Kitki , Eve ja sciągam max co 4 godziny, przeważnie co 3,5 ale teraz staram sie nawet co 3 godziny albo 2,5, zalezy czy mały śpi czy nie śpi. A jak jestem na spacerze to jednak wracam do domu bo na spacer w końcu mogę wyjść i po karmieniu jeszcze, a karmienie chcę utrzymac za wszelką cene

zdołowana troche jestem ale staram sie myśleć pozytywnie.:-)
Poza tym karmię swoim pokarmem ale butelką od niedzieli w związku z problemem naderwanych brodawek wdrożony ten laktator został. ogólnie wprawy z laltatorem za wiele nie mam-robie to 4 dni tylko.Modyfikowane mleko max 1 raz dziennie i to max 60 ml rozłożone na porcje w kilku karmieniach.
Dziewczyny jak chcecie karmić jednak swoim pokarmem to faktycznie poświęćcie trochę czasu a napewno zaczniecie produkowac więcej. Ja walczę:-);-)
Sara właśnei o tej myślałam oglądając je na allegro

dziś zrobię kolejny zakup

Dzięki za rade i zdjęcie
A co do ilości karmien to u nas jada 8 -9 razy. W nocy mniej bo po 100 ml ale za to rano chce wiecej 120-140. Poza tym jak dokarmiacie sztucznie to takie dzieci zjadają mniej bo jak to
Viola napisała najpierw przecież leci woda wiec u mnie od razu picie dostaje, a u was ma bardziej kaloryczne jedzenie, stąd jednak te większe ilości zjadanego przez niego mleka mojego. Po w końcu jak dzieci sie dokarmia sztucznie to też podaje się picie osobno prawda? wiec jak picie się połaczy z tym jedzeniem modyfikowanym to chyba na tyle samo ml wyjdzie co Oliwier wypija mojego(tak sobie tlumacze te spore ilości jego zjadania)
Maniulka oddaj troche pokarmu:-);-)
Ewelcia mój w nocy tez jje mniej - 90-100 a rano to jednak 150 tyle ze to mój pokarm wiec pewnie dlatego tak duzo bo zawiera tez picie.
Dzis rano go trochę oszukałam i na przemian z pokarmem podawałam mu smoka do ciumkania sobie

Troche oszukac się udało i zjadł 130. Ale nei daje smoka tak normalne bo sie boje że się przyzwyczai
ATsonia ja bym do picia nic nie dawała, tylko dostawianie do cyca. Chyba do 6 msc albo od wtedy kiedy się wprowadza inne posiłki (czasem niektóre mamy wprowadzja od 4 msc) nie powinno sie niczym dopajac a tylko cyca dawac.
Kaczuszka fajne artykuły-warte przeczytania.
volcan mnie tez bardzo bolało krocze i az do tej pory, po prostu musiało sie dobrze wygoic, nie robiłam nasiadówek. jakos przeszło "prawie"
A ja już chyba znam
winowajcę moich problemów z iloscią pokarmu-przeczytałam w poradniku o karmieniu że po 3 i 6 tygodniu oraz a 3 i 9 miesiącu pojawia sie coś takiego jak
kryzys laktacyjny i wtedy trzeba przystawiac dziecko czesciej do piersi i wszystko wróci do normy i ze nie trzeba się poddawac to laktacja nie zaniknie. Walczę więc z moimi piersiami jak z wiatrakami

artykuł
http://www.we-dwoje.pl/kryzys;laktacyjny,artykul,4565.html