reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

Wiki no właśnie.
My na kp jemy wszystko. ( oczywiście ja nabiału i drobiu, malin ,truskawek i kakao nie jem) ale ogórki, fasolkę, kalafior, brokuł, cukinie - chociaż zauważyłam że ma Magda krostki po niej, co jakiś czas zjem, śliwki, jabłka, gruszki, brzoskwinie, nektarynki, po moreli też ma krostki, czereśnie i mogę tak wymieniać...mięso jem wieprzowe i nawet czasem rybę zjem - ale złowioną przez P.

Napisane na C2105 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
India ale mi się piwa zachciało przez Ciebie [emoji481]

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom

Haha :-)
Ja juz nie karmie i gdyby nie to, ze te cholerne prochy na tarczyce biore to tez bym jakiegos sie napila albo lampke wina uuuuu
Jutro mam wizyte u endo to sie zapytam jak z tym alkoholem, czy moja watroba go zniesie raz na jakis czas :-D


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Bo chyba do sierpnia 2016 bylo stanowisko, zeby oprocz zastrzyku w szpitalu podawac jeszcze w domu przez jakis czas, ale to sie zmienilo i jak Ada sie urodzila to juz bylo stanowisko, zeby w domu nie podawac, a ta polozna mnie poinstruowala, zebym podawala


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ja dokladnie nie wiem ktorego dnia oglosili zmiany, bo kolezanka, ktorej syn sie urodzil pod koniec lipca tez musiala podawac, ale kojarzy mi sie, ze to jakos w sierpniu zmienili wlasnie, bo polozna odwiedzajaca nas w domu mi tlumaczyla to wszystko


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Wiktoria pozowl ze sie wtrace
Masz fb czytaj sobie hafije :)
Ona pisze o diecie matki karmiącej obala mity;)
Nie sluchaj ludzi starej daty
Mleko jest z krwi z kanalikow nie z brzucha
Do krwi przechodzą tylko alergeny i alkohol i to wnikliwie badaja tez.
Jak slysze takie rzeczy nie jedz tego bo kolka to kurcze przecież wszedzie pisza ze nie ma diety matki karmiącej .
Jak zjesz cos wzymajacego to Ty możesz miec wzdecia bo to co zjesz trawi sie w zoladku. nie dziecko jak Ci wzdecia przenikna do mleka na logike wzdete mleko??;)
Po gazowanym gazowana krew? Jak gaz odbijamy buzia?
Piersi to osobna fabryka.
Kolki to niedojrzaly uklad pokarmowy .
Niektore dzieci sa bardziej podatne a niektore mniej.
Na mm tez kolki dobrze Kulcia napisala

Mialam koleżanki które katowaly sie dieta a kolki i tak były.
Wiec daly sobie spokój.
Ja duzo w ciąży czytałam o tym i nie dalam sobie wmowic nie jedz tego nie jedz tamtego
Jadlam wszystko od początku wzdymajace gazowane truskawki itp moje dziecko ma 7 miesiecy i od urodzenia ani razu brzuch go nie zabolal:)
Takze słuchaj ludzi którzy sie douczaja a nie powtarzaja mity.
A jak masz wzdecia to znaczy ze organizm czegos nie przyswaja wiec tym bardziej mleko.

Piszesz o papryce co z ta papryka? A jak matki w krajach latynoskich karmia jak jedza ostre bardzo ostre rzeczy ?;)
Azjatyckie matki karmiące jedza ostre curry
Wiec juz przestań sie zamartwiac bo bedziesz sie martwic jak faktycznie dzidzie cos wysypie
Dziewczyny Ci dobrze pisza.
:) Glowa do góry i juz sie nie stresuj:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kapusta w proszku :D
Ja też trzymam się zasady,że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej.Ada zadnych problemów nie ma i kolek też nie miałyśmy :) MałaMi chyba wstawiła tu kiedyś link do bardzo fajnego artykułu na ten temat. niestety gdzieś go zapodziałam :p
 
Do góry