reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówki u lekarza.

Koleżanka jak rodziła już -nastą godzinę błagała o cesarkę, tak samo jak jej mąż i mama, próbowali dać w łapę lekarzowi i nic nie mogli wskórać:( po kilku godzinach w końcu zrobili łaskawie cesarkę. Na następny dzień inna położna jej powiedziała, że gdyby nie zrobili tej cesarki to ona i dziecko by nie przeżyli... a i tak powinna być zrobiona dużo wcześniej bo oboje byli dosłownie wycieńczeni a było raczej pewne że sn nie urodzi. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ale o następnym dziecku nawet nie myślą. podobno w szpitalu był jakiś program który premiował porody sn:/ Dlatego ten szpital od razu skreśliłam z listy miejsc do rodzenia
 
reklama
malenstwo cc na prosbe kobiety pierwsze slysze....jesli nie ma przeciwwskazan do sn to chyba zaden lekarz by sie nie zgodzil chyba ze jednen z tych co lubia miec "posmarowane" za takie decyzje ale watpie bo szpital ponosi wtedy ogromne koszty nie to co przy sn


ja tak słyszałam. znajoma mi mówiła że na jaj prośbę zrobili ale kto wie czy w łape lekarz nie dostał.
 
ja mam koleżankę, która ze względów medycznych musiała mieć CC bo z powodu wzroku:tak:

Stokrotka
nie martw się dużo zależy od szpitala tam gdzie ja rodziłam przychodzi się w 40 tc i 2 dniu robią ktg i podają pierwsze oxy jak nie zadziała próbują jeszcze raz i jak nie zadziała robią CC nie czekają te 2 tygodnie...
 
Moja znajoma miała w ostatni wtorek cesarkę na życzenie. Bała się sn i dlatego. To było w którymś z warszawskich szpitali. Wiem,że u mnie w okolicy cc kosztuje 400zł jeśli jest robione na życzenie.
 
Koleżanka jak rodziła już -nastą godzinę błagała o cesarkę, tak samo jak jej mąż i mama, próbowali dać w łapę lekarzowi i nic nie mogli wskórać:( po kilku godzinach w końcu zrobili łaskawie cesarkę. Na następny dzień inna położna jej powiedziała, że gdyby nie zrobili tej cesarki to ona i dziecko by nie przeżyli... a i tak powinna być zrobiona dużo wcześniej bo oboje byli dosłownie wycieńczeni a było raczej pewne że sn nie urodzi. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ale o następnym dziecku nawet nie myślą. podobno w szpitalu był jakiś program który premiował porody sn:/ Dlatego ten szpital od razu skreśliłam z listy miejsc do rodzenia

tacy lekarze minęli się z powołaniem
i powinni od razu lądować na bruku



Stokrotka wyluzuj
nikt cię nie straszy ;)
 
Ja po jakichs 16 godzinach mocnych skurczy zaczelam błagac o cesarke, jeszcze sie okazalo, ze mlody sie cofa, pomeczyli mnie jeszcze 2h i wyjeli dziecko proznociagiem... potem sie okazalo ze mial pepowine wokol szyi i szelki, stad to cofanie. no i oczywiscie pozniej sie dowiedzialam, ze taka pepowine powinni byli zauwazyc na usg i to mial byc sygnal od razu do CC.... i co z tego.... dowiedzialam sie ostatecznie, ze nie chca robic cesarek, bo za porody nieoperacyjne NFZ daje wiecej kasy niz za CC....
tym razem rodze w tym samym szpitalu, bo drugi, ktory mam "w zasiegu" jest jeszcze gorszy... :/
 
ja po 9 godzinach porodu sn miałam cc, bo nie było dalszego postępu, a skurcze masakryczne , tylko ciśnienie mi też bardzo skoczyło i też okazało się pępowina 2 razy wokół szyi oplątana, dlatego teraz będę krzyczeć , że mają mi dokładnie tą pempowinę sprawdzić !!! Bo jak już CC , to po co to cierpienie. Ostatnio jak byłam w szpitalu dziewczyna rodziłą 24 godziny w strasznych bólach i w końcu ją pocięli, to dla mnie masakra, bo po co tak męczyć skoro wiadomo , że to już za długo trwa....
 
reklama
Ja miałam CC robione tylko dla tego ze tętno dziecko spadało. I gdyby nie to tętno to bym rodzila i rodzila bo ani zielone wody ani duże dziecko i brak postępu nie było dla nich powodem do CC. Nie wydaje mi sie żeby w PL tak od ręki robią zaraz wszystkim cc . Oczywiście jak sie dogadasz z lekarzem prowadzączym pracujacym w szpitalu to wszystko można.
Jedyny ból jest w tym ze przed porodem nie robią usg a powinni bo jak czytam o takich porodach jak miała Lotka to mam ochotę krzyczeć ze złości.

Gorgusia za 400 zł to chyba u mnie w szpitalu jest znieczulenie przy sn.

Moja koleżanka jest w stanach i ostatnio rozmawialiśmy o porodach tam. Ja oczywiście zafascynowana programami typu "porodowka" zostałam sprowadzona na ziemie. Znieczulenie owszem dają każdemu jak w pl jeśli sie zapłaci. Samo znieczulenie kosztuje 1000$ więc kwota ogromna.

Alebur a jak Twoja blizna? Masz pionowa czy pozioma? Mi sie zrobiła lekko czerwona i taka jakby rozciągnieta ale nie boli więc raczej jest dobrze.
 
Do góry