reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówki u lekarza.

reklama
U mnie szyjka od 34tc już 1,5 cm i rozwarcie na opuszek, główka nisko, macica mi się spina 15 razy dziennie, do tego mała gmera w dola jak by już miała wyjść. Jak się nie będę oszczędzać to się Lenka wykluje wcześniej.

Palemko usłyszałam od doktorka to co ty i powieszał, że więcej przytulania:-D:tak: powinno pomóc troszkę się rozciągnąć. Ty teraz bez złotego krążka też już możesz:):):)
Gratki za udane wizyty:-)
Współczuje tych nie udanych:/ na szczęście już bliżej niż dalej końca, szkoda nerwów.
Kciuki&&&&&&&&&&&& za kolejne wizyty
 
alebur - sieeeee bojeeeeee ;) jak ja dam rade, lekarka powiedziała, ze jestem bardzo ciasna i ze jeszcze nikomu tak długo krążka nie ściągała ....
Aha Nacik waży 3kg :)

każdą z nas to czeka, a wcale nie powiedziane, że się troszkę jeszcze nie "rozciągniesz" i wszystko pójdzie gładko. 3kg to kawałek dzieciaczka , ale rodzą i 5kg więc nie ma się co stresować. Jak przyjdzie co do czego , to nie będziesz miała czasu myśleć czy jesteś "ciasna" czy nie ;) Wszystko będzie dobrze!!!! Trzymam kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiązanie.

Alebur dobrze ze wsio oki!!! poczekajcie jeszcze troszke :)
Palemka no to kto wie czy nastepna sie bedziesz w kolejce:pPPPP &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

znając życie , jeśli wszystko będzie się tsak ukłądać to urodzę w terminie , chyba , że przez ciśnienie gin zaleci cc trochę szybciej. A swoją drogą położna mi wczoraj uświadomiła , że tygodnie z mojego suwaczka są źle naliczane. Lekarz wpisał termin na 23.09, i ona mi wczoraj liczyła tygodnie od niedzieli 23, ale zgodnie z obliczeniami moimi tzn przy moich 26 dniowych cyklach wypada na 21.09, po czym powiedziałą , ze to bardzo istotna różnica :eek: dwa dni ????????

sie rozpakujecie wszystkie a ja sama zostane na placu boju :(

Do_ti jak tam po wizycie?

nie zostaniesz sama , wszystkie nas to czeka jedne szybciej , inne później

U mnie szyjka od 34tc już 1,5 cm i rozwarcie na opuszek, główka nisko, macica mi się spina 15 razy dziennie, do tego mała gmera w dola jak by już miała wyjść. Jak się nie będę oszczędzać to się Lenka wykluje wcześniej.

Palemko usłyszałam od doktorka to co ty i powieszał, że więcej przytulania:-D:tak: powinno pomóc troszkę się rozciągnąć. Ty teraz bez złotego krążka też już możesz:):):)
Gratki za udane wizyty:-)

Współczuje tych nie udanych:/ na szczęście już bliżej niż dalej końca, szkoda nerwów.
Kciuki&&&&&&&&&&&& za kolejne wizyty

Kasieq ty w zasadzie nie musisz się już oszczędzać ;) jeteś już prawie w 37 tyg, , więc można zaczynać mysie okien , podłóg na kolanach itd ;)
 
ginek nie powiedział nic czego bym nie wiedziała tzn. ,że dzieciaczki przy cukrzycy ciążowej rodzą się z większą masą urodzeniową :tak:

tylko ja nadal nie wiem ile waży junior teraz :no:
 
Asiu, Martuś niecierpliwce :-D

Ja wczoraj po wizycie wróciłam przed 22 - poślizg 2 godzinny, bo moja ginka po urlopie pierwszy dzień przyjmowała. Badania super, szyjka super. Tylko mój dzieć nadrabia jak zwykle wzrostem, bo ma chudy brzuszek, ale w normie. Waży 2800g.
Pani doktor wolałaby, abym zaczęła rodzić od 1.09, bo łożysko zaczyna dopiero dojrzewać. I moje maleństwo skopało panią dr przy robieniu usg :-D, a mnie kopało od godziny, bo siedziałam i byłam głodna ;)
Kolejna wizyta za 2 tyg i mnóstwo badań do zrobienia.
W sumie jako belfer wolę wrześniowe dzieciątko :-)


ja też po wizycie, według ginka z grzybkiem lepiej, zostały mi czopki to je mam skończyć
szyjka zamknieta, dzieć ułożony w dół, tętno ok
ja kolejna wizytę mam dopiero 7 wrzesnia bo ginek na urlop idzie :no:
dał mi tylko na badania mocz, morfologia i HBS czy HPV? a wymaz to niby kiedy pobierze?
nic na wadze nie przybrałm, stanęłam na 64kg i martwię się,że dziec nie rośnie skoro ja nie tyję :no: ginek zaczął coś tłumaczyc o wcześniakach i dzieciach po cukrzycowych, ale nie powiedział czy mały rośnie czy nie a usg nie robił :no: chyba sobie pójde prywatnie i sprawdzę....
ciśnienie jak na mnie rekordowe 115/70 :tak:
dzis jak zaczęłam choddzić to mnie zaczęły jajniki kłuć :no:, już myślałam,że to może kolka ale z obu stron jednoczesnie :eek: a ginek na to,że co się dziwię skoro niedługó rodze, jakie niedługo dopiero we wrześniu...choc on twierdzi,że natura sama zdecyduje bo najbardziej miarodajne jest usg z 22 tyg i 38 tyg :baffled:

wdech i wydech
wszystko ok
nie stresuj się tak, bądź dobrej myśli


Ja trafiłam dziś na położniczy. Ciśnienie nie spadało od rana , kreowało się po tabletkach 145/80, potem 165/85 itd , a cały dzień nie czułam mojej królewny... do tego stopy mi spuchły i wogóle kiepsko się czułam. Położyli mnie na kozetce na porodówce i podłączyli ktg. Musiałam mocno przyciskać ten czujnik , żeby było słychać tętno, i wtedy moja księżniczka się oburzyła i się zaczęła kręcić , co mnie bardzo uspokoiło. Ciśnienie spadło do 135/85 i lekarz powiedział , że pewnie dopiero tabletki zadziałąły , ale zapis ktg jest ok i jak chcę to mnie zostawi na oddziale , ale jak chce to mam jechać do domu. Tak więc pojechałam do domu. Ale leżąc na tej kozetce tak około 45min trafiłam na ostanią fazę porodu w sali obok. Słuszałam tylko krzyki , a po kilkunastu minutach płacz dziecka - bardzo donośny - aż się wruszyłam... aż trudno uwierzyć , że my też to niedługo tego doświadczymy ehhh:tak:

bardzo się cieszę, że wszystko już ok
odpoczywaj


hejka ;)
my już bez krążka :-) , mocz i krewa są okej, szyjka rozwarta na 1cm i miękka, leki odstawione, macica stawia mi sie dosc często , no i czekamy na dalszy rozwój sytuacji :tak:;-)

no to czekamy na rozwój sytuacji :tak:
 
ginek nie powiedział nic czego bym nie wiedziała tzn. ,że dzieciaczki przy cukrzycy ciążowej rodzą się z większą masą urodzeniową :tak:

tylko ja nadal nie wiem ile waży junior teraz :no:

hm, to ja nie wiem w takim razie, moja cukrzyca chyba naciagana troche bo na usg w 33tc synek wazyl 2300. oczywiscie biorac pod uwage granice bledu to chyba jednak nie bedzie duzy wagowo. ale zobaczymy.

Asiu, Martuś niecierpliwce :-D

Ja wczoraj po wizycie wróciłam przed 22 - poślizg 2 godzinny, bo moja ginka po urlopie pierwszy dzień przyjmowała. Badania super, szyjka super. Tylko mój dzieć nadrabia jak zwykle wzrostem, bo ma chudy brzuszek, ale w normie. Waży 2800g.
Pani doktor wolałaby, abym zaczęła rodzić od 1.09, bo łożysko zaczyna dopiero dojrzewać. I moje maleństwo skopało panią dr przy robieniu usg :-D, a mnie kopało od godziny, bo siedziałam i byłam głodna ;)
Kolejna wizyta za 2 tyg i mnóstwo badań do zrobienia.
W sumie jako belfer wolę wrześniowe dzieciątko :-)

no bo nic nie pisalas to juz sie zaczelam bac ze i Ty trafilas na oddzial :p ale super ze wszystko dobrze :)
 
aleburbardzo sie ciesze ze to falszywy alarm i wsio sprawdzone i nadal jestescie w 2paczku jeszcze mamy troszke czasu:)ale co sie nasluchalas to Twoje heh dobrze ze na pierwsza faze nie trafilas ostatnia to juz podobno lajcik bo wiesz ze zaraz bedziesz miala Dzidzie przy sobie:)

Palemko no to u Was pewnie szalenstwo staran wywolywania:p ;) ciasna nie ciasna jak weszlo to wyjdzie hihi dasz rade &&&&&&&&

*martusia nie boj zaby hehe na pewno sama nie zostaniesz widzisz jak sprawy nabieraja rozpedu z dnia na dzien na Nas jeszcze pora;)

kasieq mam dokladnie takie same objawy tdez doktorek powiedzial ze glowka nisko i ze malenkie rozwarcie jest, zeby nie szalec hehe i Mala tez gmyra jak to napisalas o skurczach macicy nie wspominajac:p

doti to dobre wiesci nam przynosisz cieszymy sie razem z Toba to bedzie wysokie i chudziutkie Malenstwo po Mamie czy po Tacie:p??
 
reklama
Do góry