĆ PORODU ;)hihihi
 
watek jak najbardziej na miejscu tym bardziej, że już sierpien:szok: nawet nie wiem kiedy te miesiace minęły. pamiętam jak jeszcze w holandii mieszkałam i test ciązowy biegłam rano robić o 5.00 a tu już sierpień. czas jest nieubłagany:tak:
 
:confused:ja tez już powoli się stresuje bo jak czytam te objawy to wydaje mi się ze wszystkie mnie dotyczą:baffled: i też pamiętam jak dopiero test robiłam a było to w sylwestra:-) a tu juz prawie czas na rozpakowanko :sorry2:
 
reklama
Oj ja też pamiętam...Ja wprawdzie nie robiłam testu,tylko betę,ale pamiętam jak zrobiłam pierwszy raz i...nic.:baffled: No to sobie myślę,że pewnie coś mi się tam przesunęło i dlatego okresu nie ma,a jak 2 tyg później dalej nie było,to beta łaskawie już wykazała ciążę.:-D:-D A tu już prawie meta...
elinek uśmiałam się z tej oksytocyny na kartki :-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry