reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówki u lekarza.

Joasia, ja bym mimo wszystko wolala znow SN ;-)
jak mnie poprzednio zszywali, to powiedzialam poloznej, ze ja nigdy wiecej, ze nastepne adoptuje :-)
zaczela sie smiac i powiedziala, ze szybko zmienie zdanie... no i zmieniłam. ;-) nawet szybciej niz myslalam :-)
 
reklama
Misiaczku fajnie ze wszystko ok :) akurat u mnie na kazdej wizycie jest badanie macane nawet jak tylko wyniki konsultuje. od lutego troche czasu minelo, powinnas miec te badanie na fotelu. a z waga mamy podobnie...

dziewczyny co do 'wyboru' SN czy CC: u mnie juz prawdopodobienstwo CC wzrasta ale mimo wszystko chce sprobowac SN.
 
Nagapalma Maleństwo nie ma co sie bać jeden porod kończy sie komplikacjami drugi nie. Nie bójcie sie na zapas bo nic to nie da. Moze jesteście stworzone do rodzenia jak moja koleżanka która rodziła 3 razy i za każdym razem ledwo do szpitala zdarzyła.

Pajka z tego co wiem jeśli porod będzie ładnie sie rozwijal to będzie sn. Zresztą ja sobie nie wyobrażam innego ze względu na starszego syna. Mam mega problem z opieka dla niego gdy bede rodzic więc jeśli krocej bede w szpitalu tym lepiej. Zresztą on jest bardzo maminy i bardzo rzadko jest gdzieś daleko ode mnie i zwyczajnie boję sie o niego

Lotka to ten lekarz naprawdę robił usg na odczepnego. Ja nawet nie widziałam usg na porodowce. W gabinecie ginekologicznym jest ale nawet przy przyjęciu do szpitala nikt mi usg nie zrobił. Zbadali szyjkę pobrali krew mocz i na sale wysłali.

Misiaczek to ja mam odwrotnie do 31 tc przytyłam 6 kg (teraz nie wiem ile mam na plusie dowiem sie dopiero w środę na wizycie) a najchętniej bym jadła same słodycze. Potrafie sie w nocy obudzić i bez zjedzenia ciastka, grześka lub czegoś innego słodkiego nie usnę.
No i ja nie byłam jeszcze ani razu badana w tej ciąży na fotelu

Joasia gdybym miała patrzeć tylko na siebie myśleć tylko o swoich potrzebach i miałabym opiekę do starszego dziecko to wybrałabym cc. Mimo ze sama nie urodziłam skurczy trochę użyłam i wolę ból przez dwa tygodnie po cc.
Po cc ważne jest gdy tylko Ci pozwolą chodzić ruszac sie ale nie szaleć wtedy szybciej dochodzi sie do siebie. Pamiętam jak sie wszyscy ze mnie śmiali bo ciągle byłam w ruchu a na łóżko wejść nie mogłam. Łóżka były wysokie ja kurdupel (156) i żeby wdrapac sie na łóżko (czy z niego zejść) podstawiałam sobie krzesełko i dopiero po wejściu na nie mogłam na łóżku usiąść hehe.
 
Palemko i wzajemnie ;)


Witajcie:)przepraszam że dopiero teraz piszę relacje po swojej wtorkowej wizycie.
U mnie wszystko ok wizyta była bez usg ehh:(troszkę brzuch się mi napina ale nie boli mam się obserwować,ciśnienie 130/56,ruchy małej czuje.
Dostałam skierowanie na badania i na glukozę 50g na samą myśl już mi nie dobrze.
Kolejną wizytę mam 31 lipca bo on w sierpniu idzie na urlop.
Dziewczyny czy WY na każdej wizycie macie badanie na fotelu?ja ostatni raz miałam w lutym jak trafiłam na IP z krwotokiem.
Masakra już mi nie wiele brakuje żeby przekroczyć 100kg załamka zachodząc w ciąże ważyłam 87kg.Lekarz mówi że szybko przybieram na wadzę to co mam nie jeść słodyczy nie jem prawie wcale co robić nie chce być jak słoń.
Co do porodu ja Anitkę najpierw próbowałam urodzić normalnie ale poród zakończył się cesarką.
Pozostałym życzę udanych wizyt.

ja zawsze mam na fotelu a potem usg
glukoza nie jest aż taka zła
a co do wagi to ty się nie przejmuj - szybko zrzucisz po
będzie nowy wątek i będziemy wszystkie się odchudzać
ja też przybrałam grubo ponad 10kg
dobrze, że wszystko ok



ja mam macanke przy każdej wizycie :tak:
gdybym miął wybór to zdecydowanie cc :tak: boję się tego bólu :no:

tylko, że z opowieści znajomych to każda mówi, że przez kilka dni się zwijały po cc, a sn dziewczyny śmigały nawet w tym samym dniu, problemy z laktacją, trudności z noszeniem dzidzi, bo rana boli...
jak jest wybór to polecam sn
 
Plan mam na sn, bo nie ma żadnych przeciwwskazań i na pewno chcę spróbować. Uspokaja mnie fakt, że jest zzo i gaz bądź petydyna, więc będzie mniej bolało:)
 
A ja przeszłam dobrze cc,wiadomo pierwsze dni nie byłam za sprytana,ale juz w dniu wypisu (4 doba)było ok,jeszcze po drodze do domu smigałam po biedronce za zakupami na szybciocha co by malec za długo w samochodzie z tata nie czekał,musiałam troche uwazac by nie dzwigac bardzo ciężkich rzeczy przez jakis czas ale z noszeniem malucha nie miałam problemu,szybko doszłam do siebie.Rana sie ładnie zagoiła,nigdy mnie nie bolała,teraz w ciąży tez nie mam z nia problemów wiec u mnie cc było udane:tak:
 
no ja wiem,że cc to nie też taki "raj", ale przynajmniej pochwa jest w stanie nienaruszonym :tak: wiecie o co mi chodzi ;-)
jak już się przeprowadzę to podjadę do szpitala i wypytam co tam oferują, oby nie było tak źle....
mnie też już zaczął dokuczać kręgosłup nawet przy chodzeniu :no:
dobrze,że dziś chłodniej :tak:
 
reklama
Do góry