reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o porodzie

Olgha - a ja sie z Twoją teorią odnosnie karmienia nie zgadzam w zupelności - dla mnie 3.5 roku karmienia piersą jest chore. Przecież dziecko już chodzi biega a tu do cycka- dziwna sprawa.
Ja drugie dziecko bede karmić od urodzenia butelką i co to powód do wstydu? raczej do zaoszczędzenia takich perypeti jak mam z córą -dlatego przee wkur... mnie takie generalizujące gadanie!!!!!!!!!!!! Uważasz ze mamy karmiące butelką są gorsze? a karm nawet do pełnoletnosci ale nie komentuj tego jak ktoś inny karmi - bo nie znasz powodów- a osądzasz! nawet jakby to był kaprys to co Ci do tego?

A co do wizyt to ja nie chciałam zeby przychodzili ale co? nie zadzwonią nie uprzedzą ( mieszkamy z teściami - mamy osobną górę) i jak teściowa otworzyła drzwi na dole to bezorientnie do nas - jak wyszłam w piątek popołudniu to w sobote koło 10 juz była u nas rodzinka! rozumiecie? ja zmęczona, dziecko zmeczone, maż zmęczony a oni zadowoleni siedzą :/ najgorze ze ja wychodziłam karmić z pokoju do innego - i raz karmiłam w sypialni to wleźli do nas! rozumiecie? przee krepujące to było dla mnie mąż ich wyprosił do drugiego pokoju ale to i tak zbyt miłe nie było. Pielgrzymki ze strony rodziny okropne - natomiast znajomi uszanowali to ze nie chcemy na początku wizyt tymbardziej ze rodzina nam wystarczająco dopiekła - bo oni muszą zobaczyć i kropka. A nasz ewentualny sprzeciw jakbyśmy sie pozamykali na 4 spusty u góry albo kupili sobie jakiego bullterriera :p


W szpitalu to sie pytali i generalnie super regulamin ze przy łózku może być tylko 1 osoba naraz :) wiec była teściowa teściu ale dosłownie na 2 minuty - zmieniajac sie - i moja mama :) aa no i babcia z dziadkiem ale dziadek tylko pokiwał z korytarza - fajnie ze taki regulamin bo ja mowiłąm zeby męza zawołać i po wizycie :) ( oczywiście mąż z moja mama sobie bez problemu siedział) :)
 
reklama
a ja sie cieszę, że moja mama przyjedzie do mnie po porodzie i mi pomoże. Ja juz w zyciu dosyc się "nadecydowałam" o sobie i swoim jestestwie. Jak ktos tylko chce mi pomóc to nie odmówie, co innego wizyty, ale wśród naszych znajomych i rodziny sa osoby, które potrafia sie zachować i dopóki nie zadzwonię i nie zaproszę to na pewno nie przyjdą. widze tez, ze sporo nieszczęść na tym naszym forum, a ja jak kazdy mam czasami pod górkę a czasami z górki, ale na rodzine zawsze moge liczyc, zresztą nie jest też to takie proste, bo rodziców mam 600 km od siebie a rodzeństwo jakies 1500 km. wiem tez ze jeden mój telefon że ich potrzebuję i następnego dnia sa u mnie. A każde ma swoje rodziny i swoje sprawy. Kiedys tez nie chciałam zadnej pomocy, chciałam byc niezalezna, ale to niczego nie wnosiło. Teraz jak mam swoje lata to wiem czego chcę, a rodzina jest dla mnie najwazniejsza. Moze trochę za bardzo moralizuję, ale swoje przeszłam i wiem, że starsi naprawdę trochę wiecej przezyli i pomimo, ze wychowywali dzieci z 30 lat wstecz, to nie ma lepszej skarbnicy wiedzy niż oni, wszystkie fora, internety i encyklopedie moga sie schować. A jak kazdy oni tez maja swoje wady, my też.
 
Przy 1 córce teściowa przyjechała ze śląska dosyć szybko i całkiem się przydała do pomocy ,w szpitalu odwiedzała mnie siostra,rodzice i ex jak w pracy nie był.Przy 2 córce raz przyszłą Laura z dziadkami i moją siostrą ,jakoś nie czułam się tym zmęczona.Teraz też pewnie najbliższa rodzina się pojawi .
Kizi-wstyd musisz przełamać jeśli decydujesz się na naturalne karmienie to będziesz musiała wyciagać cyca czasami w róznych miejscach:tak:Karmienie w miejscach publicznych nie jest powodem do wstydu,wstydzić powinny się raczej mamuśki które idą na łatwiznę i pakuja dziecku butelke od urodzenia...Ale to moje prywatne zdanie w temacie.Karmiłam w sumie 3,5 roku i już nie moge się doczekać kolejnych 2 lat z malutką przy cycku:-)

Ale ja bym tak chciala karmic mowie wam kobietki karmienie piersia stalo sie moja obsesja bo pierwszej coreczki nie karmilam cycusiem pozniej mialam straszne wyrzuty sumienia ze przez bol piersi sie poddalam ale nie mialam wtedy przy sobie nikogo kto by mi pomogl i sie poddalam a teraz dam z siebie wszystko zeby karmic piersia. Olgha jestes moim autorytetem :tak:
krlnk zdaje sie ze Olgha zaznaczyla ze jest to jej zdanie wiec nie rozumie czemu sie tak oburzylas i sama pojechalas komus ze karmienie dziecka do 3,5 roku zycia to chore.:no:
 
ja tez mam nadzieje karmic piersia i mam nadzieje ze mi to jakos sie uda choc z poczatku pewnie nieudolnie mi pojdzie. ale jak sie uda to bede wyciagac cyca chocby na ulicy gdy dziecko bedzie głodne to zaden wstyd w koncu goła piers karmiaca dzieciatko. dorosli tez jedza publicznie i afery nie ma. i nie wiem czemu niektórzy sie burzą jak widza karmiaca matke z cycusiem na wierchu. jak kolekcja gołych bab naa gazetach jest wystawiona przez szybke kiosku to jest ok ale jak juz matka karmi dziecko to jest be. niektórzy to naprawde maja podejscie dziwne. :confused:
 
No skoro ona może komentować jedno to ja drugie - Po prostu mnie to oburzyło i to bardzo bo ja wiele wytrzymałam zeby karmić i co z tego jak u nas działało to ze szkodą dla małej? drugiemu dziecku chcę tego oszczędzić i czy to jest powód dla którego powinnam sie wstydzić? Pierd..... generalizowanie. Dla mnie gorszą siara jest karmienie dziecka do 3.5 roku niż nie karmienie go wcale- ale TO MOJE PRYWATNE ZDANIE.
Ale nie róbmy offa.
 
Karmiłam w sumie 3,5 roku i już nie moge się doczekać kolejnych 2 lat z malutką przy cycku:-)

czytajmy ze zrozumieniem - olgha w sumie karmiła 3,5 roku a dzieci ma dwójkę...

poza tym: cyt: z odstawianie starszej poszło szybko bo byłam w 3 miesiącu ciazy
i gin,zakazał mi karmienia.Trochę popłakała ale smoczek i butla pomogły.


jeśli wiec róznica miedzy dziećmi jest dwa lata, to olgha odstwiła pierwsze dziecko po ok 1,5 roku

cyt: Gorzej z Oliwką było bo nie chciala nigdy smoczka ani butli.Poza tym 2 latek już ma swoje humorki

te dziecko było karmione ok 2 latai nie widze nic w tym złego, przeciez dwuletnie dziecko je juz prawie wszystko a cycek pewnie był na dobranoc ;-) duzo mam tak robi...


ja osobiscie odstawiłam małego w wieku 11 m-cy, bo chciałam sobie pozyc przed drugą ciążą /i pożyłam 4 m-ce:-D/ ,... teraz z kolei chce karmic max 8 m-cy, bo chcę sobie conajmniej 1,5 roku pozyc przed ostatnią ciazą... :tak: pożyc = zregenerowac się, tym bardziej ze miałam straszną diete, bo dziecko było uczulone na wiele rzeczy... nie wykluczam w przypadku kolejnego uczulenia odstawic szybciej małej na mieszankę... no, ale nie ma co gdybac - czas pokaze... niektóre dzieci uczulone są na laktoze, a wtedy piers tylko pogarsza sprawe...

nie widze nic złego w karminiu dziecka przez 1,5-2 lata...
nie widze nic złego w karmieniu dziecka od urodzenia mieszanką...
każdy sam decyduje o swoim babelku i o tym, co jest dla niego najlepsze...
 
Ostatnia edycja:
RENIFER 24 dokladnie mysle tak samo ze kazdy decyduje o swoim dziecku, tylko skoro u krlnk karmienie piersia dzialalo ze szkoda dla dziecka to slowa olgha nie byly kierowane do niej tylko do kobiet ktore przez wlasna wygode czy nie wiem juz jak to nazwac zeby nikogo nie urazic karmily dziecko od urodzenia wylacznie butelka. Olgha napisala co ona o takim karmieniu z wygody mysli i podkreslila ze jest to jej wlasna opinia. Tyle odemnie w tym temacie.
 
ja jeszcze nie karmiłam więc nie wiem jak to jest. z tego co mi mówili w szpitalu odciagane przeze mnie mleko było chude i małowartościowe wiec tylko pytałam czy można mieszac z czymś zeby dowartościowac. ale ja jestem zdania, że dużo zależy od dziecka jak to się będzie wszystko odbywać. każde dziecko inne jest i każde inaczej spożywa pokarm. jedne mniej, drugie więcej, jednym szkodzi, kolejnym nie i to wtedy dopiero reguluje karmienie dlatego dyskusje na ten temat w takim ostrym klimacie nie są moim zdaniem na miejscu. każdy wypowiada się wg swojego doświadczenia które zdobył i wykłada własną opinię ale każda z nas jest przecież inna i nie ma sensu brać tak do siebie wszystkiego bo u jednej jest tak, że karmi długo, druga z kolei krótko a trzecia wcale. to indywidualna sprawa i takie oburzenia i wyzywanie nie ma sensu moim zdaniem. osobiście nie mam nic przeciwko długiemu karmieniu a nawet jestem za bo z tego co wiem, dziecko nabywa odporności i mniej choruje oraz zmniejsza się ryzyko otyłości u dziecka.
 
Z tą odpornością to chyba coś jest na rzeczy. Mnie mama karmiła do 3 roku życia (oczywiście nie wyłącznie piersią :) ) i faktycznie wszelkie choroby trzymały się ode mnie z daleka całe życie. Bardzo rzadko się przeziębiam, żadne grypy i anginy i inne tego typu choroby się mnie nie imają, w przeciągach mogę normalnie żyć, żadne zapalenia ucha mi nie grożą... O alergiach to dopiero teraz co nieco usłyszałam.
Dziękuję mamusiu za zahartowanie :tak:
 
reklama
Olgha - a ja sie z Twoją teorią odnosnie karmienia nie zgadzam w zupelności - dla mnie 3.5 roku karmienia piersą jest chore. Przecież dziecko już chodzi biega a tu do cycka- dziwna sprawa.
Ja drugie dziecko bede karmić od urodzenia butelką i co to powód do wstydu? raczej do zaoszczędzenia takich perypeti jak mam z córą -dlatego przee wkur... mnie takie generalizujące gadanie!!!!!!!!!!!! Uważasz ze mamy karmiące butelką są gorsze? a karm nawet do pełnoletnosci ale nie komentuj tego jak ktoś inny karmi - bo nie znasz powodów- a osądzasz! nawet jakby to był kaprys to co Ci do tego?

A co do wizyt to ja nie chciałam zeby przychodzili ale co? nie zadzwonią nie uprzedzą ( mieszkamy z teściami - mamy osobną górę) i jak teściowa otworzyła drzwi na dole to bezorientnie do nas - jak wyszłam w piątek popołudniu to w sobote koło 10 juz była u nas rodzinka! rozumiecie? ja zmęczona, dziecko zmeczone, maż zmęczony a oni zadowoleni siedzą :/ najgorze ze ja wychodziłam karmić z pokoju do innego - i raz karmiłam w sypialni to wleźli do nas! rozumiecie? przee krepujące to było dla mnie mąż ich wyprosił do drugiego pokoju ale to i tak zbyt miłe nie było. Pielgrzymki ze strony rodziny okropne - natomiast znajomi uszanowali to ze nie chcemy na początku wizyt tymbardziej ze rodzina nam wystarczająco dopiekła - bo oni muszą zobaczyć i kropka. A nasz ewentualny sprzeciw jakbyśmy sie pozamykali na 4 spusty u góry albo kupili sobie jakiego bullterriera :p


W szpitalu to sie pytali i generalnie super regulamin ze przy łózku może być tylko 1 osoba naraz :) wiec była teściowa teściu ale dosłownie na 2 minuty - zmieniajac sie - i moja mama :) aa no i babcia z dziadkiem ale dziadek tylko pokiwał z korytarza - fajnie ze taki regulamin bo ja mowiłąm zeby męza zawołać i po wizycie :) ( oczywiście mąż z moja mama sobie bez problemu siedział) :)
Chore to jest nierozumne czytanie forum....
Koleżanki wyjaśniły że 2 córki w sumie karmiłam 3,5-więc współczuje Ci tylko takiego ''milutkiego''charaktrerku...Poza tym po co się wcinasz w nasze wątki wrześniowe?Żeby siać zamęt ?uważaj-zbyt się tu wszystkie lubimy:-p
Chyba dotknęłam czułego punktu -co do tej butelki..jakieś wyrzuty musisz mieć jeśli tak się uniosłaś...Nie demonizuję kobiet które wybrały karmienie butlą bo to ich prywatna sprawa ale szczerze ich nie rozumiem,bo to pozbawianie najcenniejszego pokarmu -tak jak dobre odżywianie w ciąży ma wpływ na zdrowie maluszka ,tak samo mleko matki jest najbardziej wartościowe.
Ciekawi mnie czy przeszukujesz forum bb w poszukiwaniu postów które Cię wqrzają ?Bo nie zauważyłam żebyś była w gronie wrześniówek...:-D:-D:-D
 
Do góry