Wszystko co powinno się znaleźć w tarbie do szpitala.

[patka]

Ja też jeszcze nie mam biustonosza do karmienia. Tylko z innych względów. NIENAWIDZE TAKIEJ TOPORNEJ BAWEŁNIANEJ BIELIZNY. No koszmar. Oglądałam te cyckonosze do karmienia i żaden mi do gustu nie przypadł.
Każdy ma swojego fioła, a ja muszę mieć ładną bieliznę (wg mojego gustu ładną).
Te do karmienia wyglądają jak od ruskich z bazaru.
Widziałam na allegro takie fajne kolorowe, ale z kolei chciałabym przymierzyć, tak w ciemno nie kupię. To jeszcze na żywo mi takie w oko nie wpadły.
Pewnie kupię sobie zwykły rozpinany z przodu, w końcu.

 

[kaszu27]

Ja też mam w sumie taki zwykły, ale mam nadzieję, że wiecznie w nim nie będę chodziła... ;D

 

[patrycja]

no ja też myślałam o takim zapinanym z przodu ale czy są takie na tak duże piersi ;D

 

[patka]

Ja aż tak dużych nie mam, ale faktycznie może być problem bo je w takich "nastolatkowych" rozmiarach produkują.

 

[Teddy]

patka skarbie... zebyś się nie nacięła...

te biustonosze nie na darmo tak wygladają, że są gładkie, bawełniane i rozciągliwe...
piersi nabrzmiałe od pokarmu są delikatne i wrażliwe... koronka, czy nawet sztuczny materiał bez przepływu mogłby doprowadzić do nieszczęścia...

 

[patka]

Teddy to, że gładkie to mi specjalnie nie przeszkadza. Tylko czemu one takie zszycie w środku (pomiędzy piersiami) mają, że przypominają mi biustonosze mojej babci. Może ja nieodpowiednie oglądałam i są jakieś kształtniejsze????

 

[efunia]

dokładnie teddy...
moje wymiona już zostały podrażnione przez koronkowe biustonosze...
odkąd zaczęły produkowac mleko czy jak to tam zwał zrobiły się wrażliwe i mówiłam wam, ze krew mi leciała z jednego sutka... porażnił mi cyckonosz i zaschniety pokarm...
no, teraz stosuje maść i już nie mam takich wrażliwych cycków, ale koronke to od wielkiego dzwonu...

 

[efunia]

jakie zszycie??????

 

[patka]

No połączenie miseczek

 

[ewcia1981]

DZIEWCZYNY A CZY WY WSZYSTKIE MACIE JUZ WYCEIK Z PIERSI JA NADAL NIC NIE MAM :-( PIERSI UROSŁY WIEC POKARM JEST.MAMA MOJA MOWILA ZE ONA DO DNIA PORODU NIC NIE MIAŁA.HM....CIEKAWE JAK TO JEST