reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o porodzie

Wrześnióweczki!

czy zastanawiacie sie juz, gdzie bedziecie rodzily (i jak?). Ja chcialabym silami natury, ale pojecia nie mam gdzie. Ostatnio zaczelam czytac na temat porodu w domu. Dosc kontrowersyjne, a co Wy o tym sadzicie? Moze cos slyszalyscie na ten temat, albo same tak rodzilyscie?
 
reklama
No ciekawy temat!!:tak:sama sie nad tym zastanawialam, ale chyba niezdecydowalabym sie :-(boje sie ze np cos bedzie nie tak i nie bedzie odpowiedniego sprzetu, :szok:a w szpitalu to w szpitalu, pelno lekarzy i wszystko pod reka:tak:
zastanawia mnie i kusi porod w wodzie:-);-)co Wy na to???
 
tez mnie kusil, ale... musisz miec aktualne badania (2 tyg wczesniej wykonane), a ciezko czasami trafic z tym terminem (plus minus 2 tyg), poza tym slyszalam, ze nie mozesz przez caly czas porodu zostac w wannie. Woda podobno lagodzi bol, ale staje sie on bardzo silny, kiedy kaza Ci wstac z tej wanny. ja w koncu zrezygnowalam, ale za to pare godzinek, jak sie zaczelo przekoczowalam we wlasnej wannie;)


co do rodzinnego, to jest mozliwy tylko przy ciazy bez komplikacji i najlepiej drugiej. mnie kusi ta perspektywa;) Poza tym w Trzebnicy tez nie ma sprzetu do ratowania malenstw w razie czego (odsylaja wtedy dziecko do Wroclawia), a wiele matek tam rodzi. Nawet specjalnie jezdza tam z Wroclawia
 
poza tym we Wro nie ma zwykle co liczyc na zzo, wiec co za roznica dla matki wlasciwie czy w domu czy szpitalu, jak i tak o lagodzenie bolu trzeba bagac. jesli mam nie dostac znieczulenia, mam byc odsylana ze szpitala do szpitala to juz chyba wole w domku, na spokojnie, podobno cudowne przezycie...ale tak sobie gdybam:-(
 
To jest tak,że są i plusy,i minusy rodzenia zarówno w domu,jak i w szpitalu. Ja chyba bym się nie zdecydowała na poród w domu, mimo że psychicznie na pewno lepiej bym się czuła,ale jednak bałabym się,że coś pójdzie nie tak. Poza tym w szpitalu są lekarze,położne i pielęgniarki, i jak dla mnie,dają mi jakieś poczucie bezpieczeństwa "w razie czego". Pewnie,że wolałabym taką chwilę przeżyć we własnym mieszkanku, z moim ukochanym i w przyjaznym otoczeniu; szpital nie może na pewno kojarzyć się ze słowem "przytulny", ale jednak gdzieś we mnie jest takie uczucie,że wolałabym być pod okiem fachowców,którzy są na miejscu 24/h. Być może zmienię zdanie,ale taka jest moja opinia na dzień dzisiejszy.:tak:
A co do porodu w wodzie,to słyszałam,że to i tak nie ma większego sensu, bo ostatnia faza porodu odbywa się normalnie, "na sucho", w związku z czym kobieta i tak cierpi. Ale nie wiem,nie znam się,więc mogę się mylić.;-)
 
co do rodzinnego, to jest mozliwy tylko przy ciazy bez komplikacji i najlepiej drugiej. mnie kusi ta perspektywa;)
jesli chodzi o porod rodzinny to ja mialam taki przy pierwszej ciazy i teraz tez na taki sie zdecydowalismy jak wszytsko bedzie dobrze:tak:Jest to niesamowite przezycie dla nas obojga, M bardzo mi pomogl, dmuchal, chuchal, masowal, pomagal wstawac, siadac itp raz sie osunelam przy porodzie, gdyby nie M to upadlabym i nie wiadomo jakby sie to skonczylo:szok:M przecinal pepowine, lzy wzruszenie cudny moment dla tatusia i mamusi:tak::-);-)Moj M wcale nie mial do mnie urazu po porodzie, tak jak to sie mowi , wrecz odwrotnie bardzo nas to zblizylo :tak::tak::tak:Polecam !!!!!!!!!!!!!! A wy jak dziewczynki decydujecie sie na rodzinny porod???:tak:
 
W domu na pewno nie!! Żeby jeszcze teściowa do mnie zaglądała??:szok::baffled::rofl2:
A i na rodzinny chyba się nie zdecydujemy, bo mój mąż broni się rękami i nogami.
Zobaczymy co ustalimy za jakiś czas ;-)
Ale wiem od koleżanek, że z porodu rodzinnego są bardzo zadowolone ....
 
reklama
Poród w domu, nieee wolę bezpiecznie w szpitalu. Fajnie by byłi, ale niee
Poród rodzinny oczywiście, moj M sam zaczął rozmowę na ten temat i stwierdził, nie wyobraża sobie że nie zobaczy dzidzi jako pierwszy i nie przetnie pępowiny. Mam nadzieje, że wszystko będzie w porządku i będzie taka możliwość
 
Do góry