reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

dziewczyny jeszcze jedno. pod czym śpią wasze dzieci// Zuzia w ciągu dnia spi pod kocykiem i jest ok, ale u nas w domu chlodno i nocą spi pod kołderką i kocykiem. teraz zaczyna bardzo mocno pracowac raczkami i nożkami i boje sie, że się zakopie w pościeli:-( myslicie, że lepiej przenieść ją do spiworka?
 
reklama
no wlasnie rożek chyba będzie bezpieczny, taki rozwiniety. bo mały... a Zuzka już się nie da powiązać w kocyki czy rożki więc owijanie odpada, ale może wlasnie jakos tak...?
 
juna ja nie owijam tylko przykrywam.do spania ukladam malego na boku-najpierw przykrywam kocykiem potem rozwinietm rozkiem,zawsze mu jedna reke wyjmuje na wierzch-poza kocyk a przykrywam troszke rozkiem.
szymek zawsze jak sie budzi to kweka i jak ja podchodze do lozeczka to on juz lezy na plecach i kocyk i rozek prawie ze w nogach:-D:-D:-D
 
Moja Patrycja śpi w rożku i pod kocykiem, rożek rozwijam aby nie krępować jej ruchów ;-). Jak próbuję ją przykryć kołderką to zawsze strasznie płacze :-D więc chyba swojej kołderki nie lubi.
 
adas spi pod wszystkim :)
tzn jak spi w nocy z nami w sypialni w koszyku, to spi pod kolderka-mamy taka malusia 45 cmx 45 cm i pod nia jest mu ok, a w ciagu dnia spi w swoim pokoju i tam spi pod kocykiem bawełnianym a jak jest chłodniej to polarkowym
 
kurcze-czytałam ze pisałyscie o dopajaniu...
wczoraj lekarka na wizycie partonazowej powiedziałą ze nalezy dawac pic...zwłąszcza jak u nas od tygodnia jest po ponad 20 stopni...wczoraj było 26! i pani doktor powiedziała ze jesli mały zaakceptuje wode to mozna mu podawac 3 razy dziennie po 50 ml...a jesli nie to 3 razy dziennie glukoze po 30 ml...mozna gotowac lub kupic gotowa w aptece - taka 5%
 
reklama
Kitki, eve - odciąganie co 5-7 godzin to raczej nic nie da... TRzeba tak jak Madzik, regularnie i często na początku. Ja teraz przezłam na odciąganie co 4 godzinyh w ciągu dnia i co 4 lub 5w nocy - ulga po odciąganiu co 3 godziny. I zawsze wszystko planuję tak, zeby móc odciągnąć. Specjalnie do mnie znowu mama przyjechala, zeby mi pomóc, zebym mogla utrzymac laktację i mogla regularnie odciągać. To dla mnie priorytet w tej chwili, chce zeby maly mial jak najlepszą odporność.

Moonik - wiem ze powinnam cesciej ale ja niestety nie moge na nikogo liczyc, Paweł idzie rano do pracy i jest dopiero ok. 17-18, chyba ze jedzie jeszcze po zakupy to wtedy jeszcze 1-2 godz. póżniej. Sama wiesz jak cieżko jest samemu z malenstwem zwłaszcza gdy nie karmi sie piersia tylko odciaga pokarm - nie daje rady poprostu.
 
Do góry