jestem na 30 stronie tego wątku!! ale zajmuje to czytanie czasu;-)
Uznałam że przeczytam cały od początku bo pewnie będą tam informacje których ja obecnie poszukuję, w końcu mam sporo młodsze dziecię:-) no i bardzo polecam każdej nowej mamie:-)
Znalazłam o tym ze w sumie co sie jadło w ciązy to i można po ciąży,(chyba tak połozna Sarze powiedziala kiedyś) a czy myślicie że to czego nie można było jeść w ciaży (bo były u nas gazy albo bóle brzucha) może też szkodzić dziecku w postaci jego trudności z gazami i kupą?
Chodzi mi dokładnie o to że w ciąży nie mogłam jeść
chleba razowego bo miałam okropne gazy , wzdęcia, bóle brzucha i zaparcia (wiem wiem razowy jest własnie na takie sprawy ale się odmieniło coś i nie mogłam, przed ciążą z kolei na odwrót jadłam tylko razowy bo od białego mnie bolał brzuch) i jadłam tylko biały chleb albo tekturkowe pieczywo Wasa. Teraz w szpitalu na zaparcia lekarz zalecił mi znowu razowy chleb i od weekendu zaczęłam go jeść ponownie ale widzę że znowu mam wzdęcia, gazy, bóle brzucha i chyba od tego(jadłam 2 rózne jeden z ziarniami a drugi bez). Głownym jednak problemem jest to że mój
Oliwier własnie od tego czasu zaczał się prężyć po jedzeniu, robić sie strasznie czerwony podczas przeciągania i widać ze wtedy próbuje oddać bączki albo chce zrobic kupę ale mu ciężko. Jak lezy na brzuchu to mu jakoś lepiej i oddaje gazy ale jak na boku to mu ciężko puścić bączka. NO i czesto je puszcza
wasze też tak puszczały/puszczją bąki?
czy myślicie że to mozliwe że on też ma dolegliwości od chleba razowego i dostaje to z moim pokarmem?
Ola no tylko pozazdrościć straty wagi;-)
Co do paznokci to ja swojemy jeszcze nie obcinałam bo urodził się z króciutkimi i tylko miał zadarte lekko, zresztą cały czas mu zakładam skarpetki na rączki (niedrapki zrzuca w mig, poza tym ma chudziutką rączkę i sie zsuwają) bo się strasznie szczypie po twarzy!! nie drapie tylko łapie się np za policzek albo pod oczami i się SZCZYPIE.
A odnośnie wyciągania kozek z nosa to jakie macie gruszki?
Ja niestety kupiłam złą bo ma wielką końcówkę, tzn taką bezpieczną ale strasznie szeroką i nic nia nie można z nosa wyciągnąć bo ta dziurka gruszki jest o wiele większa niż dziurka mojego Oliwiera w nosku
nie zasysa w ogóle nic bo obejmuje jeszcze sporo poza jego dziurką
Nie polecam takiej
GRUSZKA do NOSA CANPOL Najtaniej 2/118 A.1 (588789262) - Aukcje internetowe Allegro
ale wtedy nie wiedziałam jaka ma być i kupiłam jakąś najzyklejsza
:-(
Nożyczki i obcinaczki napewno warto spirytusem przed użyciem nawet przemyc.
Szczoteczke do włosów też tylko z opakowania wyjęłam
Odnośnie fotelika nie pomogę bo mam inny.
O matko chyba wróciłam do formy skoro takie długie posty walę