Moja starsza córcia jest od zawsze w 3-10 centylu a Hania - prawie w 75. Kompletnie nie zależy to od moich starań, zabiegów - jedna po prostu lubi jeść i mając 10 miesięcy jest całkowicie otwarta na nowe pokarmy. A Zosia do dziś monotematycznie: rosół, krupnik, pomidorówka... Do znudzenia
Są ludzie drobni i więksi a ja muszę to akceptować i koniec. Czego życzę wszystkim Mamom martwiącym się o niską wagę i przybory dzieciaczków
Są ludzie drobni i więksi a ja muszę to akceptować i koniec. Czego życzę wszystkim Mamom martwiącym się o niską wagę i przybory dzieciaczków