jestem :-) nie odzywalam sie bo mialam przeprowadzke, a do neta mam dopiero dzis dostep, ach tyle wpisow do nadrobienia mam
a co u mnie- po tych wczesniejszych skurczach mialam sie oszczedzac,,,wiec i tak zrobilam i lezalam... 1.08 mialam termin u lekarza wyszly znowu skurcze i szyjka skrucila sie wg mojej ginekolog do 1,5 cm-wyslala mnie do szpitala ponownie-ze szpitala juz mnie nie wypuscili-kazali zostac ,u nich wyszlo ze szyjka ma 2,2 cm ale to ponoc zalezy jak kto mierzy i jaka aparatura.... dziewczyny ja jestem w Niemczech i nie sadzilam ze tu takie pomylki moga byc-a mianowicie lezalam 3 dni w szpitalu...
2,5 dnia pod kroplowka-cos przeciw skurczom-biedna sie meczylam-w nocy pobudki 2-e (na zmiane kroplowki jak sie skonczyly... )do toalety z tym dziadostwem...
przy spaniu zeby czasem nie szarpnac tej rurki musialam uwazac-masakra jakas-
ale mialo byc o pomylce-wiec na 3 dzien pobytu w szpitalu przyszli lekarze i mowia ze mam jechac na kolejne badanie czy sie szyjka nie skrucila czasem dalej...(bo skurczy w szpitalu juz nie mialam -chyba kroplowka zadzialala)
no i na babdaniu wyszlo 2,1 cm-
ale co lekarz wpisuje jakies dane do mojej karty ja patrze a oni tam mieli zapisany 31 tydzien ciazy-i pytam sie czemu tam ma 31 tydz. wpisane-a on ze to moj tydz. ciazy a ja na to ze nie juz jest rowno35-lekarz zrobil oczy-i mowi ze w takim razie mi ta kroplowka nie potrzebna bo surcze sie juz moga zdazac.... a najlepsze ze godzine przed badaniem dali mi zastrzyk w tylek -cos na pluca dzidziusia-i za24godz. miala byc powtorka... a po badaniu lekarz powiedzial ze tego tez juz nie potrzebuje
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
czyli nadaremno sie meczylam z ta kroplowka prawie 3 dni i ten bolesny zastrzyk tez nie potrzebnie-bo dzidzia w 35 tyg ciazy(gdyby sie urodzila) bylaby w stanie podjac prace samodzielnego oddychania powietrzem
.
Wypisali mnie do domu-no i jestem-oszczedzam sie dalej zeby mala jeszcze troszke wytrzymala w brzuszku aby do 37tyg. -tak lekarze powiedzieli zeby bylo by ok!!!
troche sie rozpisalam:-)
Dziewczyny trzymam za kazda z osobna kciuki... jeszcze tylko troszke i malenstwa zaczna sie pojawic na swiecie....