reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

Kasiu ja w czasie ciąży miałam przymusowy remont.... lakiery, farby, rozpuszczalniki. Wszystko to pewnie niestety wdychalam. Nie miałam gdzie przeczekać remontu. Rodzina mnie odtracila. Wiec nie martw się, na pewno nie zaszkodziło maluchowi:)
Wiki- jeśli się kochacie a trudno wam się dogadać może warto by skorzystać z konsultacji psychologicznej dla par?
 
reklama
Dzieki dziewczyny. Madziu co do psychologa to raczej nie, po 1 mój nie znajdzie na to czasu, a po 2 mój brat jak był młodszy to był parę razy i efekt był zupełnie odwrotny, i mój teściu chodzi/ chodził i jak patrze na te dwa przypadki to wątpię żeby to coś dało. A po 3 tak komuś gadać, tutaj napiszę, nikt mnie nie zna osobiście i jest ok. Tak sobie nawet myślę że gdym nie wiedziała jak jest i z boku bym na swoją sytuacje patrzyła to bym myślała ze to pierdoły i się ułoży bo ludzie to mają poważne problemy i dają rade. Ale że jestem taka zła na to wszystko to mam ochotę zamknąć to wszystko i tyle.
 
Wiki ja to odbieram tak jakbyś się czuła zaniedbana po prostu. a co więcej tez zapierdzielasz a nie jesteś doceniona... uważam jednak ze bez rozmowy nic nie wskuracie a ze jesteście nabuzowani teraz to trudno wam , dzięki wyjść z takiego błędnego koła nakrecania złości. .. dlatego ktoś w roli mediatora byłby wskazany. oczywiście ktoś neutralny i taką rolę może odegrać terapeuta.
ale najpierw musisz ochłonąć iść zastąpić ta złość w jakiś sposób rozładować ją a dopiero później pomyśleć i nie dopuszczać w ocenie skrajnych emocji. wziąć odczucia subiektywne pod uwagę. .. ale też dokonać oceny siebie i to krytycznej... z tym ze najlepiej jakby taka samą drogę obrał twój mąż. .. wtedy będziecie wiedzieć na jakie kompromisy możecie iść bez straty w np. zaspokojeniu swoich potrzeb. oraz co jesteście w stanie zmienic/odpuscic/obiecać drugiej stronie. .. tylko jak wspomniałam najważniejsza jest dojrzałość i gotowość obu stron i konsekwencja w stosunku nie tylko drugiej osoby ale i siebie... wiadomo do własnych błędów i wad przyznać się najtrudniej ;)

łooo kurde ale wywód trzasnelam na dobranoc o_O

Napisane na SM-G355HN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Zgadzam się z Życiową w 100%!
Czasami potrzebna jest trzecią osoba, jeśli dwie nie potrafia się dogadać. Warto też żeby ten człowiek posiadał jakiś autorytet. Tu nie chodzi żeby kogoś do czegoś przekonywać, ale rozwiązać problem. Co do psychologów... tez nie do końca wierze w ich pomoc, moja siostra chodziła do jednego i mowiła mu to co chcial uslyszec. Ale jeśli wam zależy to warto wszystkiego spróbować, nie skreślac od razu jednej z form pomocy. My tez mimo że się bardzo kochamy z mężem mamy problemy z którymi trzeba walczyć. W najbliższym czasie mamy zamiar udać się razem na konsultacje seksuologiczna. Nie ma co się wstydzić tylko próbować rozwiązać problem. A Twój może wcześniej sobie w swoim " grafiku" zarezerwować czas dla ratowania związku. Nie ma co pod wpływem emocji składać pozew o rozwód. To ucieczka od problemu... a przecież coś sobie przyrzekaliscie:) Kryzysy w związku przychodzą i odchodzą a Wy się przecież kochacie:)
 
Dzień dobry może dziś doda mi posta :/

Popieram Życiowa i Madziulke. Mam nadzieje że przespalas się z tematem i dziś będziesz miała lepsze spojrzenie ;-) tak jak mi napisała Madzia : rozwod to nie wyjscie ewakuacyjne.

Kochane życzę Wam miłego dnia :-*:-*
 
Nie działa mi apka, nosz jaka jestem zła!

U mnie zapalenie pęcherza się rozpętało, miałam receptę 1.04 ale nie miałam czasu jej wykupić i tata dziś pojechał, bo coraz gorzej.
Madziu a jak u Ciebie? Działasz ??:tak::tak:
 
Kasia, boli???
No z ta apka to sie dziwne rzeczy dzieja, juz mnie wkurza

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom

Nie boli ale piecze jak sikam, później jest ok. Przepisała mi urofuragine i globulki Mamicor. Ja jej mówiłam , że nie czuje infekcji... 12 globulek.
Szkoda gadać. A Ty chodzisz na NFZ czy prywatnie?

Ja chyba przestanę korzystać z tej apki wyskakuje mi że id tematu nie ma.
 
reklama
Ja?.ja chodze prywatnie, ale do luxmedu, wiec to nie jakas super placowka. Jak wiekszosc komercynych- nastawieni na kase z ograniczonym czasem dla pacjenta :-)

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry