reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o porodzie

Michasia84 masz rację. mi zostało 7,5 tygodnia do terminu ale fakt zakupy, pranie, prasowanie, sprzątanie i ani się człowiek obejrzy a tu już 38 tydzień będzie i trza włączyć czuwanie :happy2:


 
reklama
ninonka ja też biorę krem na odparzenia dla malucha. tak mi się właśnie przypomniało czytając to wszystko co bierzecie, że sztućce swoje muszę zabrać bo w poprzednim szpitalu nie raczyli mi dać do obiadu a jak już wygrzebali nóż i widelec to z wielką łaską mi pożyczyli na jeden dzień zastrzegając sobie żeby nie zginęły... mój mąż niestety w holandii pracuje to muszę zabrać wszystkie szpragały typu rożek i kocyk i ubranka ze sobą :baffled: no ale trudno.. dobrze że to dużo nie waży :tak:...
dobrze że napisałaś o sztućcach.... sama musze swoje zabrać, bo jednak jak swoje to swoje....

A co do silikonowych nakładek to słyszałam, że w szpitalach nieraz położne nie pozwalają ich używać.... ja narazie nie kupuje bo to wg mnie zbędny wydatek chyba że ból bede miała nie do wytrzymania to męża wyśle i kupi.



Jutro jak znajde chwilę zrobię swoją liste co jest mi niezbędne i potrzebne do szpitala i wtedy jak popiore sobie rzeczy zaczne się pakowac, w sumie torba dobrze żeby była przygotowana za wczasu.... :tak::tak::tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A ze ja tak niegrzecznie... sudocrem do szpitala ??? A co Wy myslicie,ze waszym dzieciom sie pupy odparza od razu ???
 
kremy na odparzenia nie tylko służą do leczenia odparzeń, ale również do ich zapobiegania ;-) zresztą.. ze wszystkim tak jest że łatwiej zapobiegać niż leczyć ;-)
Ja akurat wolę linomag bo sudokrem u mnie się nie sprawdził, wręcz przynosił odwrotne skutki :-(
 
A w Rybniku nie wolno mieć ze sobą torby do szpitala, tylko trzeba wszystko w reklamówkach mieć. Podobno ze względów higienicznych. Jak bezdomna kurde będę wyglądać :wściekła/y: Ale chyba się wezmę na sposób i spakuję faktycznie do reklamówek (dwie - dla mnie i dla bobasa), a reklamówki do torby :eek: I niech mi naskoczą. Tym bardziej, że torbę i tak muszę nową kupić, bo nie mam żadnej odpowiedniej, więc chyba będzie higieniczniejsza niż foliowa rekalmówka. Ale z Służbą Zdrowia nie należy dyskutować. No i sztućce też kazali zabrać i kubek, trochę mnie to dziwi, przecież nikt im tego nie ukradnie nie, może i lepiej mieć swoje, ale trochę to dla mnie bezsensu.
Ja już wszystko poprałam, dziś poprasuję i torba (reklamówka:laugh2:) do szpitala gotowa :laugh2:
 
ja też się muszę spakować, bo mój mąż dziś przed wyjściem do pracy powiedział że torba dla mnie ma stać w przedpokoju jak wróci :-D biedy przestraszył się jak ostatnio lekarz mu powiedział że być może żona synka w sierpniu urodzi :tak::tak:
 
Sorry, ze sie wtrace, ale zainteresowal mnie temat. Ja jestem po cc i moje zdanie jest takie, ze jest to dobre rozwiazanie, ale tylko wtedy gdy mialaby sie stac krzywda mamie badz dzieciatku. CC to zwykla operacja, wiec i powrot do zdrowia jak po operacji, a wiadomo ma sie male dziecko i to pogarsza sprawe. Pozatym trzeba sie liczyc z ewentualnymi powiklaniami szczegolnie w polskich szpitalach w ktorych bakteri nie brakuje. Porod naturalny wiaze sie z bolem, ale zdecydowanie latwiej sie pozbierac. Tak juz nas natura stworzyla:tak:Co do waskich bioder jest mozliwość cesarki, ale z reguly taka decyzja pada dopiero podczas porodu.
Bez wzgledu jednak na to jak bedziecie rodzic to zobaczycie ze wlasciwie wtedy nic sie nie bedzie liczylo tylko ta mala kruszynka, ktora pojawi sie na swiecie:tak:Życze szybkich, najmniej bolesnych porodow i przeslicznych malych szkrabusiow
 
elinek zaskoczyłaś mnie tym rygorem w Rybniku:szok: u mnie też nie za ciekawie ponoć w szpitalu bo też trzeba targać swoje rzeczy, które oni mg mnie powinni zapewnić ale żeby w reklamówce nic mi o tym nie wiadomo. a tak nawiasem to ostatnio takie afery były z powodu tych papci foliowych w szpitalach a oni w reklamówce każą rzeczy swoje przynosić:nerd: jak na moje to przecież ten sam surowiec:sorry: ta służba zdrowia to naprawdę masakra i do tego dusigrosze:baffled: człowiek płaci składki i ubezpieczenia a oni na wszystkim żałują a już szczególnie na jedzeniu:baffled::baffled:


 
reklama
No o jedzeniu to nie powiem.. śniadanie i kolacja to jak dla wróbelka.. ale obiadki takie pyszne i obfite na położnictwie miałam że poprostu obłęd.. aż się do domu nie chciało wracać :-D
 
Do góry