reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

reklama
Kasia i co tam?? Noc przespana?? Mąż rez pewnie w nerwach?? Ja tez właśnie karmię :-)

relgh371tsldyf8u.png
 
Nic się nie dzieje poki co. Skurcze nie powrocily. Zobacze co na obchodzie powiedza :)
Viola cala noc nie spie z tego wszystkiego a R to byl pewny,ze to juz i biedny przerazony tu latal wczoraj hehe
 
Kasia to moze ze stresu mialas skurcze[emoji5]
ja w nocy zegarka niebpotrzebuje. co 3 godziny karmienie. najgorzej bylo wstac o 5 ale jak wstalam nakarmilam to juz nie poszlam spac.
ogolnie nie pisalam wam ze wczoraj bylo u mnie +8 i sloneczko. a w nocy deszcz i poprzedniej tez padal deszcz. sniegu jeszcze troszke jest tylko. dzis sie juz raczej nie zapowiada na ladna pogode.....
 
MałaMi byc moze ze stresu. Leze wlasnie z ktg i ani pol skurczu :p Pewnie to falszywy alarm byl i moze szybko stad wyjdziemy. W ogole szpital w ktorym jestem to jest taki typowo ginekoligiczno polozniczy i porod za porodem. W nocy 9 cesarek i 7 sn. Takze o spokoj to tu raczej ciezko non stop gdzies kogos slychac
 
no to niezle Kasiu. w jakies miejscowosci jestes? ja tez bylam w takim szpitalu ale az takiego oblezenia nie bylo
 
reklama
Do góry