reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Moja starsza córcia jest od zawsze w 3-10 centylu a Hania - prawie w 75. Kompletnie nie zależy to od moich starań, zabiegów - jedna po prostu lubi jeść i mając 10 miesięcy jest całkowicie otwarta na nowe pokarmy. A Zosia do dziś monotematycznie: rosół, krupnik, pomidorówka... Do znudzenia:szok:
Są ludzie drobni i więksi a ja muszę to akceptować i koniec. Czego życzę wszystkim Mamom martwiącym się o niską wagę i przybory dzieciaczków:tak:
 
reklama
jadzka - ale to nie pediatra tylko internista.Ale i tak dobrze bo mnie zwolnienia trzaska jak potrzebuje;-)
Zazdroszczę, mnie ostatnio 2 lekarzy przepisało Hani Amoksiklav. Pierwsza lekarka powiedziała że ropna angina. Mnie się jednak wydawało że jak na anginę to za dobrą formę ma i poszłam tego samego dnia do innego lekarza. Ten stwierdził: gardło czyściutkie (!!!!), zapalenie ucha. Obydwie przepisały antybiotyk. 2 dni później młoda dostała wysypki więc przerwałam antybiotyk i znów konsultacja. 3 pediatra postawił diagnozę: gardło czyste, uszy czyste, trzydniówka!!!! Jak tu rąk nie załamać?? I w dodatku po tym co przepisują widać jaki przedstawiciel ostatnio w rajonie danym popracował. U mnie firma Sandoz górą:szok:
 
Sara, wysypki pewnie już nie będzie jak pojedziecie do taty:-) Adiemu zginęła w ciągu doby:tak: Na szczeście moja lekarka nie wystawia recept ot tak sobie. Jak Adi miał trzydniówkę, a ona nie była pewna co to, to zaleciła tylko Nurofen na zbicie i miałam go obserwować a w razie czego do kontroli przyjść:tak:
 
Ja tylko na chwilkę pochwalić się wpadłam- OFICJALNIE OGŁASZM, ŻE SZYMUŚ OD 12 LUTEGO CHODZI NA WŁASNYCH NÓŻKACH :-D


do tej pory podchodził 2-3 kroszki i upadał, więc nie robiła z tego afery, ale jak przeszedł sam z pokoju do kuchni czyli przez prawie całą długość mieszkania- to uznałam, że od tej chwili mogę liczyć-że chodzi sam :-D
 
Ja tylko na chwilusie zameldowac ze juz nie ma sladu po wysypce a wiec 100% trzydniowka to byla:tak:
lece wysawiac aukcje bo mialam plodny dzien w lumpku,a potem sie pouczyc na kurs ehh,na nic czasu nie mam:eek:
 
no to gratulacje dla Szymonka :-)

mój Kuba zawsze sam zasypiał, ale odkąd zaczęły mu iść zęby to muszę mu pomagać troszkę, najczęściej kładę się razem z nim, chwilę pogłaszczę go po pleckach, a jak zaśnie to przenoszę do łóżeczka i już :-p samego w łóżeczku go nie zostawię, bo zamiast spać to będzie skakał i przestawi łóżeczko na drugi koniec pokoju i tyle teraz z jego samodzielnego zasypiania :-)

a ktoś wcześniej pytał o samodzielne jedzenie łyżeczką, my próbowaliśmy i Kubie świetnie szło, tylko pomagałam mu nabierać kaszkę na łyżeczkę a dalej radził sobie sam i nawet nie wybrudził się za bardzo :rofl2:
 
Ostatnia edycja:
Nasze samodzielne próby jedzenia łyżeczką kończą się katastrofą zawsze. Hania nie cierpi kaszek i papek w ogóle więc muszę ją przekonywać do ich jedzenia:-D Natomiast wszelkie stałe pokarmy: mięsko, makarony, chlebek, banany wciąga absolutnie sama:-D
 
reklama
Do góry